DBS to criminal check. CCJ to cywilny wyrok.

https://www.mind.org.uk/information-support/legal-rights/dbs-checks-and-your-mental-health/what-will-show-up-on-a-dbs-check/

Usunięte

Dziękuję wszystkim za wyczerpujące wypowiedzi

Doceniam to, że zauważyliście mój post i moje problemy i na tyle, ile potraficie staracie się je zrozumieć.

Co zrobić, będzie i tak to, co będzie.

Najbardziej boję się utraty dwóch najbliższych mi osób- mojego taty i cioci (ciocia jest siostrą mojego taty i trochę jak mama dla mnie).

Mam jeszcze dwie siostry przyrodnie (miałyśmy jedną mamę i każda z nas różnych ojców) w wieku 46 lat i 51 lat, a ja mam 26 lat.

One mają swoje życie. Co prawda jedna jest mamą mojej siostrzenicy, która mieszka w Bath i jest po rozwodzie i jest mi bliższą siostrą. Ale nie zna mnie tak dobrze jak tata i ciocia.

Nie wiem, czy rzeczywiście się nie załamę jak zostanę sama jak palec bez nich z perspektywą utraty mieszkania, które jest na mnie przepisane, a które po śmierci taty mógłby zabrać komornik.

Perspektywa samotniczego życia, tułaczki po wynajmowanych pokojach z innymi lokatorami, praca dzień i noc, aby usatysfakcjonować komornika. Komornik może pojawić się tak w czerwcu 2020 roku.

I perspektywa tego, że inni mają wsparcie rodziny w razie nieszczęścia lub choroby a u mnie rodzina jest już praktycznie cała martwa. Albo nie żyją, albo żyją zbyt daleko i mają swoje problemy.

Z rzeczy, które bym sprzedała (torebki, portfele, zeszyty) mogłabym maksymalnie wycisnąć 3000,00 zł. Na OLX publikuję ogłoszenia i trochę ta sprzedaż idzie powoli.

Myślałam też o bazarach, ale tam trzeba płacić jakąś składkę od miejsca handlu pewnie a poza tym mogliby patrzeć na mnie dziwnie, że skolekcjonowałam tyle toreb i portfeli i sądzić, że może jest to kradzione.

Nie wiem, jeśli życie się źle potoczy to albo będę zapieprzać dzień i noc przez 20 lat, żeby stanąć na nogi, licząc na to, ze będę miała zdrowie do końca i odzyskam wolne życie w wieku 50 lat.
Albo skończy się na rencie, tak jak kilka osób tutaj mi wróży i będę żyła w paranoii, obłędzie patrząc tylko w ścianę, uświadamiając sobie, ze nic nie zostanie z moich marzeń.
A z Anglią to już chyba powinnam się pożegnać, chyba, ze do mojej 50-tki przywrócą swobodną emigrację.

[ Ostatnio edytowany przez: Annie26 17-09-2019 23:42 ]

Z tego artykułu to dostałaby wyrok, gdyby podrobiła zaświadczenie o zarobkach lub umowę o pracę i taki dokument by okazała u kredytodawcy.
Ale jeżeli coś spłacała i nagle została bez środków i przestała spłacać, to nie jest to oszustwo, czy wyłudzenie.



A to ciekawe, ze mogą wejść ojcu na rentę, gdy jego pełnoletnia córka ma długi, nawet nie zauważyłem, ze prawo się zmieniło
A sąsiedzi obok są bezpieczni, czy też będą odpowiadać?
----
Jeżeli ojciec, nie żyrował pożyczki to mogą tatusia w tyłek pocałować, nie pisz bzdur, bo ktoś to czyta i bierze jako pewnik i powielana bzdura idzie dalej
Bierz odpowiedzialność za to co mówisz, piszesz, jeżeli nie masz pewności, nie wymyślaj.

[ Ostatnio edytowany przez: Rozrabiaka 18-09-2019 13:49 ]

Tak
Tylko mieszkanie jest na nią.
A na całe wyposażenie mieszkania muszą być faktury rachunku imienne na tatę
Żeby komornik nie zabrał

Ale to już zupełnie inna działka, oczywiście, ze jeżeli komornik wejdzie, to będzie chciał wiedzieć co jest jej a co taty i fajnie gdyby były faktury potwierdzające, ale ty pisałaś, ze komornik zabierze rentę ojcu, co jest bzdurą.

Usunięte

Czy odróżniasz te sprawy, jak zaległość z czynszem a kredyt osoby dorosłej i współodpowiedzialność domowników?
Jeszcze raz ci powtarzam, ze jeżeli nie było żyrowania to nie ma współodpowiedzialności.
Owszem, może być współodpowiedzialność bez żyrowania, ale to już inne tematy, inne zobowiązania.
Rozmowa z tobą, ma taki obraz:
-Za to, ze szedł z nią za rękę, mogli go aresztować
-Za chodzenie trzymając się ze rękę, nikogo nie aresztują.
-Jak to nie, a jak by ją zgwałcił?
Jak widzisz sensu tu żadnego, owszem osoby dorosłe zamieszkujące jeden adres są współodpowiedzialne za czynsz, jesteś dorosły, Matka nie płaci, będziesz z nią oddawał za czas w którym zamieszkiwałeś już jako pełnoletni.
Wiem, bo pomagałem pewnej dziewczynie, która dostała nakaz zapłaty za długi matki wobec administracji budynków komunalnych (okres pomiędzy pełnoletnością a dniem w którym uciekła na stancję)
Co do artykułu 286 to jeżeli nie ma celowego, świadomego działania jak wspomniałem podrobiony dokument, podpis, koleżanka czekająca pod numerem telefonu i udająca twoją szefową by potwierdzić zatrudnienie czy też inne podobne sposoby by doprowadzić kogoś do niekorzystnego rozporządzenia (w tym przypadku pieniędzmi)
TO NIE BĘDZIE 286 !
To że "zapomniała" powiedzieć o innych kredytach również nie jest podstawą, zresztą w Polsce było powszechne, ze wszelkiego rodzaju chwilówki, parabanki pożyczały osobom zadłużonym ze złą historią kredytową, bo tylko takie osoby były zdesperowane by brać pożyczki z RRSO na poziomie 800%.
Równie dobrze, może mówić, ze wspominała o kredytach, ale miła pani, która dawała pieniądze powiedziała, ze lepiej tego nie pisać.
W dokumentach pożyczkowych (umowie pożyczkowej) nie ma wzmianek o innych kredytach, czy jakieś mamy czy nie, żadne umowy takiego zapisu nie mają, jest tylko rozmowa i sprawdzanie przedwstępne, które określa zdolność kredytobiorcy do spłat, więc będzie słowo przeciwko słowu.
To nie jest materiał na wyrok, ale podrabianie, fałszowanie, by wyłudzić już tak.
Reasumując, nie rób k***y z logiki i nie naginaj wypowiedzi w różnych kierunkach, by dopasować do swojej "racji"

Usunięte