Dziwne,bo w zeszłym roku zrzekaliśmy się spadku w imieniu naszego małoletniego syna w sądzie powiatowym.
Syn urodzony w Anglii nie ma jeszcze peselu ani polskiego dowodu czy paszportu.
Najpierw zrzekł się mąż( bo to zmarł wujek jego matki) potem my zrzekliśmy się w imieniu syna,reprezentowała syna moja mama, bo dziecko musi mieć kogoś w rodzaju kuratora,nie może być ktoś z rodziny zrzekającej się.
Notariusz przygotował dokumenty które mama dostarczyła do sądu,nic z Anglii nie musieliśmy dostarczać,oprócz aktu urodzenia dziecka przetłumaczonego na j,polski
i teściowa mówiła że to przyjęcie z dobrodziejstwem inwentarza to też pogmatwane,nie jest to takie proste jak się wydaje,dlatego najlepiej zrzec się

[ Ostatnio edytowany przez: mela1984 10-07-2018 00:11 ]

Hej, my też przez to przechodziliśmy rok temu. Ba sprawa ciągle trwa i średnio co trzy tygodnie dostajemy zawiadomienie o posiedzeniu sądu i tylko widzimy że są dodane imiona i nazwiska. Także spadku rzekło się już ponad 50 osób. My mieliśmy po jakieś babci cioci mojego męża której on nigdy nawet w życiu nie widział. Mój mąż zrzekł się aktem notarialnym w Polsce i później wysłaliśmy list do Warszawy do sądu rodzinnego o danie nam zgody o zrzeczenie sie w imieniu dzieci. Trwało to bardzo długo ale w końcu taką zgodę Uzyskaliśmy. Niby czas jest zatrzymany na czas rozpatrywania wniosku, ale tak naprawdę w przepisach są takie niedociągnięcia że nikt tak naprawdę nie wiedział co i jak. Z taką zgodą pojechaliśmy do konsulatu w Manchester gdzie zrzekliśmy się przyjęcia spadku przed konsulem. Sami z Internetu ściągnęliśmy tekst i za symboliczną opłatą (ha ha )postawiliśmy nasz podpis przed panią w okienku. Następnie wysłaliśmy podpisany przez konsula dokument do sądu gdzie toczy się rozprawa ws. spadku.
Jeśli chodzi o przyjęcie z dobrodziejstwem inwentarza a to jest to troszkę bardziej skomplikowane, bo tak czy tak dłużnicy będą cię ścigać i ty będziesz musiał udowadniać każdemu z osobna że nic w spadku nie otrzymałaś. Może też się zdarzyć że za parę lat teraz chyba przepisy się zmieniły i długi są do sześciu lat ważne, ktoś będzie Ścigał twoje już pełnoletnie dziecko żeby znowu się do sądu stawiło i tłumaczyło że nic nie dostało. Także jeżeli można to załatwić to załatwiajcie . Do jakiego sądu rodzinnego pisaliście? W Swoim miejscu byłego zamieszkania w Pl czy do głównego sądu w Warszawie ?


Na żadnych prawników pieniędzy nie wydawajcie, bo jeżeli ktoś nie przychodził dokładnie takiej sprawy to wam nie pomoże. Bardzo poinformowana była pani na infolinii w sądzie rodzinnym w Warszawie. Podejrzewam że takich spraw mają bardzo dużo, bo bardzo szybko wyrecytowała mi co mam robić w jakiej kolejności gdzie pieniądze wpłacić – bo oczywiście za wszystko się płaci.
Także poszukajcie sobie w Internecie numer do sądu rodzinnego w Warszawie i jak zadzwonicie będzie tam opcja odrzucenia spadku.
Internet jest pomocny, ale my pamiętam spędziliśmy mnóstwo czasu i wszedzie były podane sprzeczne informacje także najlepiej zadzwonić do źródła.

[ Ostatnio edytowany przez: annussia 10-07-2018 10:26 ]

Witam, mamy podobny problem. Rozmawialem z kilkoma prawnikami tutaj w anglii i praktycznie nikt nie jest w stanie pomoc. Czesc z nich nie rozumie ze jest to wniosek do sadu o zezwolenie na dzialanie wykraczajace poza normalna wladze rodzicielska i klasyfikuje ta sprawe jako spadkowa. wtedy odpowiedz brzmi ze nie ma czegos takiego jak odrzucenie spadku w UK i nie da sie tego zalatwic. W jednej z kancelarii pani prawnik zazyczyla sobie £600 za 3 godziny pracy (reaserch) plus ewentualnie koszty prowadzenia sprawy. Kolejna kancelaria wycenila swoja pomoc na £5000 'byc moze mniej'. chcielismy zameldowac syna w PL zeby sprawa tam sie odbyla, ale pani z urzedu miejskiego stanowczo odradzila. Powiedziala ze nie wygrzebiemy sie z kar i listow wynikajacych z obowiazku szkolnego i szczepien. Na kazdym kroku pietrza sie problemy. Zastanawiam sie czy po prostu nie zostawic tej sprawy. Dlugi w polsce przedawniaja sie po 6 latach. Jesli dziecko ma np 10 lat wiec dlugo powinien sie przedawnic zanim dziecko osiagnie pelnoletniosc. Ale nie jestem prawnikiem i to sa moje wnioski z lektury w internecie (pewnie bledne) remix1978 jak chcesz pogadac o tej sprawie napisz na prv.

Albo bardzo łatwo przerwać przedawnienie wystarczy że wierzyciel się upomni o swoje.

mariolj a probowales juz w sadzie w Wawie, jak sugerowaly artykuly?

Zameldowanie dziecka w Polsce i doslanie papieru, ze uczy sie w UKnie bedzie takie skpmplikowane. Nie zostawiaj tego spadku, bo te dlugi nie znikna. Takie rzeczy nie rozwiazuja sie same.

Poniżej wklejam linka do udzielonej porady

http://prawo-porady.pl/artykuly,odrzucenie-spadku-w-imieniu-maloletniego-dziecka-zamieszkujacego-na-stale-w-anglii,789.html

trochę długie ale "wyłożono kawę na ławę" ,warto przeczytać.

Wlasnie odrzucilam spadek po tacie, w imieniu dziecka niepelnoletniego po konsultacji z notariuszem polskim w Polsce wpisalismy adres dziecka i moj polski, chociaz nie jestesmy zameldowani w Polsce , nie ma obowiazku meldunku teraz,
Nie musze w ten sposob jezdzic po Warszawach, tylko w swoim rodzinnym miescie zalatwie wszystko na miejscu.
Co do drugiego dziecka urodzonego w UK i z tylko angielskim paszportem, nie posiada pesel, pani notariusz krotko stwierdzila -nie ma tej odoby w systemie polskim , taka osoba nie istnieje dla Polski wiec nie przejmowac sie

Tego bym nie byl taki pewien, znam przypadki gdzie bank szukal spokrewnionych po calym swiecie i znalazl. Nie chce siac strachu tylko z tego co dowiedzialem sie od prawnikow w pl oraz od polskich prawnikow w uk nie bagatelizowal bym tej sprawy. Niby dlug przedawnia sie po 6 latach, ale jak ktos slusznie zauwazyl jaki kolwiek ruch ze strony wierzyciela i czas liczony jest od nowa, wiec teoretycznie moze to trwac w nieskonczonosc. Poza tym w pl obowiazuje prawo krwi co oznacza ze wystarczy ze jeden z rodzicow jest polakiem i dziecko automatycznie jest polakiem. Jak juz pisalem nie jestem prawnikiem i moje wnioski wynikaja z lektury przepisow w internecie oraz rozmow odbytych z adwokatami.
Teraz do rzeczy. Zadzwonilem do sadu w warszawie i dowiedzialem sie ze w przypadku braku adresu w pl sadem wlasciwym jest sad dla miasta st warszawy. Wniosek mozna zlozyc listownie wyjasniajac wszystko po kolei. Skad domysly ze jest dlug, kto odrzucil spadek, mozna poprzec kopiami dokumentow swiadczacymi o dlugu. Podobno w takich przypadkach czesto decyzja zapada na posiedeniu nie jawnym bez naszej obecnosci. Warto podac adres do korespodencji w pl gdyz sad ma mozliwosc sledzenia tego listu i ma to znaczenie przy ustalaniu prawomocnosci wyroku. Wazne, czas 6 mies na odrzucenie zatrzymuje sie w chwili zlozenia wniosku do sadu.
Widze ze remix1978 chyba przestal sledzic ten temat ale kazdy kto ma odmowe sadu w pl powinien przeczytac dalej.
Z tego co sie dowiedzialem, w tutejszym sadzie mozna sie ubiegac o taka zgode wypelniajac formularz C100 specific issue order na podstawie Children Act 1989 section 8. Koszt takiego wniosku to £215. Mozna ubiegac sie o znizke posiadajac zasilki ale nie znam szczegolow gdyz mnie to nie dotyczy Oplata ta jest bezzwrotna nawet w przypadku odrzucenia wniosku przez sad i nie dojdzie do wysluchnia. Z tego co sie dowiedzialem mozna napisac list do sedziego lokalnego sadu rodzinnego przed zlozeniem tego wniosku z zapytaniem czy mozliwe jest wysluchanie i popierajac go pisemna odmowa z sadu pl o odrzuceniu wniosku ze wzgledu na brak jurysdykcji jak w przypadku remix1978 liczyc na to ze sad przychyli sie do prosby. Wydaje mi sie ze mozna powolac sie na Rozporządzenie Rady (WE) nr 2201/2003 z dnia 27 listopada 2003 r. dotyczące jurysdykcji oraz uznawania i wykonywania orzeczeń w sprawach małżeńskich oraz w sprawach dotyczących odpowiedzialności rodzicielskiej, uchylające rozporządzenie (WE) nr 1347/2000. Ale podkreslam jeszcze raz, nie jestem prawnikiem i moje sugestie sa tylko i wylacznie wynikiem subiektywnych wnioskow po lekturze materialow z internetu. Moim zdaniem, zwracajac sie do sadu w uk trzeba wyraznie zaakcentowac ze chodzi o zgode na dzialanie w imieniu maloletniego dziecka wykraczajaca poza normalne zarzadzanie majatkiem nieletniego. Inaczej jest to odbierane jako cos co nie istnieje w prawie brytyjskim (odrzucenie spadku)
Sorki ze troche przy dlugo i nudno ale krocej nie umiem
Fajnie by bylo gdyby ktos kto otrzymal zgode brytyjskiego sadu podzielil sie ta informacja bo ta sprawa moze dotyczyc wielu z nas i zaoszczdzic kupe £

Dzieci dsiedziczą z dobrodziejstwem inwentarza czyli tyle ile w spadku dostaną to do takiej wysokości odpowiadają za długi,nie ma spadku na plus nie ma nic do spłaty więc bym się nie martwiła, aczkolwiek ja sama odrzucałam spadek w imieniu mojego dziecka 2 razy,żeby uniknąć papieroligi i wysyłania do wierzycieli potwierdzeń,że dziecko w spadku nic nie dostało.

....z dobrodziejstwem inwentarza? niech mi to kto wytlumaczy prosze?