Witam Was,

W wielkim skrocie opisze sytuacje w ktorej sie znalazlam i bardzo prosilabym o porade co dalej z tym fantem zrobic.

Firma w ktorej pracuje (nazwijmy ja X) wynajmuje budynki od firmy Y. Biura oraz inne pomieszczenia firmy X i Y znajduja sie w tych samych budynkach. Facility managerowie, security, engineers etc pracuja dla firmy Y.

Jeden z inzynierow (tzw. pan zlota raczka), ktory pracuje dla firmy Y wykonywal kilka prac dla mnie. Ze wzgledu na charakter miejsca w ktorym pracuje, jego praca musiala byc przeze mnie nadzorowana. Gdy nie bylo innych wokol nas, jego zachowanie w stosunku do mnie ulegalo zmianie. Wyglaszal chamskie komentarze odnosnie mojego ciala, zapachu, nog...i tego co to by on ze mna nie zrobil.

W poprzedni weekend musialam jechac do pracy, niestety nie wiedzialam, ze on tam bedzie. Doszlo do sytuacji, w ktorej doszlo do naruszenia mojej fizycznosci. Krotko mowiac, dobieral sie do mnie.

Postanowilam, ze tego tak nie zostawie i zglosilam to szefowi. Moje zeznania zostaly spisane. Jeszcze tego samego dnia, mezczyzna ten zostal zawieszony w wykonywaniu swoich obiowiazkow, ze wzgledu na inappropriate behavior.

W piatek dowiedzialam sie, ze wczesniej dobieral sie do innej kobiety w firmie Y, ale ona jednak nie chciala nic z tym zrobic, wiec wszyscy o tym zapomnieli.

W piatek takze firma Y skontaktowala sie ze swoimi prawnikami, ktorzy zmienili to na sexual assault, bo on mnie dotykal.

Nie wiem co z tym zrobic. Zaden z managerow w firmie Y nie przeprosil mnie za zachownie swojego pracownika. Firma Y, nie zrobila takze nic, by zapobiec powtorzeniu sie molestowania. Tak wiem, ze poprzednia kobieta nie chciala ciagnac tego dalej, ale firma Y wiedziala z kim ma doczynienia.

Mam wrazenie, ze oni to bardzo lekko potraktowali. Jestem bardzo niezadowolona z postawy firmy Y i zastanawiam sie co z tym wszystkim zrobic, i czy moge cokolwiek zrobic.

Porady beda bardzo mile widziane. Dziekuje.

Dlaczego nie zglosilas na policje?

Dbać o higienę?

[ Ostatnio edytowany przez: Melanija 19-05-2018 22:15 ]

To ma byc smieszne? Dziewczyna zostala molestowana a ty szukasz smiesznej strony tej sytuacji?

Ada, bo wydawalo mi sie, ze skoro nie doszlo do gwaltu, to nie jest to az tak powazne. Poza tym, wydawalo mi sie, ze bedac mila dla niego (tak jak dla kazdego innego w miejscu pracy), moglam dac mu przyzwolenie na takie zachowanie.

Wiesz co Ada, nie bądź śmieszna.
Zaraz dowiesz się kto prowadzi takie sprawy.

Skoro nie uwazasz tego zajecia za powazne czy uwlaczajace tobie, to czego oczekujesz od postronnych osob z firmy? Moze szok wywolany sytuacja powoduje u ciebie te watpliwosci, ale intuicja podpowiada ci jednak ze to nie jest poprawne zachowanie. Nikt nie ma prawa obmacywac cie bez twojej zgody. Sprawe nazwano poprawnie i dalej mozesz zglosic to na policje.




Moze ty Melania marsz wglad w akta autorki, zeby wiedziec czy pisze prawde czy nie. Ty moze uwazasz, ze twoja odpowiedz ofierze molestowana seksualnego jest na odpowiednim poziomie, ja uwazam ze nawet nie jest smieszne. Sa kwestie, ktore nie sa smieszne.

Ada, masz racje, bo gdy szok opadl, dopiero teraz zdalam sobie sprawe w jak wielkim niebezpieczenstwie bylam.

Chca bym zglosila to na policje, co wiaze sie ze sprawa w sadzie, bo to criminal offence.

Niepodoba mi sie postepowanie firmy Y i zastanawiam sie czy sa jakies srodki prawne, ktore moge uzyc.

Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, ze 2 tygodnie temu sama bralam udzial w podobnej sprawie w sadzie jako lawnik. I nie jest to przyjemne uczucie.

Melanija, twojego zachowania nawet nie skomentuje, jak nie masz nic ciekawego do powedzenia, to nie komentuj.

Czego oczekujesz od firmy? Jak narazie robia rozeznanie, jak piszesz zatrudnili prawnikow do tego, i do czasu zakonczenia sprawy nie oczekuj przeprosin, bo wg firmy dochodzenie sie nie zakonczylo.Jak zakoncza na twoja korzysc, to przeprosza. Jak teraz przeprosza, to po co dochodzenie i prawnicy, skoro sprawa z gory przesadzona. Rpzumiem, ze dla ciebie jest przesadzona, ale dla nich to poczatek rozwazan. Pracownika zawiesili, to oznacza, ze powaznie podchodza do tego.

Dlaczego firma Y ma przepraszać za zachowanie pracownika? To pracownik powinien przeprosić a nie firma - to on popełnił przestępstwo a nie firma. Firma nie może przepraszać za przewinienie każdego pracownika. Zawiesili/zwolnili go i tyle mogą zrobić. To jest sprawa pomiędzy Tobą a tym kolesiem. Idź na policję nie ma co czekać.