Witam, ostatnio na moja skrzynkę pocztową przychodzą propozycję pracy w więzieniu
Dwa miasta obok mnie poszukują strażników
Kurs 10 tygodni, jest chyba kategoria B i kategoria A
(kat A dla ludzi powyżej 3 lat w UK)
Piszą, ze sporo fajnych dodatków a jak ktoś się długo utrzyma to i emerytura urzędowa
Praca w białej koszuli i spodniach na kant, można by rzec
Ktoś ma pojecie jak to wygląda, bo podejrzewam, ze stres spory i ciągłe zagrozenie
Kolega do mnie mówi, nie chcę tych wyzwisk, zaczepek i gróźb, wole prowadzić spokojny żywot.
Tyle, ze ja odporny jestem na stres, bo sam mam naturę chuligana, no i te nocne polewanie zimną wodą i bicie pałkami w newralgiczne miejsca mnie strasznie nakręca
Ma ktoś pojęcie jak to wygląda ?