Postów: 21 |
|
---|---|
Tapinoceus | Post #1 Ocena: 0 2017-11-21 14:07:07 (6 lat temu) |
Z nami od: 21-11-2017 Skąd: Leeds |
Witajcie !
Zarejestrowałam się tu poraz pierwszy bo mam pewien spory problem. Oczywiście na wstępie dodam, że jeśli pomyliłam dział - to bardzo przepraszam. W pracy jestem ofiarą jak się okazało - mobbingu Zaczęło się to ok 3tyg temu - lekkie poszturchiwania, głupie komentarze.. Wiadomo na początku nic sobie z tego nie robiłam ot dziewczyna której się nudzi albo nie pasuję jej ja no trudno - olałm temat. Aż do wczoraj.. Od samego rana pchnęła mnie z tzw. bara w pracy na róg metalowej maszyny tak, że nieszczęśliwie uderzyłam podbrzuszem w nią i od tego momentu mnie zgięło w pół z bólu. Przez pare godzin było raz lepiej raz gorzej ale uznałam, że zgłoszę sprawe menagerowi po pracy. Jednak koło południa sytuacja się powtórzyła i ja stojąc przy stole zozstałam popchnięta przez tą samą osobe na ten stół tak, że wpadłam na pojemniki które tam stały. Automatycznie zgłosiłam sprawę do operatora linki która obiecała z nią porozmawiać i nas obserwować żeby nie doszło do podobnej sytuacji. Po pracy pojechałam do agencji pracy zgłosić sprawę, następnie chłopak siłą zawlekł mnie do szpitala bo skoro tyle czasu po uderzeniu nadal mnie boli to się wystraszył. Zbadali mnie, zrobili obdukcję, wypiali przymusowe wolne do końca tygodnia jak to lekarz powiedział - "bezwzględny zakaz pracy". Dziś poszłam do zakładu porozmawiać z menagerem bo to już jest uszczerbek na zdrowiu i muszę to zgłosić. Powiedziałam że byłam poszturchiwana już ok 3tyg i co się zdarzyło na co ona mi powiedziała, że tylko może z nią porozmawiać, wysłuchać świadków których mam, oraz operatora linki jako, że mu to zgłosiłam. Ostatecznie może nas tylko odseparować. Dodam jeszcze, że mój chłopak z nią rozmawiał i dla niej nie dość, że sprawa jest śmieszna to jeszcze uważa że nic się nie stało i ja kłamie. I tu pytanie do Was - czy naprawdę ta dziewczyna nie poniesie odpowiedzialności za to co zrobiła ? Ja mam zakaz pracy ze szpitala, przez co straciłam min. 3dni pracy i pieniądze, bóle mam momentami okropne w podbrzuszu a ona tylko usłyszy, że ma się uspokoić ? Gdzie tu jest sprawiedliwość ? Proszę o radę - gdzie mogę się zwrócić i co mogę zrobić by dziewczyna poniosła konsekwencje ? Dodam, że to również polka także dyskryminacja chyba raczej nie wchodzi w grę. Dziękuję bardzo ! |
Chillileaf | Post #2 Ocena: 0 2017-11-21 18:12:09 (6 lat temu) |
Konto usunięte |
Jesli nie ma swiadkow, kamer to niestety poza dochodzeniem I odseparowaniem was niewiele mozna zrobic, przeciez zawsze mozesz tylko klamac
|
Tapinoceus | Post #3 Ocena: 0 2017-11-21 18:19:43 (6 lat temu) |
Z nami od: 21-11-2017 Skąd: Leeds |
Świadków akurat mam. Dzisiaj z tego co się dowiedziałam menager z nimi rozmawiał. Czy w tej sytuacji uda się coś więcej zrobić niż nas odseparować ?
|
lichowie | Post #4 Ocena: 0 2017-11-21 18:31:40 (6 lat temu) |
Z nami od: 20-09-2007 |
Nie potrafię Ci poradzić. Powiem tylko, że gdyby to mnie spotkało to ja bym się nie zastanawiała tylko zgłosiłabym to na policję. Zostałaś zaatakowana w pracy, doznałaś uszkodzenia ciała w wyniku czego nie możesz chwilowo pracować i na to wszystko masz świadków i dokumentację medyczną. Poza tym jeśli jest ryzyko, że pracodawca chciałby sprawę zamieść pod dywan to po kontakcie policji z całą pewnością zmieni zdanie.
|
Richmond | Post #5 Ocena: 0 2017-11-21 18:42:21 (6 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Tez bym to zglosila na policje.
Carpe diem.
|
|
|
AgentOrange | Post #6 Ocena: 0 2017-11-21 18:47:39 (6 lat temu) |
Z nami od: 17-05-2015 Skąd: Twickenham |
Natychamiast musisz działać nie wiesz czy za 2-3 tygodnie nie pojawią sie następestwa np. bol i nie będziesz mogła pracować. Jak się wtedy utrzymasz? Warto zgłosić i mieć dowód, polica to dobry pomysł.
|
espe-7 | Post #7 Ocena: 0 2017-11-21 19:32:00 (6 lat temu) |
Z nami od: 04-06-2010 Skąd: Londyn |
Natychmiast idz na policje I zglos 'physical assault in a workplace' I pokaz papiery ze szpitala.
Agencja podjela jakies kroki, czy tylko Cie wysluchala? Zapytaj ich, jakie kroki beda podejmowac I jakie maja procedury w takiej sytuacji. Skontaktuj sie z firma, najlepiej z HR I rowniez popros o ich procedure w takich sytuacjach. Czy szef wypelnil 'Accident Report Book' po tym, jak sprawe mu zglosilas? Przemoc fizyczna w pracy to bardzo powazna sprawa. "Lovers of air travel find it exhilarating to hang poised between the illusion of immortality and the fact of death." Alexander Chase
|
Tapinoceus | Post #8 Ocena: 0 2017-11-21 21:28:49 (6 lat temu) |
Z nami od: 21-11-2017 Skąd: Leeds |
Dziękuję Wam za szybkie odpowiedzi.
espe-7 nie było spisanego accidenta bo menager powiedział, że sprawa mimo zgłoszenia odbyła się wczoraj i ona ma "związane ręce" wydaje mi się, że ona usiłuje jak to ocenilście zamieść to pod dywan ale ja straciłam przez to zdrowie i pieniądze dlaczego mam to zostawić ? Tak naprawdę nikt nie przewidzi tego czy ta dziewczyna mi jeszcze czegoś nie zrobi w pracy np. w szatni czy łazience.. Mówiłam również że boję się przychodzić do pracy i jestem kłębkiem nerwów przez to a menager to jakby zbagatelizował.. |
Tapinoceus | Post #9 Ocena: 0 2017-11-21 21:41:40 (6 lat temu) |
Z nami od: 21-11-2017 Skąd: Leeds |
Wczoraj zaraz po pracy pojechałam do agencji zgłosić sprawę a następnie do szpitala gdzie dostałam przymusowe wolne ze względu na stan podbrzusza. Oczywiście w pracy po popchnięciu poszłam do operatora zgłosić więc sam operator powinien coś z tym zrobić a nie tylko rozmawiać ze mną i nas pilnować na lince. Dziś z samego rana byłam umówiona na wizytę z menagerem który wypytał mnie o wszystko i obiecał porozmawiać ze świadkami, operatorem i samym oprawcą. Jednak powiedział mi że nic więcej nie może zrobić.
Chłopak nalega również abyśmy poszli ponownie do agencji pokazać zaświadczenie ze szpitala że nie mogę przez tą osobe pracować tylko najgorsze, że zostałam pozbawiona przez to wypłaty i z tym już nic nie zrobię |
espe-7 | Post #10 Ocena: 0 2017-11-21 22:39:17 (6 lat temu) |
Z nami od: 04-06-2010 Skąd: Londyn |
Nie wiem, kto to jest operator linki, ale mozesz sie uprzec, ze incydent zostal zgloszony wczoraj. Nie jestem pewna, ale na logike kazdy wypadek powinien byc zgloszony w 'Accident Report Book' bez wzgledu na to, kiedy sie wydarzyl.
W zaleznosci od tego, co chcesz osiagnac, mozesz skorzystac z porady prawnika - loss of earnings, injury, bullying etc... Pamietaj jednak, ze jesli pracujesz przez agencje, to ta firma moze Cie juz nie chciec od poniedzialku... My (agencja) mielismy jeden, do tej pory, przypadek bullyingu, choc nie byla to przemoc fizyczna. Pracownik do nas przyszedl, my spisalismy statement (17 powaznych sytuacji) i wyslalismy do dyrektora tej firmy z prosba o zajecie sie sprawa. Manager, ktory dopuscil sie tych zachowan, mial natychmiast postepowanie dyscyplinare I zostal zawieszony. Pracownik dostal oficjalne przeprosiny. To go zadowolilo, ale nie chcial juz tam wracac, wiec znalezlismy mu inna prace. [ Ostatnio edytowany przez: espe-7 21-11-2017 22:39 ] "Lovers of air travel find it exhilarating to hang poised between the illusion of immortality and the fact of death." Alexander Chase
|