Karetke wzywa sie jak jest zagrozenie zycia. Mogli pewnie za taxi zaplacic, albo trzeba bylo mowic ze nie masz pieniedzy to musieliby zaplacic zanim taksowkarz by cie zabral.
Mowisz ze manager cie zwolnil, ale pisales ze pracujesz przez agencje, to on cie nie musial zwalniac, tylko dal znac do agencji ze chca kogos innego na twoje miejsce, to agencja jest twoim pracodawca, a nie kierownik placowki gdzie cie agencja wyslala. NIestety taki jest typ pracy w agencji, ze raz praca jest a raz nie ma, bo ktos woli innych pracownikow.
Jak jestes na kontrakcie tam gdzie pracowales, a nie przez agencje, to tez nie masz automatycznie darmowej drogi do sadu pracy, bo nie pracowales tam 2 lata, chyba ze masz dowody ze ciebie dykryminowali.
Slaba kontrola temperamentu nie pomoze ani na forum ani w nastepnej pracy.
Ada