Nie, ale niektórym "kategoriom" - tak. Postawią na stopniową erozję, wypychanie powoli, tej masy. Ze szczególnym uwzględnieniem Polaków i tzw. "Eastern Europeans". Nikt tego głośno nie powie, nawet między nimi samymi, ale taka będzie praktyka.
Wielu nas nie lubi, zwłaszcza ćwoków. Tych menadżerów bez szkoły, którzy mają pod sobą ludzi po szkołach wyższych. Roboli, którzy mają umiejętności do dupy - są tacy, którzy nie umieją sprawnie czytać - a chcą zarabiać 20 f za godzinę, odwalając fuszerkę. "Decent British tradesmen", których odprawiamy spod drzwi, bo takie serwisy to my sobie zrobimy sami albo nam "szwagier" zrobi.
No a sfery wyższe sprzedawanie ludzi mają we krwi.
Nie miejscie złudzeń, nie miejscie też skrupułów.

Nikt nas czy tez innych Rumunow nie zastapi na tasmie w fiszerni czy na zmywaku, takze bez paniki, jestesmy potrzebni i ci na gorze o tym wiedza.
Obostrza przepisy wjazdowe dla nowoprzybylych, zasilki i tyle.

Ale naprawdę już bez przesady z tymi zmywakami czy taśmami. A co to tylko sami Polacy wykonują te czynności ?.
A Hindusów czy Afrykanczyków to nie widziałeś na takich "stanowiskach" ?
Naprawdę wierzysz w to że Polacy są nie do zastąpienia, czy masz taką prywatną nadzieję ?

W stosunku do ilosci ilu ich tu jest(Hindusow chyba najwiecej) to malo ich sie spotyka na takich stanowiskach, nie mowiac juz o Pakistanczykach, kiedys na poczatku pracowalem na budowie, to strach byl jak cholera z takim robic, bo taki nieodpowiedzialny, ze moze ci taczki pustakow spuscic na glowe.
Takze budownictwo, gastronomia, sluzba zdrowia itd. beda cisnac na rzad by nam zalatwil gwarancje dotychczasowego bytu w pierwszym rzedzie.

Ja nie mam pojęcia, jak ta anglia funkcjonowała zanim myśmy tu przyjechali.
No musi coś w tym być, przecież nie tak znowu dawno wszystkie kopalnie pozamykali, hutnictwo też w strzępach.
Gdyby tak nas tu wpuścili w latch 80 tych, bez kombinowania na wizy studenckie czy biznes.

Widzę wzajemne umilanie soboty trwa w najlepsze .
Najzabawniejsze, że Polak z Polakiem kłóci się o to czy inni rodacy okradają UK czy też nie. Co niektórzy ze swoją opinią, że jednak okradają staną się za chwilę bardziej skrajni niż np. N. Farage, UKIP czy takie Daily Maile. Nie przesadzacie czasami? Nie zapominajcie, że sami też jesteście Polakami. Więc jak ktoś mówi o ogóle to o Was również.

Od razu wyjaśnię, nie jestem zwolennikiem życia na koszt państwa. Nie ważne czy tu w UK, Polsce czy gdziekolwiek indziej. Nie lubię darmozjadów.
Jednak gdy ktoś określa Polaka (ojca powiedzmy 1-2 dzieci), który pracuje tutaj i pobiera Child Benefit na dzieci mieszkające z matką w Polsce złodziejem to już się k... krew we mnie gotuje!
Nie wiecie za ile ten przykładowy człowiek pracuje, ile płaci podatków (nie tylko od zarobków) a te śmieszne 80-160 f/m to mogą być ochłapy w porównaniu do tego co on wpłaca do budżetu.

Ja np. pracuję tutaj od 6 lat bez przerw, płacę podatki. Nigdy nie pobierałem żadnego benefitu, nigdy nie korzystałem z opieki zdrowotnej, nawet do GP nie należę. I co w takiej sytuacji? Też okradam i wykorzystuję system socjalny UK?

Co do kwestii czy jesteśmy niezastąpieni to uważam, że BZDURA! Nie ma ludzi niezastąpionych.
Nasuwa mi się tylko kilka pytań do tych co tak obwiniają "polskich beneficiarzy". Można nas wszystkich deportować i zastąpić Hindusami, Afrykańczykami czy innymi. Jakie prace oni będą wykonywać jeśli zabraknie ludzi np. przy taśmach produkcyjnych? Za jaką stawkę będą wykonywać tego rodzaju pracę? Jeśli za NMW to czy będą ciągnąć z tego systemu socjalnego czy nie? Co z ich gromadkami dzieci, zostawią je w swoich krajach? Nie będą na nie pobierać Child Benefit, który zgodnie z prawem (póki co) im przysługuje?

I ostatnie pytanie: Co się zmieni dla UK jeśli 2-3 mln(?) jednych jak to określacie "beneficiarzy" zamieni na 2-3 mln innych?

Embit83, masowe deportacje są niemożliwe - Europejska Konwencja Praw Człowieka (European Court of Human Rights, Counicl of Europe)Protokół nr 4, Artykuł 4. Wielka Brytania jest stroną konwencji i członkiem Rady Europy: cyt. "Zbiorowe wydalanie cudzoziemców jest zabronione".

Koniec tematu wydalenia 2 czy 3 milionów osób

Co do reszty się zgadzam. PS. Niemniej u GP warto być, nawet choćby wobec zdarzenia losowego - szpital zawsze chce dane GP. Mam na myśli na przykład wypadek drogowy czy w miejscu pracy.Podobnie jak sensowne jest prywatne ubezpieczenie. Nikt nie jest nieśmiertelny.

[ Ostatnio edytowany przez: Kanonier30 22-04-2017 14:54 ]

Znaczy tak, deportować mogą, historia wygnań zna takie przypadki. Oczywiście w obecnej sytuacji jest to nie możliwe. Ale teoretycznie możliwe.
Gdyby wprowadzić politykę władzy pokroju BF to niedaleka droga nawet do faszyzmu.
Jest możliwe... A jak by w tym miał biznes vatykan to by im jeszcze błogosławił... bo też już było w historii europy )

Drugim wyjściem pozbycia się niechcianych to po prostus stworzenie niekorzystnego środowiska.
Choćby właśnie konieczność prywatnych ubezpieczeń, wiz, pozwoleń na pracę i ograniczenia do socjalu. Osoby na najniższych stanowiskach po prostu nie będzie stać by tu żyć.
Wszytko się da obejść.
A Europa to jest teraz na takim zakręcie że przy rozsypce i konflikcie podziału strat i łupów, może się wydarzyć więcej niż nam się teraz wydaje.
A rosjia tylko zaciera ręce i mąci w całej europie.

Wlasnie, ze osoby na najnizszych stanowiskach nie bedzie stac na wyjazdy stad bo zaciagnely kredyty hipoteczne na te kurniki i sa uwiazani na tasmie przez nastepne 30 lat, zero rozwoju ambicji i nauki jezyka bo jest sie zjeb... po 12 godzinach na nocce, dzieci toomucha listy z banku itd.

"W stosunku do ilosci ilu ich tu jest(Hindusow chyba najwiecej) to malo ich sie spotyka na takich stanowiskach, nie mowiac juz o Pakistanczykach, kiedys na poczatku pracowalem na budowie, to strach byl jak cholera z takim robic, bo taki nieodpowiedzialny, ze moze ci taczki pustakow spuscic na glowe.
Takze budownictwo, gastronomia, sluzba zdrowia itd. beda cisnac na rzad by nam zalatwil gwarancje dotychczasowego bytu w pierwszym rzedzie"

Skoro uważasz że Hindusów czy Afrykańczyków jest mało to ok. Z tym nie będę dyskutował. Natomiast Angole zawsze mogą wpuścić więcej np. Afrykańczyków. Czy będą pracować lepiej ? Nie. Ale co z tego. Będą pracować w tempie i jakościowo jak sami Brytole. A to im pasuje. No i więcej poddanych królowa będzie miała. Mają szereg opcji.