Str 3 z 3 |
|
---|---|
Wielim | Post #1 Ocena: 0 2017-01-17 06:37:02 (8 lat temu) |
Z nami od: 03-09-2013 Skąd: Londyn |
Tak teraz wygląda prace w fabrykach i magazynach przez agencje. Tez dużo o tym słyszę. Sami stworzyliśmy taki system , a raczej nasi rodacy na wspólne z litwinami i rumunami
|
tomaszzet | Post #2 Ocena: 0 2017-01-17 07:22:46 (8 lat temu) |
Z nami od: 09-05-2010 Skąd: South Yorkshire |
Sa miejsca, które sluza do w stawiane takich opinii.
Odszukaj i rowniez tam wpisz to co tutaj. Chwali Ci sie, ze chcesz powiedziec innym by uwazali. Niestety sami tak ich nauczylismy. [ Ostatnio edytowany przez: tomaszzet 17-01-2017 07:25 ] Polityczny inaczej. Czytam w radiu bajki dla dzieci.
|
stanislawski | Post #3 Ocena: 0 2017-01-17 08:25:23 (8 lat temu) |
Z nami od: 10-04-2008 Skąd: Narnia |
Co do zaś "My Protein" yo jedna z marek The Hut Group. Firma wciąż rośnie i robota powinna tam być też bezpośrednio. Mówisz po angielsku?
|
falko12 | Post #4 Ocena: 0 2019-03-01 09:43:21 (6 lat temu) |
Z nami od: 01-03-2019 Skąd: BOGNOR REGIS |
niema co tako firmę niema komu poleci tylko naciagaja ludzi ,nie polecamtej firmy gap-personnel
|
falko12 | Post #5 Ocena: 0 2019-03-01 09:44:54 (6 lat temu) |
Z nami od: 01-03-2019 Skąd: BOGNOR REGIS |
tak prawda
|
|
|
Merfiro | Post #6 Ocena: 0 2019-04-11 17:26:46 (6 lat temu) |
Z nami od: 06-06-2018 Skąd: Liverpool |
Wiem, że już za późno, ale tak na przyszłość...
Ta agencja raczej ma złe opinie, ale nie ze względu na to, że wyłudza jak najwięcej pieniędzy, ale z tego, jakie prace załatwia. Na początku wydaje się bardzo w porządku - zapewniają, że nie musisz znać języka, że wszyscy o tym wiedzą, nawet na pierwszy dzień pracy przychodzi z Tobą (czy nawet Cię podwozi osobiście!) jeden z przedstawicieli agencji i jest to osoba, która mówi i po angielsku i w języku tego, kto ma zacząć w ten dzień pracę. Podejście mają jak do dzieci, co zupełnie mija się z celem i tym, co czeka wszystkich pracowników już po chwili, gdy pracownik agencji opuści budynek i zostawi pracownika samego. Na logikę, dlaczego biorą ludzi z Polski? A no np. dlatego, że nikt z okolicy nie chce iść tam, gdzie oni pracę oferują, zazwyczaj ze względu na złe lub nawet bardzo złe warunki pracy. Raczej rzucają do obozów pracy, co gwarantuje Ci stałą pracę, ale z drugiej strony presja jest niesamowita. Tam, gdzie miałem styczność z tą agencją to była firma prawie samych Anglików od iluś tam lat, dali im bardzo pracowitych ludzi, Rumunów głównie (Polacy zwątpili) i złego słowa o nich powiedzieć nie można, ale języka nie umieli zupełnie, więc wszystko to, co złe, było zwalane na nich. Najgorsza robota, głupie żarty ze strony tubylców. I też nie wiem, jak to by wyglądało, gdyby oni nie robili bardzo dużej ilości nadgodzin, zauważyłem, że wszyscy Rumunii raczej nie są zadowoleni z tylko 8 godzin dziennie i sami sobie narzucają target, ale przez to mają ten 1% uznania w angielskiej firmie. Ogólnie ludzie z Gapa byli pierwsi do odstrzału, przez utrudnioną komunikację, co utrudnia zachowanie jakichkolwiek zasad Health & Safety, przez nagle "sicki" i "emergency holidaye", poza tym sam kontakt w kwestii formalnej jest z agencją trudny i po jakimś czasie osoby z biura również zaczynają zwracać uwagę na problem z komunikacją między firmą a agencją. Zdarzały się też akcje, gdzie usilnie próbowali ludziom znaleźć pracę, po czym okazywało się, że jednak nikt nie mówi w pracy po rumuńsku czy polsku, pracownik nie rozumiał zupełnie angielskiego i sam ze stresu się zwalniał po pierwszym dniu. Albo okazywało się, że agencja obiecywała firmie wykwalifikowanego pracownika, a po dłuższej rozmowie z nim samym okazywało się, że on ma doświadczenie w zupełnie czymś innym lub ma w tym, czego oczekują, ale znikome. Nie polecam. I to nie mówię jako ich były pracownik, tylko obserwator, bo też u mnie w firmie zatrudnieni przez nich ludzie byli. Edit: @Wezyr171, dziwne, że Wam nie zapłacili za te 4 godziny. U nas jeśli ktoś przychodził z Gap-u i miał mieć sprawdzian na FLT to zawsze mu się za te 4 godziny płacilo. A godziny się nie zgadzają przez to, że agencja nie interesuje się zupełnie tym, co jest wysyłane przez inne firmy do nich (godziny pracowników i tak dalej). [ Ostatnio edytowany przez: Merfiro 11-04-2019 17:33 ] |