MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Wypowiedzenie z pracy, okres wypowiedzenia.

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 4 z 7 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 ] - Skocz do strony

Str 4 z 7

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

Richmond

Post #1 Ocena: 0

2015-10-22 08:41:16 (10 lat temu)

Richmond

Posty: 29534

Kobieta

Z nami od: 06-02-2007

Skąd: Surrey

Skoro masz umowe z 2007r, to sprawdz jaki jest w niej okres wypowiedzenia.

Nowy pracodawca moze poczekac, to normalne, ze czeka sie na uplyniecie okresu wypowiedzenia. Nikt nie oczekuje porzucania poprzedniej pracy na juz.
Carpe diem.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

BlackJack

Post #2 Ocena: 0

2016-10-26 18:22:16 (9 lat temu)

BlackJack

Posty: 114

Kobieta

Z nami od: 09-09-2011

Skąd: Glasgow

Wypowiedzialam dzis prace, spodziewalam sie ze bede musiala tam chodzic jeszcze 2 do 4 tygodni. Szefowa oznajmila ze nie potrzebuje mnie od jutra. Czy mogla tak postapic?

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

AgentOrange

Post #3 Ocena: 0

2016-10-26 18:32:46 (9 lat temu)

AgentOrange

Posty: 2362

Mężczyzna

Z nami od: 17-05-2015

Skąd: Twickenham

Cytat:

2016-10-26 18:22:16, BlackJack napisał(a):
Wypowiedzialam dzis prace, spodziewalam sie ze bede musiala tam chodzic jeszcze 2 do 4 tygodni. Szefowa oznajmila ze nie potrzebuje mnie od jutra. Czy mogla tak postapic?


Tak mogła postąpić, zwolniła Cię z obowiązku pracy. To częste postępowanie.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #4 Ocena: 0

2016-10-26 19:01:25 (9 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

BlackJack

Post #5 Ocena: 0

2016-10-26 19:10:18 (9 lat temu)

BlackJack

Posty: 114

Kobieta

Z nami od: 09-09-2011

Skąd: Glasgow

Umowy nie podpisalam, dostalam ja w lipcu i uwazalam ze jest niezgodna z prawem. Bylam w CABie, poinformowalam pracodawce ze umowa mi sie nie podoba, mialysmy znalezc kompromis. Dzis zwolnilam sie z innego powodu , bylam gotowa na jakies okres wypowiedzenia i jestem troche zaskoczona ze od jutra jestem niepotrzebna. Nie zaplaca mi.

[ Ostatnio edytowany przez: BlackJack 26-10-2016 19:12 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

kubusandpuchate

Post #6 Ocena: 0

2016-10-26 19:45:13 (9 lat temu)

kubusandpuchatek

Posty: 298

Mężczyzna

Z nami od: 11-03-2010

Skąd: essex

A co pisze w umowie ktora ci sie nie podoba? jaki tam jest okres wypowiedzenia? Bo to jest wazne.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

karjo1

Post #7 Ocena: 0

2016-10-26 19:48:56 (9 lat temu)

karjo1

Posty: 21207

Mężczyzna

Z nami od: 01-06-2008

Umowa nie byla podpisana, okres pracy potraktowany jako probny, obie strony niezadowolone ze wspolpracy, to sie rozstaly.
Najsensowniej bedzie szukac pracy na juz. Skoro poszlo wypowiedzenie, to pewnie juz cos masz umowione, moze uda sie przyspieszyc nowe zatrudnienie?

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

BlackJack

Post #8 Ocena: 0

2016-10-26 20:02:35 (9 lat temu)

BlackJack

Posty: 114

Kobieta

Z nami od: 09-09-2011

Skąd: Glasgow

Dzieki za rady. Po cichu liczylam ze to jednak jest troche nie zgodne z prawem. Moja szefowa to podla kobieta.Firma tez podla, wiec nie mam się co zamartwiać.Pracy nie mam ale to nie problem bo w moim zawodzie ofert dosc sporo . Na razie udam sie do agencji.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

elemelek

Post #9 Ocena: 0

2018-06-02 19:30:35 (7 lat temu)

elemelek

Posty: 1029

Mężczyzna

Z nami od: 30-09-2010

Skąd: UK

Witam. Chciałbym sie poradzić kogoś kto zna sie na prawie pracy, lub miał podobna sytuacje.
Pracuje w firmie transportowej jako kierowca HGV od listopada 2015r. Pierwsze dwa lata pracowałem po 15h dziennie, 13h dziennie, byliśmy sami, wiec mogłem tak pracować.
We wrześniu 2017r urodziła nam sie córka, wiec miesiąc przed porodem zgłosiłem, ze chciałbym pracować lokalnie, na ten okres, zeby w każdej chwili wrócić do domu i pojechać na porodówkę. Moj planer sie zgodził, z nim załatwiałem wszystkie sprawy odśnie godzin itp.
W ostatnich dniach paternity wysłałem SMS do planera z prośba o zredukowanie moich godzin do 10-11h dziennie. Zgodzil sie, ale po moim powrocie miał 1 tydzień urlopu i napisał email do drugiego planera, zeby tak mi układał prace.
Oczywiscie pracowałem wiecej niz o to prosiłem, w ostatni dzien, napisałem mu, ze prosze o krótsze zmiany. Dostałem długa trasę i poszedłem do niego, i zapytałem sie czego tak robi, ze ja prosze o max 11h a on mi daje takie cos. Ze nie sprawiedliwe to jest. Oburzył sie i powiedział, ze on musi pokryć prace i tyle.
Wrócił moj planer i powiedziałem, ze ja tak nie moge pracować itp. Ze bede musiał odejść. On zaproponował mi, ze da mi stałe trasę na ok. 11h
Robiłem to praktycznie codziennie, jedynie wtedy jak moj planer był na urlopie to zawsze dostawałem wiecej pracy od tego durgiego. Jakos mozna przeboleć pomyślałem to tylko kilka dni w roku.
Prace zaczynałem 16 pozniej 17 i kończyłem między 3-4 rano, wiec zdecydowaliśmy ze moja narzeczona po macierzyńskim wróci do pracy na pół etatu od 5 do 10 rano.
Zgosilem to plenerowo mojemu, czy mam szukać nowej pracy, czy zostawi mnie na tej trasie, powiedział ze zostaje, chyba ze cos wypadnie innnego to bede musiał zrobic- bardzo rzadko tak wypadało ze miałem inna trasę, nawet jak wypadło to kończyłem w tych godzinach, chyba ze był drugi planer ktory zawsze mi dawał wiecej pracy. Inni 7h ja np 14h.
5-6 tyg temu moj planer złożył wymówienie, wiec zapytałem co ze mną bedzie, czy mam szukać innej pracy. Powiedział ze pogada z nowym planerem ktory go zastopi, ale bedzie planował z tym ktory mi zawsze dawał wiecej pracy.
Niby sie zgodzili zebym dalej robił ta trasę i te godziny.
Tydzień po odejściu mojego planera, dostaje ta sama trasę, ale po powrocie dostaje kolejna, bo jest busy. Moja narzeczona spóźnia sie do pracy, lub w ogóle nie idzie. Nie mamy z kim zostawić córki.
Przewidziałem sytuacje, wiec wczesniej aplikowałem do różnych firm.
W środę dostalem SMS z trasa na min 13-14h, napisałem, zeby zmienili, odpisali ze busy itp. Nie wytrzymałem napisałem wypowiedzenie, i dałem transport menadżerowi, prosił zebym został ze pogoda z plenerami ze bede zadowolony. Od dnia wypowiedzenia dostaje trasy od 17 do 7 rano. Nie moge tak pracować, bo musze siedzieć z corka...
W czwartek dostałem ofertę pracy, ale nie mogą czekać 4 tyg. Ale tez nie wyobrażam sobie tak pracować kolejne 4 tyg.
Chciałbym zredukować okres wyp. Do 2 tyg, ale oni na pewno nie pójdą mi na rękę.

Szkoda mi nowej pracy, bo zaproponowali mi godziny w których moglibyśmy pogodzić nasze prace.

Plan mam taki, zeby podejść do Hr i opisac cała sytuacje w liście z prośba o odejście po 2 tyg.
Nie chce brać sicka czy cos takiego. Nie wiem czy moze jak bym wziął dependent leave lub parental leave, moze by pomogło?

Pozdrawiam i dziekuje z góry.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

NightFury

Post #10 Ocena: 0

2018-06-02 20:45:27 (7 lat temu)

NightFury

Posty: 1311

Kobieta

Z nami od: 25-01-2012

Skąd: Liversedge

Weź unpaid leave. W akta nie powinno pójść bo to nie jest sick. A skoro unpaid to i firma nic nie traci. Poza dobrym pracownikiem ale to juz ich strata.
Music leads me through my life

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 4 z 7 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,