Odezwała się „agancja’ z Holandii proponując zabójczo wysokie wynagrodzenie w postaci 9 euro za godzine. Gwarantowane 40 godzin tygodniowo, bez żadnych innych dodatków typu stała podstawa czy zakwaterowanie na koszt pracodawcy.
Zaczynam rozumieć, że nie tylko w polsce ten rynek stoi na głowie. Jak wiecie koszt zdobycia prawka to ponad 10 000 zł . Wiec jak tu teraz pracować za dużo mniejsze pieniądze niż osoba wykładająca towar w super markecie ? W Holandii za wykładanie towaru w markecie Polak bierze 12-16 euro. I ma zwykle dużo więcej godzin wiec i zarobek sporo wyższy.
Pochwalcie się, czy ktoś z Was zaczynał swoja karierę UK jako kierowca czy tylko ja chce iść na skróty. A może znacie jakiś w miarę uczciwych pracodawców lub agencje gdzie taki żółtodziób jak ja mógłby zacząć ?
Wiem, że łatwo nie będzie bo w UK jest wyższe ubezpieczenie i większość agencji chce kierowców którzy maja prawko ponad dwa lata. Ale chyba jest jakaś szansa?
Dodam jeszcze, że pół życia spędziłem za kółkiem pracując jako handlowiec wiec spoko, potrafię jeździć
