Wita serdecznie,

mam w zasadzie dwa pytania, pierwsze dotyczy NIN, drugie HM Revenue. Na początek kilka zdań. W latach 2006 – 2008 mieszkałem w Londynie, pracowałem legalnie na kontrakt, wyrobiłem ubezpieczenie NIN, rozliczałem się w HM Revenue, prowadziłem normalne życie jak każdy z was. W 2008 roku sytuacja w rodzinnym domu zmusiła mnie do powrotu do kraju. Zrezygnowałem z pracy z uprzednim wypowiedzeniem, spakowałem rzeczy, wsiadłem w samolot i wróciłem do Polski. Od tego czasu wiele w życiu się zmieniło, jednak planuje na jakiś czas znów powrócić do UK, powodów jest wiele, m.in. mam już prawie całą rodzinę na Wyspach.

Do rzeczy. Pierwsze pytanie dotyczy NIN, a zatem:

1] Z tego co wiem numer przyznawany jest raz na całe życie. Posiadam oczywiście w portfelu kartę otrzymaną w 2006 roku. Pytanie. Wracając do UK co powinienem zrobić z tą kartą? Ona jest aktywna/nieaktywna? Mam się zgłosić do urzędu, aby coś poklikali w komputerze czy może nie ma to żadnego znaczenia?

2] Ponieważ nie pamiętam już dokładnie spraw urzędowych chciałbym wiedzieć czy NIN jako ubezpieczenie działa podobnie jak w Polsce, czyli pracuje – pracodawca płaci składki – jestem ubezpieczony bądź nie pracuje – pracodawca co oczywiste składek nie płaci – nie mam ubezpieczenia? Chodzi mi o to czy w UK bez względu na to czy ktoś pracuje / nie pracuje, ale posiada NIN, musi opłacać składki? Do czego zmierzam, czy po przyjeździe do UK nie spotka mnie niemiła sytuacja, gdzie jakaś pani w urzędzie powie mi, że moje składki do 2008 z tytułu NIN były opłacane przez pracodawcę, potem gdy zrezygnowałem z pracy przestały być opłacane, a ja musze coś natychmiast zapłacić? Mówić krótko chciałbym wiedzieć co muszę zrobić z NIN zaraz po przyjeździe do UK, a przed szukaniem pracy. Gdzie iść, co mówić i jak to załatwić?

==========

Drugie pytanie dotyczy rozliczenia podatkowego w HR Revenue. Pracę w UK podjąłem na przełomie lipca i sierpnia 2006 i pracowałem aż do kwietnia 2008 w tej samej firmie. Biorąc pod uwagę, że rok podatkowy w UK kończy się z końcem kwietnia moje rozliczenie wyglądało tak:

- rozliczyłem się przed wakacjami 2007 roku za okres lipiec/sierpień 2006 – kwiecień 2007 i otrzymałem zwrot nadpłaconego podatku.
- za okres maj 2007 do końca pracy tj. kwiecień 2008 nie rozliczyłem się w ogóle. Po prostu wyjechałem.

Za drugi rok podatkowy mojej pracy nie rozliczyłem się w ogóle, będąc przekonanym, że zwrot podatku nie będzie mnie się należało, co by się zgadzało bo w tamtym okresie kwota wolna od podatku była dość niska i spokojnie ją przekroczyłem.

Mogę się mylić, ale z tego co wiem rozliczenie w przypadku osób zatrudnionych na umowę/kontrakt w UK nie jest obowiązkowe jeśli oczywiście płacą wszystkie składaki i nie mają ochoty na zwrot podatku nadpłaconego? Czy jeśli podejmę teraz pracę w UK, a w przyszłym roku będę chciał się rozliczyć z urzędem, jakaś pani w okienku powie mi, że nie rozliczyłem się za rok 2007 – 2008, a powinienem?

Generalnie nie zależy mi już na żadnym zwrocie, chciałbym tylko wiedzieć czy wracając do UK nie będę miał z tego tytułu jakiś problemów na starcie? A może powinienem iść do HR Revenue i porozmawiać dlaczego nie rozliczyłem się przed wyjazdem do Polski, czy może nie ma to dla nich żadnego znaczenia jeśli podatki były płacone przez pracodawcę, a ja odprowadziłem je ponad kwotę wolną od podatku?

Pozdrawiam, Łukasz

Jak pracowales na etacie, to nie musiales sie rozliczac, nie ma takiego obowiazku.

Numer NIN jest taki sam, nic nie musisz robic.

Skladkami tez sie nie przejmuj. Placiles jak pracowales. Na etacie odprowadzane to jest przez pracodawce.

Jak nie byles Self Employed, to nie musisz sie niczym martwic.

Nigdy nie byłem self employed, tylko kontrakt. Początkowo przez agencję na 3 miesiące, potem 1.5 roku przez firmę. Stawka za godzinę, payslipy itp.

Czyli dobrze pamiętam, jeśli nie prowadziłem żadnej działalności to nie ma wymogu, aby się z urzędem skarbowym rozliczyć? Pracowałem 2 lata, w pierwszym roku rozliczyłem się (bo wiedziałem, że kilkaset funtów wpadnie), w drugim już byłem pewien, że kwotę wolną od podatku przekroczyłem ,więc nie liczyłem na żaden zwrot i nie składałem pitów do HR Revenue. A zatem po przyjeździe do UK nie muszę iść nic wyjaśniać za ostatni rok pracy na Wyspach?

Odnośnie NIN. Rozumiem, że również nie muszę iść od urzędu by im się pokazać po przyjeździe? Mogę od razu podjęć pracę i będę miał pewność, że podając pracodawcy numer NIN z karty wszystko będzie ok, aktywne itp.?

Jak koleżanka napisała. NIN jest ten sam - Nic Nie Musisz Robic...

Podziękował

...pod warunkiem ze Kolega powiedzial nam wszystko i "zjezdzajac" do Polski nie pozostawil po sobie niesplaconego telefonu, kredytu czy innych finansowych zobowiazan

Pisałem w sprawie NINu. A co po sobie pozostawił to nie moja sprawa...

Tak jak to opisałeś jest w Polsce. W Wielkiej Brytanii darmowa opieka medyczna przysługuje wszystkim mieszkańcom tego kraju. Tutaj nie ma tematu opłacania jakiś tam składek. Gdybyś stracił pracę to też nie ma obowiązku rejestrowania się jako osoba bezrobotna. W tym kraju ubezpieczeni są wszyscy mieszkańcy, zarówno pracujący, osoby samo-zatrudnione, bezrobotne jak i te wychowujące dzieci.

Napisałeś długi post z dziwnymi wątpliwościami. Zapomnij o tych wszystkich rzekomych problemach. Po przyjeździe zajmij się po prostu szukaniem pracy. Powodzenia życzę

Potwierdzam z NIN - jest ważny - tyle że w Twojwj sytuacji dobrze by było na stronie HMRC wejść w odpowiednią zakładkę i online wysłac im formularz zuaktualnieniem danych (adresu, nr telefonu itd.). Generalnie karta NIN, któą masz to jest już teraz gadget dla Ciebie, odeszli już od wydawania tegp parę łądnych lat temu, tera poprostu przysyłają list z numerem.