Str 71 z 89 |
|
---|---|
hetszyk | Post #1 Ocena: 0 2012-11-07 11:26:23 (13 lat temu) |
Z nami od: 20-01-2009 Skąd: Gillingham Kent |
Ciekawe dlaczego osobom mieszkającym w UK tak trudno uwierzyć że w Polsce można być szczęśliwym i nawet dobrze zarabiać.Zaraz wietrzą coś podejrzanego. A może to działa i w drugą stronę- nie przyznam się że mi źle w UK, lepiej ściemniać jak mi tu dobrze. Ludzie wyluzujcie. Tyle milionów Polaków w kraju i wszyscy nieszczęśliwi i w depresji? Mój mąż rozmawiał kilka dni temu z kolegą w Pl i usłyszałam jak powiedział, cytuję "na kasę nie narzekam", a nie jest dyrektorem czy prezesem banku. Pracy ma tyle że czasu brakuje. Czyli można i tak. Może czas wspomnieć o tych którym się wiedzie. To tak jak i tu.Jedni mają super prace i własne domy,drudzy ledwo ciągną na benefitach albo najniższych pensjach,mieszkając w zagrzybionych norach albo kątem u znajomych. Każdy patyk ma dwa końce i może o tym pamiętajmy.
|
sima1980 | Post #2 Ocena: 0 2012-11-07 12:23:27 (13 lat temu) |
Z nami od: 23-10-2012 Skąd: Welwyn |
Też właśnie nie rozumiem skąd to niedowiarstwo. Powoli zaczynają irytować mnie takie posty niedowiarków, bo one nic nie wnoszą. Jak ktoś już wcześniej napisał to jest forum dla ludzi, którzy mieszkają obecnie za granicą i rozważają powrót do kraju i raczej oczekują obiektywnej opini kogoś kto wrócił i może na ten temat coś powiedzieć, anie kogoś kogo polskie życie potraktowało źle i się na Polskę obraził. JA chcę pisać na tym forum i chcę zachęcać ludzi, że warto spróbować wrócic do Polski( oczywiście przy odpowiednim doswiadczeniu nabytym w UK, zapasom gotówki i posiadaniu własnych 4 kątów) bo warto, tyle, że nie każdemu jest to do szczęścia potrzebne
![]() |
OKidoki444 | Post #3 Ocena: 0 2012-11-07 12:34:13 (13 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 10-06-2012 Skąd: kettering |
Ja mysle ze wieksza czesc emigrantow mysli o powrocie od czasu do czasu.dlatego pojawia sie tutaj duzo negatywnych opinii bo w Polsce to trzeba umiec zyc,nie kazdy potrafi zarobic 25000 a wydawac 65000.Nie kazdy jest tez z wielkiego miasta gdzie jest duzo mozliwosci podjecia lepszej pracy,ludzie z malych miejscowosci i wsi maja bardzo ograniczone pole manewru w Polsce.
Ja jestem z Katowic a mimo to byly problemy z dobrze platna praca dla fizjoterapeuty,w szpitalu moje kolezanki zarabiaja na obecna chwile 1700 zloty,czynsz za mieszkanie ktore jest moje a i tak trzeba placic wynosi 700zloty....wiec dla mnie nie ma porownania,za ta sama prace w brytyjskim szpitalu zarabiam 10razy tyle plus pensja mojej drugiej polowy i zyjemy na bardzo przyzwoitym poziomie [url=][img][/img][/url]
|
Post #4 Ocena: 0 2012-11-07 12:37:19 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Richmond | Post #5 Ocena: 0 2012-11-07 12:46:21 (13 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Brzmi jakbys pil do mnie, bo powolujesz sie na niektore rzeczy, ktore pisalam, a ja jestem jedna osoba, a nie milionem ludzi.
Ja akurat nie mam watpliwosci, ze ludzie w Polsce moga byc zadowoleni z zycia i dobrze zarabiac, ale niestety sa pewne ograniczenia i na pewno nie dotyczy to wszystkich. Zreszta nawet Ci dobrze wyksztalceni i dobrze zarabiajacy napotykaja bariery przy zmianie pracy. Sa ludzie, ktorzy sa zadowoleni z zycia w kazdych warunkach i znajduja cos pozytywnego w najgorszej sytuacji. Tak samo sa ludzie, ktorzy nigdy nie beda zadowoleni z niczego. Niezaleznie od kraju zamieszkania. Carpe diem.
|
|
|
Post #6 Ocena: 0 2012-11-07 12:46:35 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
sima1980 | Post #7 Ocena: 0 2012-11-07 13:05:20 (13 lat temu) |
Z nami od: 23-10-2012 Skąd: Welwyn |
Okidoki - masz rację, mieszkam niedaleko Katowic i generalnie tu z pracą dla specjalistów jest ok ( szczególnie inżynierów automotive, BHPowców, logistyków), ale zarówno pielęgniarki, jak i fizjoterapeuci nie mają godziwych zarobków, w sumie nigdzie w Polsce... Co do lekarzy, przekonałam się już, że tym którzy swoje w Polsce "odmurzynią" to dobrze się wiedzie, czy lepiej niz w UK to nie wiem, bo mam sprzeczne informacje na ten temat. Tobie warto jest zostać w UK, chyba że zarobki się zmienią dla tego sektora...albo zdecydujesz się założyć rodzine i np. Twoja partnerka będzie w stanie zarobic więcej niż Ty. Chyba, że za Polską nie tęsknisz jakoś strasznie, to lepiej Ci zostać w UK niestety
![]() |
Post #8 Ocena: 0 2012-11-07 13:08:31 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
relly | Post #9 Ocena: 0 2012-11-07 13:20:57 (13 lat temu) |
Z nami od: 01-01-1970 |
w watku cały czas ktoś miesza gów..z twarogiem
porównuje kompletnie nieadekwatnie sytuacje no dobra jestem sobie np. takim to general operative ![]() rozumiem ze w polsce zarobie tyle ze utrzymam poziom życia ??? wynajme mieszkanie, kupie i utrzymam samochód ? drugi przykłd jestem specjalista sieciowcem IT w polsce zarobie tyle samo ![]() trzeci przykłd jestem przedsiebiorca rozumiem ze jak biznes słabo idzie to w polsce ZUS odpusci mi te gupie 200 funtów miesiecznie obowiazkowych składek??? IMVHO jak ktos lubi sporty ekstremalne i wysoki poziom adrenaliny to polska jest w sam raz ![]() zeby nie było siedze tutaj dopiero 8 miesiecy wiec "na swiezo" ma w pamieci polske , w polsce mieszkałem w duuuzym miescie, zarabiałem miniej wiecej tyle samo co tutaj czyli.4000 zł na reke tylko ze poziom stresu był duzyo wyzszy |
gdanszczanka | Post #10 Ocena: 0 2012-11-07 13:29:05 (13 lat temu) |
Z nami od: 16-10-2012 Skąd: South east |
Cytat: 2012-11-07 12:46:21, Richmond napisał(a): Brzmi jakbys pil do mnie, bo powolujesz sie na niektore rzeczy, ktore pisalam, a ja jestem jedna osoba, a nie milionem ludzi. Ja akurat nie mam watpliwosci, ze ludzie w Polsce moga byc zadowoleni z zycia i dobrze zarabiac, ale niestety sa pewne ograniczenia i na pewno nie dotyczy to wszystkich. Zreszta nawet Ci dobrze wyksztalceni i dobrze zarabiajacy napotykaja bariery przy zmianie pracy. Sa ludzie, ktorzy sa zadowoleni z zycia w kazdych warunkach i znajduja cos pozytywnego w najgorszej sytuacji. Tak samo sa ludzie, ktorzy nigdy nie beda zadowoleni z niczego. Niezaleznie od kraju zamieszkania. Nie zawsze trzeba cierpiec zeby sie przenosic i niekoniecznie trzeba narzekac (jak sie nie ma na co) tak po prostu dla zasady!!! A te miliony to pewnie o mnie bo to mnie deszcz i swiatlo na sznurek nie przeszkadza - no wlasnie ze NIE !! Nie ma to najmniejszego dla mnie znaczenia bo ...spotkalam tu czlowieka ktorego kocham i jestem naj normalniej w swiecie szczesliwa!!! Wszystko jest dla mnie "rozowe", a ze mialam szczescie poznac pracowitych i inteligetnych Anglikow to chyba dobrze, czy nie?? Rownie dobrze mogloby sie to wydarzyc we Francjii lub Wloszech ale sie w UK wydarzylo... No i wlasnie tak - MIALAM szczescie - a co ktos zazdrosci???? Phi
|