MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Stres przed powrotem do Polski

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 66 z 89 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 65 | 66 | 67 ... 87 | 88 | 89 ] - Skocz do strony

Str 66 z 89

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

gdanszczanka

Post #1 Ocena: 0

2012-11-03 18:29:49 (13 lat temu)

gdanszczanka

Posty: 3123

Kobieta

Z nami od: 16-10-2012

Skąd: South east

Cytat:

2012-11-03 18:23:01, agarudii napisał(a):
piszcie takie pierdoly, a pozniej czytaja to ludzie w polsce i juz krazy legenda miejska, ze w uk na byle magazynie 2000f mozna dostac, a jak wozek umiesz obsluzyc, to nawet wiecej. litosci. nawet jezeli ktos zarobi na magazynie 2000f/miesiac to po tym miesiacu bedzie ledwo zyl, bo praca po 16g/doba przez 7dni/tydzien, to i polskiego supermana wykonczy.


*ROFL**ROFL**ROFL**ROFL**ROFL**ROFL*:-[:-[*ROFL**ROFL**ROFL**ROFL**ROFL*

juz widze jak w pospiechu sie pakuja, a mamunia kanapki na droge ze schabowym szykuje :)
Phi

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

sima1980

Post #2 Ocena: 0

2012-11-03 18:53:28 (13 lat temu)

sima1980

Posty: 30

Kobieta

Z nami od: 23-10-2012

Skąd: Welwyn

Napisałam, że to górny próg, a osiagnąć go można katorżniczą pracą po 12h dziennie, 6 dni w tygodniu, wiec bez przesady, to nie jakieś banialuki i nie jakis tam znowu majatek jak na UK, ale masz racje trochę to zbyt pięknie brzmi więc od podstaw to przedstawię.

Obecnie niestety w tym magazynie trzeba aż przez rok pracowac przez agencję za 6Funtow na godzine zanim przejdziew się na umowę na stałe i stawkę 9f, nadgodzin dla agencyjnych nie ma, więc przez rok czeka was katorżnicza praca, dościganie coraz to wyższej normy za minimalną krajową, a konkurencja jest spora i można szybko wylecieć.

Jak już ma się umowę na stałe, to zależnie od tego czy się pracuje na zmiany, czy na nocki zarabia sie od 100 do 300 funtów wiecej niż normalnie + nadgodziny ale nie wiem czy nadal są, wiadomo - kryzys. Czy obecnie da się zarobić to 2 tysiące to też nie wiem, bo już mnie tam jakiś czas nie ma ale za moich czasów wielu ludzi zarabiało takie pieniądze, oczywiście kosztem rodziny i zdrowia, no ale cóż, ich wybór.....byli i tacy, co kasę mieli gdzieś i wyrabiali minimum, które stanowiło ok 1200F

[ Ostatnio edytowany przez: sima1980 03-11-2012 19:03 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #3 Ocena: 0

2012-11-03 20:27:49 (13 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #4 Ocena: 0

2012-11-03 22:03:46 (13 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

wadus77

Post #5 Ocena: 0

2012-11-05 06:59:04 (13 lat temu)

wadus77

Posty: 203

Z nami od: 24-09-2007

Czesc,

Widze, ze powstal juz kolejny watek o powrocie do Polski.

To moze i ja napisze kilka faktow z mojego doswiadczenia.

Co do stawek w UK owszem sa prace bardzo dobrze oplacane i wcale nie trzeba sie zarobic, ale trzeba miec szczescie aby je dostac. Z tego co mi sie wydaje np. w mojej firmie pracownik najnizszego sczebla zarabia 1500 GBP bez nadgodzin w systemie 4 dni po 12 godzin i 4 dni wolne.

Mam wrazenie jedank, ze teraz o taka prace w UK niezmiernie trudno. Przemawia za tym fakt, ze przez ostatnie 3-4 lata firma, w ktorej pracowalem bardzo ale to bardzo ostroznie zatrudniala ludzi i zazwyczaj woleli brac ludzi z agencji niz dawac etat kolejnemu czlowiekowi. Ci co sa juz zatrudnieni na kontrakcie trzymaja ta prace rekami i nogami.

Jezeli o mnie chodzi to mija juz ponad rok jak wrocilem do Polski, zona zajmuje sie naszym 2 letnim synkiem tylko ja pracuje i jakos sobie zyjemy. Oboje jestesmy zadowoleni choc zyc trzeba skromniej niz w UK.

Pozdrawiam wszystkich!

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Richmond

Post #6 Ocena: 0

2012-11-05 08:34:44 (13 lat temu)

Richmond

Posty: 29578

Kobieta

Z nami od: 06-02-2007

Skąd: Surrey

Cytat:

2012-11-03 15:26:28, deco-Latifa napisał(a):
To dlaczego tylu polakow z polski przywozi leki??
Skoro tu za darmo daja.

Bo Polacy uwielbiaja leczyc sie sami i nie wierza Brytyjskim lekarzom.

Cytat:

2012-11-03 16:14:49, niewiadoma napisał(a):
Po 1.brud na każdym kroku nawet sterty opakowań po jedzeniu w autobusach,2.grzyb w mieszkaniach /tylko nie pisz mi-nie prawda /nawet dziś ten temat dominuje na forum/3. pogoda do d...y-zawsze tak samo jak nie pada to leje.4.Rozwydrzona młodzież-skutki bezstresowego wychowania.itd.

Te wszystkie punktu zaleza od rejonu zamieszkania i srodowiska, w ktorym sie obracamy.

Owszem, w autobusach w Londynie jest syf i tez mi przeszkadza ze ludzie sa takimi brudasami i zostawiaja swoje smieci, ale ja nie jezdze autobusami na codzien. Jak nie moge czegos zmienic, a mnie denerwuje lub nie jestem z tego zadowolona, to po prostu to eliminuje. Po co byc masochista?

To, ze niektore mieszkania maja wilgoc i zla wentylacje, nie znaczy, ze wszystkie mieszkania w UK takie sa. Ile widzialas watkow na forum: mam super mieszkanie, jest super landlord i chcialam sie z Wami podzielic ta informacja (tak, napisalam tak pare razy, bo to tez sie zdarza w tym kraju)? Zawsze bedzie wiecej negatywnych watkow i pytania jak rozwiazac problem. Jak nie ma problemow, to sie o tym nie pisze.

Pogoda mi akurat nie przeszkadza i lubie to, ze nie ma zimy.

Z mlodzieza nie mam kontaktu. Ty i Twoja corka mialyscie? Pracowala w szkolenictwie lub czyms pokrewnym? A co w Polsce nie ma rozwydrzonej mlodziezy? Opowiesci znajomej dyrektor gimnazjum sugeruja cos innego.

Juz wiemy, ze nie podobalo Ci sie w Londynie, ale to nie znaczy, ze kazdy widzi to miasto tak samo. Sa bardzo ladne i spokojne rejony, gdzie milo sie spaceruje, spedza czas w kawiarniach itp. Sa dzielnice, gdzie nawet nie jezdze i to nie jest nic nowego. Grunt, to wybrac takie miejsce do mieszkania, zeby byc zadowolonym. W Warszawie tez nie jezdzilam na Szmulki czy do tzw. Trojkata Bermudzkiego na Prage.

Skoro corce wiodlo sie tak dobrze, to chyba tez mogla lub wybrala dobra dzielnice? Czy kisila sie dla oszczednosci w niezbyt ciekawych okolicach?

W sumie wole te brudne autobusy w Londynie niz odkrywanie, ze znowu cos mi ukradli w PL. Albo czytanie kolejnych historii o tym jak pracodawca mowi pracownikowi, ze jak mu sie nie podoba, to na jego miejsce jest 100 chetnych. Bardzo motywujace ;-)

A o zaletach Londynu mozna pisac i pisac: niesamowity dostep do osrodkow kulturalnych: muzea, galerie, teatry, koncerty, itp. Dostep do 5 lotnisk w rejonie Londynu, mozliwosc tanich podrozych po swiecie.
Carpe diem.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

wadus77

Post #7 Ocena: 0

2012-11-05 09:55:43 (13 lat temu)

wadus77

Posty: 203

Z nami od: 24-09-2007

Dokladnie jak pisze Richmond: sa rozne dzielnice, rozne domy itp.

Nie ma sensu licytowanie sie gdzie jest gorzej gdzie lepiej.

Moim zdaniem mozna za to mowic, gdzie ktos sie czuje lepej a gdzie gorzej, a to juz jest bardzo indywidualna sprawa. Zalezy to od tego jak ktos byl wychowany gdzie dorastal, jaki ma charakter itp.

Anglia ma swoje zady i walety :) tak samo jak Polska. Na chwile obecna najwiekszym atutem Anglii jest godziwa praca, o czym w Polsce ludzie moga czasami tylko pomarzyc.

Stad nie ma co sie rozpisywac Polacy emigruja bo chca zyc a nie wegetowac, gorzej jezeli trafi sie sytuacja, gdzie i w UK jest im ciezko oplaty, wynajem itd. do tego brak wsparcia rodziny, przyjaciol. Takim osobom wspolczuje.


Jedno jest pewne, kto chce wrocic do Polski niech sie dobrze przygotuje i przemysli to nie raz nie dwa ale nascie czy dziesiat razy. Podstawa to miec z czego zyc miec gdzie zyc. Jeeli nie umie ktos odpowiedziec na te pytania przed powrotem do PL niech nie wraca i stara sie zrobic cos w UK bo szans jest znacznie wiecej niz w Polsce.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #8 Ocena: 0

2012-11-05 17:27:34 (13 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

niewiadoma

Post #9 Ocena: 0

2012-11-05 20:04:41 (13 lat temu)

niewiadoma

Posty: 169

Kobieta

Z nami od: 23-08-2011

Skąd: tu i tam,jak to w życiu..

Zgadzam się w jednym z Richmond,że wszystko zależy od rejonu i środowiska w jakim mieszkamy.To tyczy się także Polski,zależy skąd,gdzie każdy z nas mieszkał przed wyjazdem.Może mam szczęście,ale jakoś w mojej dzielnicy nie kradną,nie brudzą i specjalnie chamstwo nie jest widoczne.Poza tym nie każdy wyjeżdżając z Polski jechał "za chlebem",nie mając tu w Polsce domu,mieszkania,pracy ani wsparcia- jakby co rodziny.Znałam jedną dziewczynę,która pracowała PGR-rze, wyszła za szweda,wyemigrowała do Szwecji,tylko po to-żeby całe życie kapusty w polu nie zbierać,ale to odległe czasy.Żeby zaspokoić Twoją ciekawość to córka moją była kupcem dla jednej z angielskich sieci,a mieszkała w dosyć drogawaym miasteczku na obrzeżach Londynu.Ona nie zachłysnęła się Anglią,bo nie było takiej potrzeby,ona tam chciała sobie pomieszkać,zobaczyć.A że kontrakt podpisała jeszcze w Polsce więc nic nie ryzykowała.Pomieszkała,zobaczyła i teraz wraca do siebie /i tu w Polsce już ma kontrakt podpisany-bo nie jeżdzi w ciemno/Czy to ostatnie miejsce na świecie,w którym mieszka-sama nie wie,bo bardzo podoba jej się Skandynawia!!!!I na tym życie polega kochani!!!!

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

landi

Post #10 Ocena: 0

2012-11-05 20:19:51 (13 lat temu)

landi

Posty: 510

Z nami od: 05-07-2007

na czym polega, zeby pomieszkac 7 lat w kazdym miejscu , czy na wolnosci wyboru?

wielu (bym powiedzial wszyscy) ludzi co zmienia prace "nie w ciemno" miedzy krajami ma podpisane kontrakty wczesniej

♪ Zakopałem w moim ogrodzie, To co złe jest w moim narodzie ♪

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 66 z 89 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 65 | 66 | 67 ... 87 | 88 | 89 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,