Absolutnie straszne jest to co monika przezywa w swoim hotelu. Jestesm bardzo oburzone tym co sie tam dzieje. Ale dziewczyny powinniscie sie tym zajac - bo to nie jest normalne. Ba to jest absurd i cholerna dyskryminacja. Zgodnie z prawem traktowanie pewnej gruy ludzi mnie przyjaznie niz innej jest dyskryinacja. i nie mowe tylko o tej na podlozu rasowym, ale np. dyskryminacja i 'znecanie sie ' nad obieta w ciazy to dyskryminacja na polu seksualnym (od 1go pazdziernika 2005) - The Sex Discrimination Act i europejska Pregnant Workers Directive (92/85). to samo odnosi sie do pracownikow agencji, ktorzy nie moga byc traktowani gorzej niz 'employees'. co do przerw to tak samo - macie prawo do brania wiecej. I apeluje dziewczyno - idz z tym do The Advisory, Conciliation and Arbitration Service (Acas) - oni oferuja darowa pomoc w rozwiazywaniu teg otypu problemow - helpline 08457 47 47 47 od poniedzialku do piatku w godzinach 8.00 do 18:00. Mozna tez udac sie do Citizen Advice bureau i tam doradzic sie co robic dalej. I nie bojce sie - to nie jest Polska, jak nie ta praca to znajdziecie inna, nawet jesli nie, to swiat sie nie zawali. Jestesmy ludzimi i mam takie sama prawa do pracy tutaj jak wszyscy inni i wszyscy ktorzy tego nie rozumieja moga dostac ostro po dupie.
Ja niestety nie mieszkam w londynie ale moge sluzyc rada: sambolina@gazeta.pl
[ Wiadomość edytowana przez : e_godlewska on 14-05-2006 21:46 ]
[ Wiadomość edytowana przez : e_godlewska on 14-05-2006 21:47 ]