
jak masz szanse dostac prace w ksiegowosci nawet jako admin lub recepcjonistka to jej nie odrzucaj. jak pracodawca potrzebuje kogos nowego to najpierw bierze pod uwage ludzi ktorzy juz sa w firmie. u mnie jedna dziewczyna zaczela na recepcji, ale po zaledwie 3 miesiacach ja przeniesli do accounts team bo byla zdolna a oni akurat potrzebowali asystentki... nie miala zadnych kwalifikacji.
ale wez pod uwage ze praca w administracji jest ciezka bo klienci potrafia byc upierdliwi i sfrustrowani, a Ty jestes pierwszy kontakt wiec te frustracje przeleja czasem na Ciebie. ja nie mam cierpliwosci to bym sie nie nadawala do takiej pracy

2011-07-27 10:02:55, Marek_29 napisał(a):
Mam pytanko, jaka jest to praca? Accountant?!
Jaki jest to kurs?? AAT czy ACCA? Mozna rozpoczac ACCA/ACA/CIMA bez posiadania AAT/IATI, ale trzeba miec wtedy Degree.
[...]
Tak to wyglada. Trzeba najpierw zainwestowac w kwalifikacje, aby pozniej miec zysk. Pracodawca nie jest glupi i nie zatrudni kogos w ksiegowosci, ktory nie zna sie na rzeczy...
Marek_29, najwyrazniej nie masz pojecia w temacie robienia kariery w ksiegowosci, wymagan pracodawcow, tudziez wystarczajacych kwalifikacji. liznales troche wiedzy od Twojej dziewczyny (albo i nie), ale prawda jest taka ze Twoja opinia opiera sie tylko i wylacznie na jednym przykladzie - owej dziewczyny.
do ACCA czy CIMA, nie trzeba ani AAT, ani degree. tutaj kwalifikacje sie zdobywa bez specjalnych utrudnien jesli tylko masz checi i kase. wiec nie wciskaj ludziom ciemnoty. generalnie do pracy w ksiegowosci tez nie potrzeba wyzszego wyksztalcenia, poza najwyzszymi stanowiskami w stylu management accountant, czy audytor. pracodawcy doceniaja wyksztalcenie, ale nie jest ono najwazniejsze.
mam wrazenie ze za Twoimi wypowiedziami czai sie jakis zal, ze Twoja dziewczyna musiala sie tak napracowac zeby dostac w koncu jakas konkretna prace, podczas gdy realia sa takie ze wcale nie jest tak trudno zdobyc prace w ksiegowosci. w zwiazku z tym probujesz wszystkich zniechecic swoim pesymizmem. na szczescie raczej malo skutecznie
![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
pracodawca nie jest glupi, ale i nie lubi wydawac za duzo kasy. w tej chwili osoba z nizszymi kwalifikacjami bedzie miala wieksze szanse na prace, pod warunkiem ze sie potrafi dobrze zaprezentowac, bo pracodawca moze takiej osobie placic mniej. mam tu na mysli stanowisko typu accounts assistant, gdzie ludzie niezaleznie od posiadanej wiedzy zawsze zaczynaja od zera i nie ma znaczenia czy juz skonczyli AAT etc czy dopiero zaczynaja.
2011-07-27 08:41:57, Marek_29 napisał(a):
Poza tym nie dostaniesz sie do pracy jako Accountant bez ACCA/ACA/CIMA. Bez tych kwalifikacji nie mozesz sie podpisywac wlasnym imieniem pod rozliczeniem rocznym, itd.
kolejna bzdura. wiekszosc biur rachunkowych (bo na ich temat tu piszemy) robi rozliczenia dla malych firm, i generalnie to poza dyrektorem takiej firmy nikt inny nie musi podpisywac rozliczenia rocznego, bo nie ma takiego wymagania. jak ksiegowy chce je podpisac dla przyjemnosci to moze, i do tego wystarczy AAT. tylko roliczenia duzych firm, zarabiajacych po kilka milionow musza przejsc audyt i wtedy to audytor je podpisuje. sa przypadki ze jak firma bierze pozyczke z banku to bank sobie zyczy zeby rozliczenie bylo podpisanne przez czlonka ACCA, ale nie zmienia to faktu ze mozna byc ksiegowym w biurze rachunkowym, bez posiadania najwyzszych kwalifikacji.
co do CIMA - jak ktos ma te kwalifikacje, to nie bedzie szukal pracy jako ksiegowy, bo to troche inna dzialka i taka osoba nie robi rozliczen rocznych...
ja proponuje moze pozwol dziewczynie sie poudzielac troche na forum i poradzic tym co sa zainteresowani tematem, bo ona powinna na ten temat wiedziec troche wiecej
![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
[ Ostatnio edytowany przez: Rrrr 27-07-2011 23:45 ]