Str 24.9 z 61 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
Richmond |
Post #1 Ocena: 0 2011-07-14 23:05:37 (14 lat temu) |
 Posty: 29598
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Opuscilam korporacje w PL w 2005r. Do tej pory pozostaje w dobrym kontakcie z bylym kierownikiem, ktory rowniez wychodzil o okreslonej godzinie, zeby zlapac swoj pociag do domu.
Z tego co pamietam, to jedyni nadgorliwi, ktorzy zostawali po godzinach i byc moze faktycznie pracowali, to dyrektorzy dzialow/pionow. Ale wszyscy inni wychodzili do domu na czas.
Jak zawssze pisze o dzialce IT, bo nie chodzilam za innymi, zeby sprawdzic, o ktorej oni wychodza do domu.
W zadnej firmie, w ktorej pracowalam w PL, nie bylam zmuszona do pozostawania po godzinach, oprocz pojedynczych sytuacji awaryjnych. Wszystkie inne nadgodziny byly dobrowolne i po wczesniejszym uzgodnieniu.
Kierownik tez czlowiek i mozna sie z nim dogadac, a jak nie, to mozna pomyslec o zmianie dzialu/pracy lub o tym jakby sie tu ustawic, zeby nie obrywac i wyjsc najlepiej z danej sytuacji.
Kazdy decyduje sam czy pracuje zeby zyc czy odwrotnie. Carpe diem.
|
 
|
 |
|
|
Jess31 |
Post #2 Ocena: 0 2011-07-14 23:15:37 (14 lat temu) |
 Posty: 672
Z nami od: 17-06-2008 Skąd: Coventry |
Richmond wiec napisalas dokladnie to samo co i ja wczesniej, dyrektor zostawal po godzinach a inni szli do domu. Tutaj malo ktory zostaje po godzinach, obojetnie jakiego pionu. [ Ostatnio edytowany przez: Jess31 14-07-2011 23:17 ]
|
 
|
 |
|
Richmond |
Post #3 Ocena: 0 2011-07-14 23:17:19 (14 lat temu) |
 Posty: 29598
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Cytat:
2011-07-14 23:05:37, Richmond napisał(a):
Z tego co pamietam, to jedyni nadgorliwi, ktorzy zostawali po godzinach i byc moze faktycznie pracowali, to dyrektorzy dzialow/pionow. Ale wszyscy inni wychodzili do domu na czas.
Dyrektor a nie kierownik, a to pewna roznica. Kierownikow to jest masa w duzych firmach. Dyrektorzy otrzymuja zwykle odpowiedno wysokie wynagrodzenie, ktore jest rekompensata za ich czas.
Raczej nikt nikogo nie zmusza, zeby byl dyrektorem. Albo robi sie to z powodu ambicji albo z powodow finansowych.
Nie widzialam, zeby ktos w tym watku pytal sie o prace dyrektora, wiec chyba tak bardzo nie trzeba martwic sie ciezka praca na tym stanowisku  A w reszcie przypadkow mozna trenowac asertywnosc. Carpe diem.
|
 
|
 |
|
|
Post #4 Ocena: 0 2011-07-15 09:47:51 (14 lat temu) |
Anonim
|
Usunięte
|
 
|
 |
|
jarek_jan |
Post #5 Ocena: 0 2011-07-15 10:01:33 (14 lat temu) |
 Posty: 340
Z nami od: 11-03-2009 Skąd: coventry |
Ja pracowalem w 2ch firmach w PL i w 3 w UK w dzialach IT. W obu przypadkach w PL zostawanie po godzinach bylo niemal obowiazkiem, a juz napewno zwyczajem, we wszystkich firmach w UK zostanie 15 minut raz na jakis czas to wszystko. Ale to tylko moje doswiadczenia. Jarek
|
 
|
 |
|
|
Richmond |
Post #6 Ocena: 0 2011-07-15 10:36:16 (14 lat temu) |
 Posty: 29598
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
No coz, ja bym bardzo szybko opusila firme, ktora by oczekiwala wiecznego siedzenia po godzinach, niezaleznie od jej kraju polozenia.
Carpe diem.
|
 
|
 |
|
wadus77 |
Post #7 Ocena: 0 2011-07-15 16:57:57 (14 lat temu) |
 Posty: 203
Z nami od: 24-09-2007 |
No tak, a jak moze byc w firmie niepolskiej w Polsce? nap. skandynawskiej? gdzie managerowie i cala gora to niePolacy? Nie orientujecie sie jaka jest kultura pracy w Szwecji, Finlandii czy Norwegii?
Obecnie pracyje w UK dla firmy szwecko-dunskiej ale wiekszosc to Brytyjczycy choc przyznam, ze polityke pracy maja kapitalna choc trzeba znac sie na niej aby moc ja wyegzekwowac od niechetnych Anglikow. [ Ostatnio edytowany przez: wadus77 15-07-2011 16:59 ]
|
 
|
 |
|
Richmond |
Post #8 Ocena: 0 2011-07-15 17:21:21 (14 lat temu) |
 Posty: 29598
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Nie martw sie na zapas. Mozesz poszukac na forach internetowych opini na temat pracy w tej firmie. Na gazeta.pl jest forum Praca i tam mozna znalezc informacje o roznych firmach. Carpe diem.
|
 
|
 |
|
wadus77 |
Post #9 Ocena: 0 2011-07-15 17:46:50 (14 lat temu) |
 Posty: 203
Z nami od: 24-09-2007 |
Raczej nie znajde bo, owszem jest o firmie ale jej siedzibie w Warszawie, a ta dopiero sie tworzy i to bedzie centrum logistyczno, biznesowo i IT, ktore dopiero sie tworzy.
No ale Richmond masz racje, nie ma sie co stresowac choc wszyscy dookola pukaja sie nam w czolo, ze wracamy. Mamy swoje powody, i nie wszyscy je zrozumieja.
|
 
|
 |
|
Richmond |
Post #10 Ocena: 0 2011-07-15 19:38:40 (14 lat temu) |
 Posty: 29598
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Ale jesli jest juz jeden oddzial, to w drugim bedzie taka sama polityka zatrudnienia i system pracy. Jak sadze regulaminy pracy tez beda na caly kraj, a nie na oddzial.
Wiec jesli ludzie pisza w necie, ze to dobry pracodawca, to i w nowym miejscu tez pewnie dobry i odwrotnie, jak zly, to pewnie wszedzie zly. Carpe diem.
|
 
|
 |
|