MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Powrot do Polski - czy ma sens?

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 21 z 61 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 20 | 21 | 22 ... 59 | 60 | 61 ] - Skocz do strony

Str 21 z 61

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

Richmond

Post #1 Ocena: 0

2011-07-08 19:45:01 (14 lat temu)

Richmond

Posty: 29587

Kobieta

Z nami od: 06-02-2007

Skąd: Surrey

Cytat:

2011-07-08 18:02:13, galadriel napisał(a):
Tak się zastanawiam, bo żaden ze znajomych orłów, sokołów z Polski się nie ruszał. No, jeden wyjeżdżał na jakieś kontrakty, ale to jego szukały firmy, oferowały mieszkania, tłumaczy itd. Inna branża co prawda- architekt. I nie bał się wrócić do Polski, bo był pewien, że prędzej czy później dobrą pracę i tak dostanie. Jego żona (prawniczka po Sorbonie) w ogóle nie brała pod uwagę emigracji.

Z tego mialoby wynikac, ze jak ktos jest dobrze wykszalcony lub ma dobra prace w PL, to ma siedziec na d... i nie ruszac sie juz nigdzie?

Ale, zagranica moze czekac go cos nowego, ciekawszego lub lepiej platnego. Dlaczego nie sprawdzic tego i nie poczuc przygody, jesli ktos ma chec?
Carpe diem.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

ChrisCov

Post #2 Ocena: 0

2011-07-08 21:11:16 (14 lat temu)

ChrisCov

Posty: 2764

Mężczyzna

Z nami od: 18-12-2008

Skąd: Coventry, West Midlands

Cytat:

2011-07-08 18:02:13, galadriel napisał(a):
Starasz się jednak zaprezentować siebie i partnerke jako wykwalifikowanych pracowników, co chyba delikatnie podważył Andrzej W.

Post Andrzeja W. określiłbym jako Post Roku :-) Nieźle wypunktował.
Cytat:

2011-07-08 18:02:13, galadriel napisał(a):
Pozwolisz, że spytam: dlaczego w ogóle wyjeżdżaliście z kraju? Tak się zastanawiam, bo żaden ze znajomych orłów, sokołów z Polski się nie ruszał. No, jeden wyjeżdżał na jakieś kontrakty, ale to jego szukały firmy, oferowały mieszkania, tłumaczy itd. Inna branża co prawda- architekt. I nie bał się wrócić do Polski, bo był pewien, że prędzej czy później dobrą pracę i tak dostanie. Jego żona (prawniczka po Sorbonie) w ogóle nie brała pod uwagę emigracji.

Z wypowiedzi kolegi jasno wynika, że w Polsce żadnym "orłem" nie był, a większe kwalifikacje zdobył dopiero tutaj. Chce iść naprzód, temu się nie dziwię.
Cytat:

2011-07-08 18:02:13, galadriel napisał(a):
Być może sztywno się trzymając pułapu 7 tysięcy w końcu jakiś kąsek ci się trafi. Zarobki znajomego komputerowca (firma prywatna) są zmienne. Oscylują w zależności od miesiąca od 10-ciu do 2-óch tysięcy. I jakoś facet nie płacze, i nie robi tragedii z tego, że bywają gorsze miesiące. Nie przyszłoby mu jednak do głowy tułać się za granicą. Pasa nie zaciska i żywot wiedzie sobie całkiem wesoły. Czym konkretnie się zajmuje nie wiem, nie wnikam, i tak się na tym nie znam:)


Jak już wcześniej wspomniałam, trochę przesadzasz z tymi warunkami życia w Polsce. Wielu znajomych zarabia poniżej pułapu przez ciebie ustalonego i spokojnie, beztrosko sobie żyją w Polsce. Co do ich wykształcenia też bym się nie martwiła. Jest gruntowne i solidne, choć czytając ten temat można odnieść wrażenie, że przy okazji rozwoju nauk ścisłych (technicznych) powstała jakaś nowa klasa inteligencji z mega wymaganiami i zawyżonym poczuciem własnej wyjątkowości. No niestety nie do końca tak to wszystko działa.

;)

Z tym się zgadzam. Łatwo może nie być ;-)

Cytat:

2011-07-08 19:09:28, annussia napisał(a):
no to teraz juz w ogole nie rozumie, zarabiacie razem na reke 2800 ( co nie jest wiele jak na doswiadczenie, jakie ciagle podkreslasz). Tak naprawde jest to malo! A w Polsce oczekujecie, na propozycje ok 14tys razem???? Czyli tyle samo co tu????


Kolega ciągle podkreśla, że jest to Irlandia Północna i że tam taka kwota to nie jest wcale mało. Nie znam się, nie mi to oceniać.

[ Ostatnio edytowany przez: ChrisCov 08-07-2011 21:12 ]

A very unrealistic man who thinks his ass is like wine - the older the better

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer gadu-gadu

Post #3 Ocena: 0

2011-07-08 22:11:51 (14 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #4 Ocena: 0

2011-07-09 08:36:33 (14 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

wadus77

Post #5 Ocena: 0

2011-07-09 17:27:26 (14 lat temu)

wadus77

Posty: 203

Z nami od: 24-09-2007

Jest jeszcze inna opcaja. W UK czesne poszlo w gore, teraz aby skonczyc 3 letnie studia trzeba miec (wziac kredyt) na 27k + dodatkowe koszta funtow. Co znaczy, ze niedlugo tych z wyzszym wyksztalceniem akademickim bedzie coraz mniej. Moze poczekaj z 3-4 lata i wtedy sie wstrzelisz w rynek UK z konkretnym doswiadczeniem i skonczonymi studiami.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

galadriel

Post #6 Ocena: 0

2011-07-09 18:01:37 (14 lat temu)

galadriel

Posty: 15884

Kobieta

Z nami od: 29-01-2009

Skąd: Lothlorien

Cytat:

2011-07-09 17:27:26, wadus77 napisał(a):
Jest jeszcze inna opcaja. W UK czesne poszlo w gore, teraz aby skonczyc 3 letnie studia trzeba miec (wziac kredyt) na 27k + dodatkowe koszta funtow. Co znaczy, ze niedlugo tych z wyzszym wyksztalceniem akademickim bedzie coraz mniej. Moze poczekaj z 3-4 lata i wtedy sie wstrzelisz w rynek UK z konkretnym doswiadczeniem i skonczonymi studiami.


Ale on (oni) już mają kwalifikacje. Przecież pisze chłopak na poprzedniej stronie co tam pokończyli. Ile się kurde mają uczyć w koło tego samego a przede wszystkim płacić za to? Za bardzo to polską mentalnością trąca. Owszem ksztalci się człowiek całe życie, ale bawić się w wiecznego studenta to chyba też nie jest wyjscie?

edit: aha, sorry źle doczytałam sens wypowiedzi:) Myślałam, że mu doradzasz kolejne lata nauki zamiast pracę i zdobywanie doświadczenia:)

Ten kolega o którym pisałam pare stron wcześniej jest po najlepszej z możliwych angielskich uniwerków. Potem tą podyplomówke (czy doktorat) robił z lingwistyki komputerowej, ale prawda jest taka, że nikt go o te papiery nie pytał. Musiał się wykazać/ sprawdzić w praktyce! co zresztą zrobił. Dlatego chcą go w firmie i dlatego może sobie pozwolić na "postawe roszczeniową".

W UK na szczęście liczy się to, czy jesteś w czymś dobry, a nie papierek i pięć lat teoretyzowania, jak w kraju. Szkoda tylko, że w Polsce prawdopodobnie taki tuk z zawyżonym poczuciem własnej wartości będzie ich szefem. Nie wiem, jak to zniosą przyzwyczajeni do angielskich standartów.

Mnie tylko dziwiło to uparte i obsesyjne 7 koła, choć myślę, że koniec końców znajdą czego szukają. Zwłaszcza jak się okazało, że to brutto na co oczywiście nie zwróciłam uwagi:)

Jeszcze istnieje możliwość, że po okresie próbnym usłyszą: "cześć jak czapka", a wtedy co dalej? Obrazić się i czekać na nastepną okazje, czy jednak terminowo obniżyć poprzeczkę i się nie dąsać?

Cytat:
Z tego mialoby wynikac, ze jak ktos jest dobrze wykszalcony lub ma dobra prace w PL, to ma siedziec na d... i nie ruszac sie juz nigdzie?

Ale, zagranica moze czekac go cos nowego, ciekawszego lub lepiej platnego. Dlaczego nie sprawdzic tego i nie poczuc przygody, jesli ktos ma chec?


Richmond to jest chyba kwestia stabilizacji życiowej, dorosłości. Hmmm. To o czym piszesz: przygoda, nowe horyzonty, to trochę okres studiów, może trochę dłużej, tak do 30tki. Zresztą faktycznie u każdego może to wyglądać inaczej. Coś w tym jednak jest, że jak ktoś ma naprawde dobra posade w Polsce, to jednak tej dupy nie chce mu się ruszać i włóczyć po świecie. Chyba, że na tym ta właśnie dobra:) praca polega;)

Nasi główni zainteresowani też są wciąż nastawieni bardziej na "ciekawe życie" niż budowanie czegoś trwałego. Przynajmniej ja tak to widzę: prędzej fajny samochód i niebanalne wakacje, niż własny (przykładowy) dom z basenem.

;)

[ Ostatnio edytowany przez: galadriel 09-07-2011 18:06 ]

Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy. Ostatni Kontynent, Terry Pratchett

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Richmond

Post #7 Ocena: 0

2011-07-09 19:28:24 (14 lat temu)

Richmond

Posty: 29587

Kobieta

Z nami od: 06-02-2007

Skąd: Surrey

Cytat:

2011-07-09 18:01:37, galadriel napisał(a):
Richmond to jest chyba kwestia stabilizacji życiowej, dorosłości. Hmmm. To o czym piszesz: przygoda, nowe horyzonty, to trochę okres studiów, może trochę dłużej, tak do 30tki. Zresztą faktycznie u każdego może to wyglądać inaczej. Coś w tym jednak jest, że jak ktoś ma naprawde dobra posade w Polsce, to jednak tej dupy nie chce mu się ruszać i włóczyć po świecie. Chyba, że na tym ta właśnie dobra:) praca polega;)

Mysle, ze to typ czlowieka/charakteru, ktory lubi przemieszczac sie i poznawac nowe miejsca, a nie kwestia wieku. Ktos kto podejmuje nowe wyzwania. O wiele latwiej jest spoczac na laurach i nie ruszac sie nigdzie i wiekszosc osob wlasnie tak robi. Spedza zycie na cieplej posadzce i nie wychyla juz nosa nigdzie. Wieje nuda.


Carpe diem.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #8 Ocena: 0

2011-07-09 19:57:26 (14 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Richmond

Post #9 Ocena: 0

2011-07-09 20:04:49 (14 lat temu)

Richmond

Posty: 29587

Kobieta

Z nami od: 06-02-2007

Skąd: Surrey

Hm.. tylko jaki odsetek ludzi lubi swoja prace, ma szanse na nieustanny rozwoj, doszkalanie itp?

Nawet jak pracuje sie w firmie, ktora daje takie mozliwosci, czemu nie sprobowac pracy w innej firmie, ktora moze sie roznic pod wieloma wzgledami? Albo chociazby byc z innej branzy?

Osobiscie jestem daleka od zycia dla pracy, wrecz przeciwnie. Ale skoro juz musze chodzic do tej pracy, to chce wycisnac maks z tego czasu.

Zwykle po paru miesiacach pracy poznaje sie zasady dzialania firmy, strukture, srodowisko itp. Jesli ktos nie pracuje przy wdrazaniu nowych rozwiazan, to jest szansa, ze bedzie wykonywal te same czynnosci przez kolejne pare lat.

Opinia pisana z punktu widzenia IT.
Carpe diem.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #10 Ocena: 0

2011-07-09 20:19:59 (14 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 21 z 61 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 20 | 21 | 22 ... 59 | 60 | 61 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,