Str 9 z 9 |
temat zamknięty | nowy temat | Regulamin |
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2011-05-19 18:51:48 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #2 Ocena: 0 2011-05-19 18:56:17 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #3 Ocena: 0 2011-05-19 19:13:18 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
NoNickname | Post #4 Ocena: 0 2011-05-20 00:19:44 (14 lat temu) |
Z nami od: 10-02-2011 Skąd: * |
QUOTE]
2011-05-19 18:40:21, julka4 napisał(a): Hail_Eris,widze ze masz duze problemy ze zrozumieniem czytanego tekstu.Odprez sie i usiadz wygodnie.Popros dzieciaku kogos zeby moja wczesniejsza wypowiedz przeczytal ci glosno i powoli to moze zrozumiesz o czym pisze.Ja nie chce od meza zadnych pieniedzy.Zapytalam tylko o zarobki zlotnika.Pytasz czy ja loze na swoje dziecko?Halo,obudz sie!Czy ty sie z choinki urwales?Jestes bezczelny.Oczywiscie ze nie loze ja tylko mieszkam z nia pod jednym dachem,wychowuje,karmie,kupuje leki,kuruje,daje na kino,lody,basen,chodze do lekarza,pomagam w lekcjach,wspieram gdy ma problemy itp.Co przez to swoje malo madre pytanie rozumiesz?Czy ty myslisz ze ja jej moge dac 400zl.i powiedziec idz kup sobie co chcesz?.tata dal 400 to i ode mnie masz400.A policzyles ile zostanie NAM wtedy na zycie.Moze nie zwrociles na to uwagi ale zeby zyc trzeba tez cos jesc.Zeby zjesc dobrze byloby gdzies usiasc np.na krzesle ktore stoi w mieszkaniu a zeby bylo mieszkanie...ale poradze sobie bo musze.Ja nie chce od meza zadnej kasy.Wytlumaczylam juz dla czego pytalam o zarobki zlotnika.Mowie ci popros kogos o pomoc w zrozumieniu tego co czytasz.Zreszta tylko raz zapytalam meza czy moze przyslac mi wiecej pieniedzy niz zwykle bo wtedy corka chorowala i to dlugo jak to czesto bywa u alergika.Zadne leki nie chcialy poskutkowac.Jak uslyszalam przy kolejnej wizycie w aptece ile mam zaplacic za nastepne leki to sie malo nie przewrocilam.Wtedy spytalam meza czy tym razem moze przyslac mi wiecej pieniedzy niz zwykle ale powiedzial ze nie bo malo zarabia i to byl jedyny i ostatni raz jak go o to zapytalam.To jest wedlug ciebie"jeczenie o wsparcie"?Wlasnie dla tego zadalam pytanie czy ktos orientuje sie ile moze zarabiac zlotnik w UK.Czy az tak malo ze nie mogl przyslac ani grosza wiecej na leczenie wlasnego dziecka.Ktos wczesniej powiedzial czy nie moge sobie poszukac pozadnej pracy,chyba to nawet byles ty.Nie ja nie szukam.siedze sobie na tylku i czekam az sama przyjdzie do mnie.Nie badz smieszny i nie pisz bzdur.A moze sam przyjedz do Polski i sobie zalatw"pozadna prace".Czemu siedzisz w Anglii?Wracaj do Polski.Przeciez taka praca tu tylko czeka na chetnych. [ Ostatnio edytowany przez: <i>julka4</i> 19-05-2011 18:54 ] Przeczytalam dokladnie caly temat, zwracajac szczegolna uwage na wypowiedzi Hail_Eris'a. I wiesz co Ci powiem ? To Ty powinnas nauczyc sie czytac ze zrozumieniem,a przede wszystkim stlumic emocje i przestac obrazac ludzi bioracych udzial w dyskusji. Hail_Eris napisal dokladnie 3 posty i w zadnym z nich,nie napisal nic,co moznaby uznac za obrazliwe w stosunku do Ciebie. W pierwszym, zawarl SWOJ punkt widzenia, dotyczacy kwestii podzialu obowiazkow miedzy rodzicami i ich zobowiazan finansowych wobec dziecka,w razie rozwodu. I w bardzo ladny sposob podszedl do tematu,zaznaczajac na wstepie cyt:"Od razu ostrzegam: Teoretyzować bedę. Niech nikt nie bierze tego, co napiszę osobiście, OK? Czy rozumiesz co takie slowa znacza ?? Jezeli nie,to parafrazujac Twoja wypowiedz,odpowiem Ci w ten sposob - odprez sie i usiadz wygodnie.Popros dzieciaku kogos zeby to zdanie przeczytal ci glosno i powoli to moze zrozumiesz o czym pisze. Drugi post tez nie byl skierowany bezposrednio do Ciebie,a byl jedynie odpowiedzia na slowa kolezanki_szklanki. Dopiero trzeci,odnosil sie do Ciebie - dla przypomnienia: Cytat: 2011-05-18 20:02:27, Hail_Eris napisał(a): Dokładnie. 580zł? Moze lepiej zrobić coś z własnym życiem niż jęczeć o wsparcie? Czy Ty tak samo jak Twój mąż łożysz na utrzymanie Waszego dziecka 400zł miesiecznie? Wątpię. I to wlasnie te slowa tak Ciebie ubodly ? A ja pod tymi,jak i pod poprzednio napisanymi przez Hail_Eris'a postami,moge sie spokojnie podpisac. Nie robisz nic innego,niz kazda samotnie wychowujaca dziecko matka. Nie rozpisuj sie wiec,co musisz kupic i na co potrzebne sa Ci pieniadze,bo kazda z nas doskonale wie. Wiekszosc tez wie,jak wyglada zycie po rozwodzie i ze nie jest latwo. A jeszcze trudniej jest wtedy,jak nie potrafimy pogodzic sie z zaistniala sytuacja i pietrzymy problemy. Ty wlasnie to robisz. Maz odszedl od Ciebie.Nie ma co dywagowac nad przyczynami,bo one juz nie sa wazne. Najwazniejsze jest to,ze utrzymuje kontakt z corka. Malo jest takich facetow,ktorzy dzwonia codziennie i rozmawiaja z dzieckiem. Powiem Ci tylko tyle,jezeli doprowadzisz do otwartej wojny miedzy Wami i zaczniesz ciagac go po sadach,to stracisz nie tylko Ty,bo ex zacznie pracowac na “czarno” i nie zobaczysz nawet tych 400zl. -straci tez corka,bo zrazony problemami ojciec moze zerwac z nia kontakt. A jesli chodzi o Twoje problemy finansowe,to ... po prostu wez sie do roboty. Bo nawet w Polsce 580 zl. to smiech na sali. Ja zostalam sama z dwojgiem malych dzieci - jedno mialo 10 lat,drugie 3miesiace. Zostawilam WSZYSTKO mezowi i to ja z dziecmi wyjechalam na kraniec Polski,do miasteczka w ktorym kompletnie nikogo nie znalam. Nie moglam znalezc pracy w swoim zawodzie,wiec na poczatku bralam co popadlo za psie pieniadze. Czy myslisz,ze tracilam czas na zastanawianie sie ,jak udupic meza ? Jak wyciagnac od niego jakakolwiek kase ? Nie,ani razu. Wrecz odwrotnie,zacisnelam zeby i postanowilam pokazac mu,ze dam rade. I dalam rade ! Bylo bardzo ciezko,ale mile te czasy wspominam. Nie mialam pieniedzy, zeby umiescic najmlodsze dziecko w zlobku,wiec jezdzilo ze mna do pracy. Tak ! w ogole sie z nim nie rozstawalam ! Wreszcie po roku udalo mi sie zalapac do lepszej pracy,a jak najmlodsza pociecha poszla do szkoly to juz bylo z "gorki". Acha,sprawe o alimenty zalozylam dopiero wtedy,jak juz calkiem niezle nam sie wiodlo. Na sali sadowej mialam ubaw “po pachy” jak sie okazalo,ze zarabiam wiecej od meza. Bo on twierdzil,ze biedny nie moze znalezc lepiej platnej pracy. Sedzina zmiotla go smiechem,twierdzac,ze ja moglam do czegos dojsc z dwojgiem malych dzieci,a on majac swietne kwalifikacje zawodowe szuka wymowek. Nawet nie masz pojecia,jaka bylam w tamtym momencie z siebie dumna. Dla takiej chwili warto bylo sie pomeczyc ![]() Skoro bylo mi tak dobrze w Polsce to co ja tu robie ? Drugi raz w swoim zyciu zostawilam wszystko i ... gnana tesknota za najstarszym dzieckiem przyjechalam do Anglii. ....i tez sobie poradzilam. Twoja corka ma juz 14 lat,nie jest malutkim dzieckiem,ktore wymaga calodziennej opieki,wiec nie zaslaniaj sie nia,tylko poszukaj - albo drugiej,albo lepiej platnej pracy. A z mezem wiecej zalatwisz na ugodowej drodze,niz rzucajac mu klody pod nogi. I tyle co mam Ci do powiedzenia. |
Post #5 Ocena: 0 2011-05-20 14:11:32 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
|
|
wielbicielka | Post #6 Ocena: 0 2011-05-20 14:43:26 (14 lat temu) |
Z nami od: 29-04-2011 Skąd: Londyn |
Tak tak dokopcie matce, macie racje a co ona g........ d......... siedzi z dzieckiem i sie nim zajmuje a przeciez 14 latka moze wychowywac sie sama na ulicy. Ojciec juz wyjechal to moze i matka niech tez ja zostawi ma juz przeciez 14 lat. No co ? Nie da sobie rady sama? Przeciez ma 14 lat
Moze jeszcze dziecko do roboty wyslijcie. A co ma az 14 lat!!!!!! Niech teraz dziecko dolozy do pensji tatusia .........rece opadaja |
Post #7 Ocena: 0 2011-05-20 14:59:09 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
wielbicielka | Post #8 Ocena: 0 2011-05-20 15:01:25 (14 lat temu) |
Z nami od: 29-04-2011 Skąd: Londyn |
wiec nie wdawaj sie w bezsensowne dyskusje i pomysl o zwiekszeniu alimentow przez sad, jak innego wyjscia nie ma
|
wielbicielka | Post #9 Ocena: 0 2011-05-20 15:03:08 (14 lat temu) |
Z nami od: 29-04-2011 Skąd: Londyn |
albo wyslij corke na cale wakacje do ojca
|
AGALON | Post #10 Ocena: 0 2011-05-20 15:09:08 (14 lat temu) |
Konto usunięte |
Alez odbiegliscie od tematu... Odpowiedzi na zadane pytania padly w zupelnej wystarczalnosci.Celem unikniecia kolejnych ocen i osadow - temat zamykam.
|