zostało 994 jakos przezyje :> ale nie znam odpowiedzi na pozostałe ))

tak około 600 to na początek, ale to do małych okien i mała wydajność, jak chcesz znajdować dobrego klienta to trzeba by raczej zainwestowac w poważny sprzęt a to koszt około 2600 + Vana.
to ma sens w innym temacie podałem ci linki, ale trzymajmy sie jednego tematu bo bajzel się robi

http://www.purefreedom.co.uk/
i
http://reachandclean.co.uk/works.htm

dzieki za linki ))

podbijam post po 6 latach. czy ten biznes ma sens? chlopak sie napalil. nie ma prawka, ale jego kolega ma, chca kupic wiadro i drabine. zaczelam czytac na necie troche to wlasnie ten profesjonalny sprzet trzebaby miec. chlopak mowi ze jak mu nie pojdzie z wiadrem i drabina to po co inwestowac w sprzet na start, mam inny tok myslenia, wolalabym konkretnie postawic na sprzet bo jak zacznie z gownem to beda smugi i klient niezadowolony. wogole mam mieszane uczuci, w uk czesto pada, zima pewnie malo pracy, swieta, bank holiday. idzie w tym biznesie zarobic zeby nie zabraklo za zycie? chlopak ma ciezka prace za najnisza krajowa, naprawde ciezko zapieprza w fabryce kartonow i strasznie psioczy, raczej nie dorobi sie tam wiecej jak 8-9f na godz po podwyzkach a daje s siebie duzo. a jest pracowita bardzo osoba z natury.

Wiadro i drabina... a jakieś szmatki? wg mnie to jakby z grabiami wybierali się na księżyc.
9f to i tak niemało, niech zapisze się do jakiejś szkoły i będzie miał więcej... jako manager.

U mnie tez maja wiadro i jakies scierki czy irchy etc nie znam sie. Z drabiny myja bo jedopietrowe domy to nie trzeba dzwigu ani sprzetu do spinaczki. Jak chcialabym zeby myli co dwa tygodnie bo wlasnie te wiatry i deszcze brudza, ale chlopaki nie maja jak obskoczyc taka maja liste klientow. Druga firma ma pojazd z cisnieniowym jakims sprzetem i jezdza i myja kosze jak smieciarze oproznia. Pytalam czy przyjada umyc okna rowniez ale inny rejon okien obsluguja i nie beda sie w "zajety" juz teren wpychac.

Niech chlopak rozezna jakie zapotrzebowanie i ile myjacych w okolicy. Jak znajda pojedynczych klientow to na bulki nie zarobia.

Z myciem okien to ci powiem jest tak.
Tutaj mają 2 systemy mycia okien i 2 cenniki.

Najpierw metoda.
Jedna to jest tak jak mówisz.
-drabina
-szczotki do szorowania ram i parapetów i zagłębień w ramach. Czasami kleint chce żeby to było też umyte.
-zestaw "gum" ściągaczka
-podstawowy płyn do mycia szyb + jeszcze jakaś zasada. Czasami używają też sody kaustycznej żeby pozbyć się grzyba. No i Industrial Bleach.

Druga metoda to trzeba trochę kasy włożyć, bo ten zestaw od kilkuset do kilku tysiecy kosztuje plus musisz mieć vana żeby to zamontować.
To jest czyszczenie demineralizowaną wodą.
Czyli coś jak destylowana.
Fajnie to myje, nie zostawia smug ani kropelek ale nadaje się tylko do mycia regularnego.

Czasami jak jest zbyt tłuste to pomagają sobie płynem do mycia szyb na tyczce, a potem szczotka i woda demineralizowana.

A jak dalej nie pomaga, to albo klient się godzi że ramy są jako tako opłukane, a okno jako tako umyte, albo niestety, drabina i wio na górę.

Zaleta tej metody jest taka że jest niższe ubezpieczenie, bo jest bezpieczniej, no i szybciej. Oni biegiem myją te okna.


A co do cennika, to są dwie metody.
Jedna to jest na zamówienie i tu nie ma mowy o 9 funtach, bo kasują grubo, zwłaszcza jak trzeba wysoko gdzieś na dach wleźć.

A druga cena to regularne mycie.
Mają poumawiane że np co miesiąc, co dziennie czy co tydzień myją okna danego dnia. Jak wpadają na ulice to jadą dom za domem, wystawa za wystawą.

Mamy takiego gościa z którym współpracujemy, pracował w ogólnokrajowej firmie, jeździł po całym londynie a nawet nad morze do klientów, a teraz robi na własny rachunek i bywa że przyjeżdża na 2 koniec londynu do naszych klientów.

Ale co do szczegółów cen to nie wiem, bo nie pytam nigdy o coś takiego.

Sprzęt kupisz w jednym z wielu firm zaopatrujących window cleanerów
http://www.windowcleancentre.co.uk/


A jeszcze mi sie przypomniało, zeby zbierać dobrych klientów, poza ubezpieczeniem, będzie potrzebne szkolenie.
Robią to stowarzyszenia windowcleanerów

http://www.f-w-c.co.uk/membership.htm

9£ to jeszcze nie ma, narazie 7,20 a zapieprza za 10, ciezka ma prace, twierdzi ze jak ma za 7,20 zapierdalac ciezko i nie byc docenonym a na 8f wymagania ze och ach maja to gra nie warta swieczki, stwierdzil a wiecej jak 8-9 nie ma szans tam dostac, chcialby sc na swoje i zarabiac konretniej niz meczyc sie za 7.20 i byc niedocenionym, wszyscy przeciez tu przyjechalismy ciezko pracowac a jak juz sie ciezko pracuje fzycznie to i wynagrodzenie adekwatne ma byc do tego, szkoda mi go, naprawde jest pracowi ty i chce pracowac, i szkoda mi go jak wraca z tej swoje pseudo pracy, pot po dupe sie leje, za 7,20, a na 8£ wymagania jak z ksiezyca, na operatora calej maszyny plus swoja fizyczna ciezka robota i na tym koniec bylby kariery finansowej w tej pracy, 3 miesace tak pracuje, przeprowadzilismy sie wiec chwycil sie w nowym miejscu pracy jaka byla

patrzalam na ebay van z zamontowanym sorzetem juz za 1300£ mozna kupic, a mozesz cos wiecej o ubezpieczeniu napisac? o co chodzi dokladnie?

nie wiem. chce mu pomoc nie wiem jak to zrobic zeby bylo dobrze, zaczelam sie interesowac tematem. ja sprzatam domy prywatne. wiec moze popytam moich klientow i by sie rozkrecilo to, ulotki po okolcy, fb, a ktora metoda lepsza? te regularne co kilka tygodni? czy czekac az ktos zamowi? jak wtedy wygladaja platnosci jak sie wraca co kilka tygodni? tez mnie przeraza perspektywa czekania na kase tygodniami, przewaznie ludzie w pracy sa w czasie mycia okien

van i sprzęt za 1300? hm
Tam się filtry wymienia, bo ta woda jest odkamieniania na zasadzie odwróconej osmozy.

Po prostu, musisz mieć business liability insurance, podajesz im że chcesz myć okna, oni ci wszystko powiedzą i wyliczą.