Pracuję na lotnisku. W naszej firmie w regulaminie jest że "holiday request form" należy składać 2 tygodnie przez planowanym urlopem. Razem z kumplem pytaliśmy się naszego team leadera o urlop w zeszłym miesiącu (październik). Powiedział wtedy że nie może przyjąć formularza bo ma za mało ludzi na te dni w grafiku. Stwierdziliśmy że to nie będzie pracowity dzień, bo ludzie zazwyczaj nie latają w same święta, jedynie przyleci kilka samolotów i napewno nikt nie będzie miał zamiaru spędzać Świąt na lotnisku.
W skrócie: pracy niewiele a on chciał mieć komplet pracowników.
OK - pomyślałem, on zawsze powtarza że on tutaj jest team leaderem i on zawsze lepiej wie, durniowi się nie przemówi.
Dałbym już sobie prawdopodobnie spokój gdyby nie wczorajszy dzień...
Otóż wczoraj (t.j. 27.11.2009) muzułmanie obchodzili jakiś ważny dzień, nie zagłębiałem się dokładnie co to było, bo szczerze to mnie to wiele nie obchodzi, faktem natomiast pozostaje że w naszej firmie nikt z muzułmanów tego dnia nie pojawił się w pracy (podobnie jak na całym świecie).
Dziś dowiedziałem się że popołudniowa zmiana (ja pracuje na rano) praktycznie nie istniała (większość z niej to właśnie muzułmanie). Idąc tokiem rozumowania przełożonych, nigdy nie powinno dojść do takiej sytuacji że nie ma ludzi na pokrycie stanowisk. Kiedy zapytałem się więc czemu muzułmanie w swoje święto dostali bez problemu dzień wolny, mój team leader odpowiedział że oni swój urlop zamawiali z dużym wyprzedzeniem (to kłamstwo - robili to 2 miesiące temu licząc od dzisiejszego dnia, mój znajomy i ja widzieliśmy to). Powiedziałem wtedy że nawet jeśli robili to z 2 letnim wyprzedzeniem to jak doszło do sytuacji że wczoraj nie mieliśmy ludzi na stanowiskach?
Oczywiste jest ze gdyby nawet do niego wszyscy na raz polecieli i chcieli wziąć wolne w ten sam dzień to to powinno być niemożliwe ze względu właśnie na zbyt duże braki w kadrze.
Pokłóciłem się z nim, a on widać na same słowo kiedy tylko wspomniałem o muzułmanach, przybrał wrogą postawę. Nazwał rasizmem to że wspominiałem o tym - a zrobiłem to bo to był najlepszy przykład jak gra nie fair wobec nas.
Podczas rozmowy miesiąc temu, kiedy wspominałem mu o urlopie, zaczął gadać mi że jak to on był w brytyjskiej armii (jest Irlandczykiem) to na dzień św. Patryka nikogo nie obchodziło skąd jest i nie dostał od wojska wolnego. Tylko co to ma do tego? Po pierwsze brytyjska armia nie rozdaje na lewo i prawo przepustek na ważne święta i żołnierze w większości wypadków, tak czy siak, zostają w wojsku bez możliwości pojechania do domu. Po drugie nie wiem co to ma do rzeczy, to była jego sprawa, podobnie jak co on z tym zrobi. Było jeszcze kilka historyjek, tylko po to żeby pokazać że się mylę i odwrócić kota ogonem. Typowe pierd***nie.
Ten idiota (szybko wyrobił sobie u nas tą ksywę) wydawać by się mogło że "chroni" i liże tyłek tym muzułmanom. Jakkolwiek, nie rozumiem jego działania i "widzi mi się".
W poniedziałek zapisze się do unii. Mam tego dosyć. To już przechodzi ludzkie pojęcie.
Jeszcze jedno: w ten dzień w którym chciałem mieć wolne a muszę iść do pracy (25 grudnia) transport nie istnieje, nie kursuje ani jeden autobus. Od lotniska mam kawałek, w jaki sposób mam się na nie dostać? Porządne firmy, zabierają swoich pracowników z pod domów specjalnymi busami, niestety, tego "luksusu" (hehe) nikt z naszych pracowników nie doświadczy. Biura w naszej firmie są w ten dzień pozamykane, więc kierownictwo nie pojawi się i pewnie im to koło dupy lata jak my się do niej dostaniemy.
Czy mam obowiązek stawic się w pracy kiedy nie mam możliwości do niej dotrzeć?
Powiedziałem na koniec że w jutro składam podanie o holiday - jeśli je odrzucą, nie pojawię się w pracy, najzwyczajniej robiąc sobie "sick day". Wtedy on odparł że to moja sprawa, ale jutro porozmawia z przełożoną (wyżej stanowiskiem od niego) i za moje zachowanie, będe przeniesiony do innego teamu i mogę mieć nieprzyjemności.
Powiedźcie co o tym wszystkim myślicie? Czy to nie jest chore?
Mam w tym wypadku jakieś prawa?
Zaczyna mnie juz wkurzać ta ich "poprawność polityczna" i nazywanie przejawem rasizmu każdej wspomnianej rzeczy o osobie o innym kolorze skóry czy religii.
Pozdrawiam.
[ Ostatnio edytowany przez: asleep 30-11-2009 23:42 ]