Usunięte

nie wiem skad jestes ale jak dla mnie - po za lodnkiem to drogo.

Dam ci porownanie - facet nam myje okna - 9 szt plus 3 drzwi - za 10 funtow ....ceny sa w granicach 1 funt z okno.

A znajoma angielka sprzata - za maly domek - odkurzanie, lazienka takie tam angielskie sprzatanie - 10 - 15 funciakow.

No i najtrudniejsza sprawa REFERENCJE . Nikt ci tu obcego do domu nie wpusci. Okna, samochod, ogrodek - tak ale w domku nie tak latwo.


Ale nie poddawj sie .....od czegos trzeba zaczac ....zawsze musi byc ta pierwsza osoba ktora ci te referencje da.

ja pracuje na takiej zasadzie,z tym,ze w Londynie,biore 9,10£ za godzine taka mam stawke,niezaleznie od tego czy scieram kurze,prasuje,nie mam tez swoich srodkow czystosci,przychodze do danego domu,robie liste i ludzie kupuja.
referencja-wazna sprawa jak i komunikatywny angielski

Usunięte

Usunięte

joannna
sprzatalas juz gdzies? moze zalap sie najpierw do jakiejs firmy sprzatajacej wlasnie po referencje a dalej probuj wlasnych sil. Referencje sa w kazdej pracy bardzo wazne i czasami bez nich to czlowiek jak bez reki,no i doswiadczenie zawodowe,czesto chca je nawet do czyszczenia kibli Ja kiedys probowalam chodzic po domach ale nie wypalilo i ulotki tez byly zostawiane po bogatych dzielnicach

Ja zanim przeszlam na maciezynski tez tak robilam,prace mialam z polecenia u jednej pani,a potem u jej kolezanki,dzieci,kolezanki corek itd

[ Ostatnio edytowany przez: beatakrzos 18-04-2009 20:49 ]

Usunięte

Jak juz to podawaj numer telefonu do bylego pracodawcy....Jak nie beda pytac to nie musisz sama wychylac sie z niczym.
Ciezko Ci bedzie na poczatku,w internecie jest mnostwo ogloszen podobnych do Twojego najlepiej jakby ktos Cie polecil komus a wtedy bys miala juz z gorki.

jak pytasz czy to ciężka praca to może zacznij od swojego domu.
Zajrzyj w takie miejsca gdzie na co dzień nawet ci nie przychodzi do głowy by tam zajrzeć, łącznie z zakamarkami za lodówką nad drzwiami na lampie za kaloryferem, wyszoruj do połysku piekarnik, lodówkę kafelki w łazience wszystkie szyby krany tak by nie było mazów, kropelek itp.

Ktoś tu sugeruje praktykę w firmach sprzątających bardzo dobry pomysł, bo sprzątanie "domowe" jest zupełnie inne niż sprzątanie u kogoś, gdy chcesz na tym zarobić i mieć dobrą opinie by w bić się w dobre bogate domy to trzeba na prawdę dobrze się organizować w pracy jak się będziesz motać i robić nie po kolei to po prostu tracisz kupę czasu efekty mizerne i klient niezadowolony.
Dobrym pomysłem jest kupowanie przemysłowej chemii bo tymi ze sklepu to idzie się zamordować, zwłaszcza żele do piekarników czy środki do od kamienianina, oraz czyszczenia kamienia itp

Aha, tylko uwaga z kwasami bo jak ci kran (bardzo często!) czy kaloryfer ze stali nierdzewnej zmieni kolor to będzie na prawdę nie wesoło, nam się tak zdarzyło w łazience czyściliśmy płytki z wapiennego kamienia i przez nieuwagę kaloryfer został spryskany i nie spłukany środkiem zasadowym, efekt taki że kaloryfer za 1200 funtów zmienił kolor na czarny, na szczęście znaleźliśmy środek którym udało się to wypolerować ale obciach i wstyd pozostał, mimo że po czyszczeniu kaloryfer wyglądał jak nowy.
Jak tam jedziemy to nawet po tylu latach głupio mi gdy wchodzę do tego domu

Tak jest ma racje dziewczę na 1001% to najtrudniejsza i najwspanialsza droga do dobrych czytaj $$ domów, ludzie zanim wezną ogłoszenie zazwyczaj każą komuś kto zajmuje się ich domem lub sami dzwonią po rodzinie i znajomych z pytaniem czy nie znają kogoś do wykonania danej pracy u mnie ten sposób zdobywania klienta jest w 80% u mojej Beaty 100%
Wszystkie biura, pałace, ambasada hotel, apartamentowce, itp, zdobyte bo ktoś dał komuś mój numer i w większości wypadków ja nawet nie mogę skojarzyć komu podziękować! Ale ważne że to działa i jest to na prawdę motywujące.
A do tego wieczorne telefony lub smsy z podziękowaniem za dobra prace, bo nie zawsze widujesz się z klientem to już jest piękne i staje się nieważne że ubranie było cały dzień mokre od potu