hej, mam kilka pytań co do mojego ewntualnego wyjazdu:
1) jestem fotografem ale na prace w zawodzie chyba nie mam co liczyć czy się myle? Znalazłem jakieś oferty pracy w minilabach ale nic odnośnie zarobków, może ktoś się orientuje ile da się zarobić, oprócz robienia fotek znam też bardzo dobrze photoshopa, znam się na sprzęcie studyjnym i takie tam.
2)chciałbym wyjechać na trzy miesiące wakacji po sesji razem z trzema moimi znajomymi, pytanie brzmi jakie jest prawdopodobieństwo że znajdziemy prace w jednym miejscu? czy w ogóle ją znajdziemy? wszyscy znamy angielski dość dobrze (FirstCertificate, ale to chyba mało).
3)czy opłaca się jeszcze wyjeżdżać tak późno?
Rozumiem że podejmuje ryzyko ale jestem dość zdesperowany (jak wszyscy chyba), znalazłem kilka ofert ale najlepiej to chyba osobiście wpaść do firmy i pogadać.