Str 3 z 3 |
|
|---|---|
| Rrrr | Post #1 Ocena: 0 2008-03-18 22:56:52 (17 lat temu) |
 Posty: 1192 
Z nami od: 04-07-2005 Skąd: UK |
z tym "reasonable" w sumie mozna by sie klocic. bo jesli ten overtime to regularne dodatkowe godziny, dzien w dzien to juz przestaje byc overtimem a zaczyna byc normalna dniowka... czyli jesli placa za godzine to powinni placic za calosc.
tylko jesli samo wspomnienie tematu wywolalo u nich chec pozbycia sie Ciebie to bez sadu na pewno sie tego nie wynegocjuje. |
|
|
|
| qbercik | Post #2 Ocena: 0 2008-03-19 19:16:39 (17 lat temu) |
 Posty: 14 
Z nami od: 15-03-2008 |
Czy ktos wie gdzie moge znalezdz przyklady takiego grievance ??
Pomimo tego iz nie mam juz ochoty tam pracowac, to jednak chcialbym sprobowac czegos. A moze akurat przyniesie to jakis pozyteczny skutek |
|
|
|
| dadido | Post #3 Ocena: 0 2008-03-19 20:34:45 (17 lat temu) |
 Posty: 768
Z nami od: 11-12-2007 Skąd: Manchester |
Uważam ,że nie ma się co tak łatwo poddawać bo Angole jeszcze uwierzą w to że wszystko im wolno i tak mają za duże mniemanie o sobie .Trzeba im pokazać że my Polacy mamy honor i własne zdanie .Skarga ? czemu nie!..Ja też złożyłam skargę do Trybunału Pracy i sprawa została przyjęta ,dostałam też pomoc właśnie z biura ACAS i mam nadzieję dociec swego ponieważ kontrakt na którym byłam zatrudniona ma wiele zastrzeżeń i balansuje na granicy łamania praw człowieka .Ale to zależy czego oczekujesz od siebie bo to nie są takie łatwe sprawy biurokracja tu w Angli jest okropna i naprawdę trzeba się nachodzić wiem to z własnego doświadczenia .A żeby skorzystać z takiego biura jak ACAS musisz skierować sprawę do Trybunału Pracy wypełnić stos formularzy i nadzwonić się tu i tam.Dobra rada dla każdego to wstąpić do Związków Zawodowych wtedy oni ciebie reprezentują i działają za ciebie.
W życiu piękne są tylko chwile i ulotne jak motyle ...
|
|
|
|
| Rrrr | Post #4 Ocena: 0 2008-03-19 23:47:39 (17 lat temu) |
Posty: 1192
Z nami od: 04-07-2005 Skąd: UK |
Cytat: (name, address, date)
Dear............... I am writing to tell you that I wish to raise a grievance. This action is being considered with regard to the following circumstances: (describe concisely and clearly with facts and dates, etc.) I am entitled to a hearing to discuss this matter; also I am entitled, if I wish, to be accompanied by another work colleague or my trade union representative. (These entitlements exists in the UK - check your law if you are in a different country). Please reply within 7 days of the date of this letter. Yours sincerely Signed etc. albo: I am writing to appeal against my dismissal. I would ask that you deal with this matter as required by the statutory procedures set out in Schedule 2 to the Employment Act 2002 and set up a meeting to discuss my appeal. I worked for the company for .... years before my dismissal on [data]. potem wyjasniasz czemu wg Ciebie postapili niesprawiedliwie i prosisz o rozpatrzenie decyzji. mozesz tez dopisac ze jestes przygotowany na ugode jesli w momencie odejscia zaplaca Ci nalezna kase. do tego - wez pod uwage jaki podali powod przy wymowieniu - normalnie musza Ci dac upomnienie najpierw ustne a potem na pismie, zanim Cie moga zwolnic (niezaleznie od tego gdzie pracujesz), jedynym wyjatkiem jest gross misconduct - to powinno byc zawarte w kontrakcie, tzn co oni uwazaja za gross misconduct. jesli zlamali prawo lub kontrakt to kolejny plus dla Ciebie... Cytat: 2008-03-19 20:34:45, dadido napisał(a): biurokracja tu w Angli jest okropna i naprawdę trzeba się nachodzić wiem to z własnego doświadczenia biurokracja w UK jest minimalna. w porownaniu z Polska to nawet prawie niezauwazalna ![:-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ":-]")
|
|
|
|
| qbercik | Post #5 Ocena: 0 2008-03-24 11:15:11 (17 lat temu) |
Posty: 14
Z nami od: 15-03-2008 |
No sprobuje. Inna sprawa to takaz, ze ja nie pracowalem tam za dlugo, bo tylko 2.5 miesiaca i nie wiem czy to ze nie moga mnie zwolic "od tak" mnie dotyczy. Wczesniej tak z dnia na dzien zwolnili chlopaka, ktory tam pracowal juz ponad rok.
|
|
|
|
| |
|
Post #6 Ocena: 0 2008-03-24 11:46:01 (17 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
Post #7 Ocena: 0 2008-03-24 11:56:05 (17 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| qbercik | Post #8 Ocena: 0 2008-03-25 15:22:25 (17 lat temu) |
Posty: 14
Z nami od: 15-03-2008 |
Okres wypowiedzenia mialem tak jak jest w umowie i w handbook'u czyli 1 tydzien. W tym okresie nie musialem przychodzic do pracy, bo pracodawca sobie tego nie zyczyl. Oczywiscie za okres ten mi placili. Natomiast inna sprawa jest to iz nie dostalem nadal kasy za te przepracaowane godziny nadliczbowe. Nie mialem zadnych upomnien i infromacji ze robie cos nie tak i ze mam to poprawic.
Mnie sie po prostu wydaje (w sumie to jestem przekonany) iz zostalem zwolniony z bardzo prostej przyczyny, a minowicie szefowie obawiali sie iz jesli ja wynogocjuje z nimi jakas kase lub czas wolny za nadgodziny to inni tez tak beda chcieli, a tak, "podskoczylem" i zostalem ukarany (zwolniony), tak wiec jest to przestroga dla innych. Co do szukania pracy, to ja juz troche wczesniej zaczalem sie rozgladac za praca, chociaz w otoczeniu nie ma zbyt wielu firm, ktore szukaja pracownikow o moim profilu, ale akurat mam drugie interview w jednej z wiekszych firm IT w regionie. Szkoda ze troche wczesniej nie dali takiego oglaszenia bo juz bym dawno sie u nich zjawil, a tak mam jeszcze ok 2 miesiace pracy w UK i zaczynam kontrakt w USA. [ Ostatnio edytowany przez: qbercik 25-03-2008 15:23 ] |
|
|
|
Wczytuję dane...