Str 2 z 5 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2008-02-09 21:46:07 (16 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
Rrrr | Post #2 Ocena: 0 2008-02-09 22:21:51 (16 lat temu) |
Z nami od: 04-07-2005 Skąd: UK |
Cytat: 2008-02-09 21:46:07, monikaspodymek napisał(a): Holiday pay should be paid for the time when you actually take your holiday. Your employer cannot just include an amount for holiday pay in your hourly rate (called 'rolled-up holiday pay'). If your current contract includes rolled-up pay you and your employer should renegotiate so that your holiday pay is made at the time when you take your holiday. oczywiscie wszystko zalezy od kontraktu - i tyle... prawo pracy mowi ze mozesz pracowac najwyzej 48 godz, - ale podpisz opt out form i "do widzenia!!!" podpisz ze nie nalezy ci sie holiday - i nie dostaniesz!!! coz - prawo prawem, a co podpisze w kontrakcie to inna sprawa [ Ostatnio edytowany przez: <i>monikaspodymek</i> 09-02-2008 21:51 ] ten powyzszy cytat akurat nie pochodzi z kodeksu pracy, tylko sa to wytyczne sprecyzowane przez rzad, po decyzji sadu unijnego, ktore - miejmy nadzieje, ze pojawia sie troche bardzej opracowane w kodeksie. to ze wszystko zalezy od kontraktu to bzdura. jesli kontrakt lamie prawo to nie ma zadnej mocy, niezaleznie od tego ile razy go podpisalas a opt-out jest zawarty w kodeksie pracy, wiec w zaden sposob nie lamie prawa, tylko umozliwia chetnym zarobienie wiecej kasy. |
Post #3 Ocena: 0 2008-02-09 22:46:04 (16 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
Post #4 Ocena: 0 2008-02-09 23:08:59 (16 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
Rrrr | Post #5 Ocena: 0 2008-02-09 23:12:38 (16 lat temu) |
Z nami od: 04-07-2005 Skąd: UK |
Cytat: 2008-02-09 22:46:04, monikaspodymek napisał(a): zarobienie wiecej kasy czy wykozystanie pracownika??? ja raczej mialam do czynienia z tym drugim... jesli masz placone od godziny to i tak nie podpisujesz opt-out... to dosc logiczne... masz placone za godzine wiec nie widze powodu powiedzic nie... pracodawca nie poprosi cie o nadgodziny - zwroci sie do tego co ma kontrakt staly - bo jemu nie trzeba placic extra... rrrr - rozumiem twe posty - ale zycie zyciem... pracodawcy czesto sami nie znaja prawa... a pracownicy... coz... bedziesz posylal do sadu pracodawce czy raczej zmienisz prace??? mialam kilka razy do czynienia z sadem pracy, i zawsze konczylo sie na ugodzie bo nikomu nie oplacalo sie klucic... prawo jakos tak stalo po obu stronach - w zaleznosci od tego jak na to popatrzec... nikt nie bedzie ryzykowal... troche nie nadazam, ale rozumiem ze tam zabraklo "nie" w jednym zdaniu i mialo byc "jesli nie masz placone od godziny" nie widze tu zadnego wykorzystywania - to Twoja decyzja czy sie zgadasz na opt-out, nie pracodawcy. i decyzja, ktora mozesz zmienic jak Ci przestana nadgodziny pasowac. kontrakt staly? chodzi Ci o ludzi ktorzy maja placone salary, a nie za godzine? bo na stalym kontrakcie tez mozesz miec placone za godzine (wages). ale - jak juz napisalam w innym poscie przed chwila, nawet przy salary mozesz miec placone nadgodziny i wykorzystywac Cie nie beda a pracodawcow bardzo chetnie posle do trybunalu, ja jestem z tych co walcza o swoje prawa, a nie uciekaja zaciskajac piesci ze zlosci. a prace to tak czy tak pozniej trzeba zmienic, zeby nie draznic szefa swoim widokiem jesli pracodawca rzeczywiscie lamie prawo to w wiekszosci przypadkow do ugody (korzystnej dla pracownika) dojdzie zanim cala sprawa wyladuje przed trybunalem, bo malo ktory pracodawca ma ochote na takie wojny (zwlaszcza jesli ryzykuje reputacje). tyle ze do takiego wojowania trzeba znac angielski i prawo, w rownie dobrym stopniu, wiec nie polecalabym tego kazdemu |
|
|
vitek | Post #6 Ocena: 0 2008-02-09 23:20:34 (16 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 19-06-2007 Skąd: Yorkshire |
Cytat: 2008-02-09 23:08:59, monikaspodymek napisał(a): nie ma zwyczaju prosic pracownikow "godzinowych " o podpisanie opt-out. od tego sa "kontraktowi" Ja pracowałem w kilku miejscach zawsze na stawce godzinowej i praktycznie zawsze podsuwali mi opt-out do podpisania. Czyli jednak jest taki zwyczaj. Monika wydaje mi się że masz przesadnie negatywne zdanie na temat pracodawców, czy to wynika z tego ze sama zatrudniasz ludzi? W takim razie byłby to przejaw rzadko spotykanej szczerości.. The Mythbuster
|
Post #7 Ocena: 0 2008-02-09 23:35:10 (16 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
Rrrr | Post #8 Ocena: 0 2008-02-09 23:45:44 (16 lat temu) |
Z nami od: 04-07-2005 Skąd: UK |
nie ma znaczenia, ale jej chodzilo o co innego - kwestie oplacalnosci a nie prawna
no i zgubila jedno "nie" wiec to brzmi troche nie tak. czytajcie ze zrozumieniem ja mam taka goraczke ze mozg mi paruje i juz nie wiem co pisze, ale czytac jeszcze moge. o! <napisala rezolurnie Rrrr i zsuwajac sie z gracja pod biurko walnela twarza w klawiature porywajac ze soba kilka klawiszy dla towarzystwa> dobrej nocy! (chyba) |
Post #9 Ocena: 0 2008-02-09 23:58:04 (16 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
chrisbp | Post #10 Ocena: 0 2013-06-27 00:02:56 (11 lat temu) |
Z nami od: 13-06-2013 Skąd: Zadupie w UK |
Wtrącę się do tematu. Moja dziewczyna dowiedziała się, że ma 4 dni płatnego urlopu po 2 miesiącach pracy przez agencję (wchodziła do pracy 1-3 razy w tygodniu) i że ten urlop zostanie jej w całości wypłacony. Dzisiaj przyszedł payslip Holiday Pay, a tam - 13 hours x 6,19 = 80 funtów z kawałkiem za 4 dni urlopu. Zmiany były po 12 godzin. Pytanie - kto ściemnia?
|