2017-09-14 20:34:03, hants napisał(a):
Aleś sucharka wykopał.
Ja tam śpiewam córce "Twinkle, twinkle little star". Chyba jej się podoba tak samo jak "ten stary zegar...mocno spi."
Chyba niedźwiedź mocno śpi.
"Ten zegar stary niby swiat..."
Str 4 z 4 |
|
---|---|
andyopole | Post #1 Ocena: 0 2017-09-15 09:56:48 (7 lat temu) |
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Cytat: 2017-09-14 20:34:03, hants napisał(a): Aleś sucharka wykopał. Ja tam śpiewam córce "Twinkle, twinkle little star". Chyba jej się podoba tak samo jak "ten stary zegar...mocno spi." Chyba niedźwiedź mocno śpi. "Ten zegar stary niby swiat..." |
cris82 | Post #2 Ocena: 0 2017-09-15 10:12:50 (7 lat temu) |
Z nami od: 16-11-2014 Skąd: . |
Cytat: 2017-09-15 09:56:48, andyopole napisał(a): Cytat: 2017-09-14 20:34:03, hants napisał(a): Aleś sucharka wykopał. Ja tam śpiewam córce "Twinkle, twinkle little star". Chyba jej się podoba tak samo jak "ten stary zegar...mocno spi." Haha 10/10 : ) Chyba niedźwiedź mocno śpi. "Ten zegar stary niby swiat..." |
ZlotaBabka | Post #3 Ocena: 0 2017-09-17 14:05:40 (7 lat temu) |
Z nami od: 25-07-2017 Skąd: West Yorkshire |
Moja mala zaczynala w nusery , kiedy miala 3,5 roku , nie mowila po polsku , nie mowila po angielsku, ryczala non stop, musialam siedziec z nia w szkole, wtedy byla spokojniejsza.
Zaczela najpierw mowic po angielsku, mimo ze w domu tylko polski. Miala blokade jezykowa, pozniej nie rozumiala polskich slow, kazalam jej mowic po angielsku w domu slowa , ktore wiedziala po angielsku a nie wiedziala po polsku, tylko dlatego zeby sie odblokowala. Z czasem zapamietywala slowa . Teraz ma 12 lat, mowi swietnie po angielsku i dobrze po polsku, gramatyka angielska,nie odmienia wyrazow. Poprawiam ja caly czas i jest coraz lepiej z wymowa polska. Jednak bedac teraz na polkoloni sportowej w Polsce , bardzo duzo nie rozumiala sportowych zwrotow.Bardzo ja to zniechecalo,z czasem z pomoca opiekunki bylo coraz lepiej. |
MrAquario | Post #4 Ocena: 0 2017-09-19 23:11:54 (7 lat temu) |
Konto usunięte |
...skoro już sucharek odkopany to i ja dorzucę swoje 3 grosze bo temat powinien brzmieć inaczej a mianowicie "czy uczycie dzieci języka ojczystego?
bo naszła mnie taka refleksja, mam nową pracę a w tej pracy nowych znajomych wsród których jest ona... kobieta po 30-tce o dźwięcznym imieniu... Sylwia (pisownia oryginalna zmieniona) Sylwia otóż pochodzi z Węgier, urodziła i wychowała w miejscowości której nazwy nawet po pijanemu bym nie powtórzył, mówiła mi kilka razy ale to taki szelest jak w parku liście na jesień, mniejsza o to, Sylwia ma męża, który dziwnym trafem też z dziada pradziada jest rodowitym Węgrem a więc nie jest to małżeństwo mieszane w sensie narodowości. No i tu dochodzimy do sedna sprawy, otóż to węgierskie małżeństwo doczekało się węgierskiego potomstwa sztuk dwie, które... nie mówi po węgiersku ponieważ: język ten nie będzie im nigdy potrzebny z nikim po węgiersku się nie dogadają (z tym akurat się zgadzam) rzadko jeżdżą w rodzinne strony więc po co uczyć dzieci i tak nigdy na Węgry nie wrócą (???) kwestie pytań o kulturę, historię czy literaturę sobie odpuściłem nie wiem jak dla Was ale dla mnie sytuacja żenująca biorąc pod uwagę że wciąż legitymują się węgierskimi paszportami o zmianie obywatelstwa nawet nie myśląc |
Capricorn | Post #5 Ocena: 0 2017-09-20 00:17:01 (7 lat temu) |
Z nami od: 05-02-2012 Skąd: South East |
Ja znam pieciolatkę świetnie mówiącą po węgiersku, polsku i angielsku. Myślę, że jeszcze wiele w życiu osiągnie.
Pomijając kwestie kulturowe i pochodzenia, to uważam, że im więcej języków obcych się zna, tym lepiej. I nie ważne, jakie to języki są. |
|
|
Kanonier30 | Post #6 Ocena: 0 2017-09-20 00:21:43 (7 lat temu) |
Konto usunięte |
MrAquario...W rzeczy samej zenujaca, w tym sie zupelnie zgadzam. Kwestia pochodzenia spolecznego ma chyba w tym wypadku role dominujaca. Nie narodowosc.
Pospolstwo, o ktorym pisalem w innym watku, dominuje wsrod emigracji ekonomicznej (I przepraszam wielu forumowiczow, ktorych to nie dotyczy). Wartosci zatem sa kwestia zupelnie poboczna. Tradycja, historia, kultura? Poczucie wlasnego pochodzenia? Po co, gdy liczy sie ilosc "uciulanych" funtow, za ktore mozemy kupic markowe adidasy, pumy...oczywiscie z wyraznie oznaczona marka . Ta wartosc sie liczy, zgodnie z marksistowska teza, ze byt okresla swiadomosc. W sam raz dla roboli I chlopow wedlug tworcow komunizmu. BYT OKRESLA SWIADOMOSC - K.MARKS [ Ostatnio edytowany przez: Kanonier30 20-09-2017 00:29 ] |
Wielim | Post #7 Ocena: 0 2017-09-20 05:47:57 (7 lat temu) |
Z nami od: 03-09-2013 Skąd: Londyn |
Napisałem w innym temacie ze znam rodziny POLSKIE których dzieci nie znają języka polskiego. Cechują się właśnie tak jak przedstawił to Kanonier, do tego benefity , praca w fabryce albo sprzątanie i nie urazajac nikogo już myślą że złapali pana Boga za nogi , że Polska jest be bo nie było ich stać na whisky ... żenujące
|
Marta2509 | Post #8 Ocena: 0 2017-09-20 10:11:14 (7 lat temu) |
Z nami od: 06-04-2016 Skąd: Kent |
Znam rowniez Polakow ktorzy udaja ze Polakami nie sa.
Gram sobie w pewien zespolowy sport w UK, tak na prawde kazdy moze przyjsc na trening i dolaczyc. Ostatnio przyszla do nas pewna Pani, przedstawila sie jako Dżastina. I ja i moj parter mowimy do siebie glownie po Polsku, nosimy tez koszulki reprezentacji Polski takze raczej nie mogla nie zauwazyc ze pochodzimy z tego samego kraju. Pani Dżastina mowila do nas tylko i wylacznie kaleczonym angielskim, a utwierdzilismy sie w przekonaniu ze to nasza rodaczka gdy musiala podac swoje nazwisko. Ma dwojke dzieci, nie sadze ze dzieci znaja chociaz jedno slowo po polsku, gdyz ojcem tych dzieci jest Brytyjczyk o ciemnej karnacji. |
cris82 | Post #9 Ocena: 0 2017-09-20 10:16:39 (7 lat temu) |
Z nami od: 16-11-2014 Skąd: . |
Polskie sobotnie szkoly to swietne rozwiazanie
|
Kanonier30 | Post #10 Ocena: 0 2017-09-20 11:40:22 (7 lat temu) |
Konto usunięte |
Zgadzam sie z tym, co napisali poprzednicy. Polskie szkoly sobotnie, gdzie dzieci uzupelniaja wiedze o jezyk polski, historie Polski, geografie. Oczywiscie nauczanie wczesnoszkolne.
Maja mozliwosc zdac GCSE z jezyka polskiego (jako jezyka obcego w UK) przez co maja rowniez otworzone mozliwosci w kraju pochodzenia rodzicow. Ale...przede wszystkim rodzice musza wykazac minimum zrozumienia - po co dziecko uczyc o historii wlasnego kraju. Po co pielegnowac tradycje I kulture...plus zaplacic czesne, co dla wielu okazuje sie wyzwaniem ponad sily. |