MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Co dzis na obiad?

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 578.1 z 912 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 577.1 | 578.1 | 579.1 ... 910 | 911 | 912 ] - Skocz do strony

Str 578.1 z 912

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

kksiezniczka

Post #1 Ocena: 0

2015-10-06 08:53:27 (10 lat temu)

kksiezniczka

Posty: 12192

Kobieta

Z nami od: 22-12-2006

Skąd: Już nie Essex

Cytat:

2015-10-06 07:51:12, krakn napisał(a):
Cytat:

2015-10-04 19:42:20, ie2ox4-b napisał(a):
Cytat:

2015-10-04 19:38:48, ruuuda napisał(a):
(...)
Mam chec na kopytka i bigos . Trzeba zakupic kilka sloikow kisz. kapusty , boczek i jakies miecho :-)

Z tą w słoikach kapustą kiszoną będzie problem.

dlaczego? przecież można dostać nawet w sainsbury's


Problem chyba w tym, ze ta w słoikach ze sklepu to fu ble, bo nie domowa, ugniatana przez całą rodzinę bosymi stopami w wielkiej beczce....
...Wehikuł czasu to byłby cud...

Do góry stronyOnline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

krakn

Post #2 Ocena: 0

2015-10-06 09:00:31 (10 lat temu)

krakn

Posty: 40201

Mężczyzna

Z nami od: 25-06-2007

Skąd: Caterham

Cytat:

2015-10-06 08:53:27, kksiezniczka napisał(a):
Cytat:

2015-10-06 07:51:12, krakn napisał(a):
Cytat:

2015-10-04 19:42:20, ie2ox4-b napisał(a):
Cytat:

2015-10-04 19:38:48, ruuuda napisał(a):
(...)
Mam chec na kopytka i bigos . Trzeba zakupic kilka sloikow kisz. kapusty , boczek i jakies miecho :-)

Z tą w słoikach kapustą kiszoną będzie problem.

dlaczego? przecież można dostać nawet w sainsbury's


Problem chyba w tym, ze ta w słoikach ze sklepu to fu ble, bo nie domowa, ugniatana przez całą rodzinę bosymi stopami w wielkiej beczce....

Nie no wiadomo, jak taka Maryna z fest cyckami ugniatała to nikt tak nie ugniata.
Ech te Maryny... rozmarzyłem się :-] *ROFL*
A do tematu to
Ta w sainsburys o ile nie jest to Polski produkt, jest zazwyczaj z Niemiec i ma dodatek białego wina, ktore ma działać jako konserwant i stabilizator enzymów, nie każdemu to odpowiada. Dawniej w Polce zamiast wina, do beczek wkładało sie twarde odmiany jabłek.
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mailStrona WWWNumer AIM

Post #3 Ocena: 0

2015-10-06 09:18:22 (10 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #4 Ocena: 0

2015-10-06 11:55:05 (10 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

grekan

Post #5 Ocena: 0

2015-10-06 12:17:19 (10 lat temu)

grekan

Posty: 623

Mężczyzna

Z nami od: 15-03-2008

Skąd: Londyn Croydon

...niektore firmy nie odrozniaja produktu kwaszonego od kiszonego/ nawet panie w sklepie nie widza roznicy.../; obecnie trudno kupic ogorki czy kapuste kiszona, na etykietach jest napisane; KWASZONA, nie zawsze to jest zgodne z prawda, rozmawialem z producentem kapusty KWASZONEJ i okazalo sie , ze produkuje kiszona a dla niego w tej nazwie nie bylo roznicy. Jesli kapusta zawiera czysta, przezroczysta wode/lub ogorki/ to jest kwaszona a wiec zakwaszana srodkami chemicznymi, bardzo niezdrowe, wrecz trujace!!!

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

krakn

Post #6 Ocena: 0

2015-10-08 15:52:16 (10 lat temu)

krakn

Posty: 40201

Mężczyzna

Z nami od: 25-06-2007

Skąd: Caterham

szczerze mówiąc, to ja też nie zwracałem na to uwagi.

dziś byłem w polskim sklepie Maja na greenford i widziałem kapustę kiszoną i faktycznie kwaszoną w większości rodzajów.

tego nie wiedziałem.
dzięki za info, się człowiek uczy całe życie cholera
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mailStrona WWWNumer AIM

Dwunasty

Post #7 Ocena: 0

2015-10-08 15:56:01 (10 lat temu)

Dwunasty

Posty: n/a

Konto usunięte

A czy to nie są jakieś chore unijne regulacje z tym kwaszeniem , kiszeniem? Kiedyś chyba Winston coś o tym wklejał:)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

matkapolka

Post #8 Ocena: 0

2015-10-08 16:51:58 (10 lat temu)

matkapolka

Posty: 177

Kobieta

Z nami od: 25-04-2013

Skąd: south east

Kupujesz kapustę kiszoną czy kwaszoną? Może nie zwracasz uwagi na nazewnictwo. Zdaniem internautów kiszenie kapusty to od dawna znany proces utrwalania produktu, natomiast kwaszenie to przyspieszony proces produkcji kapusty kiszonej. Czy jest różnica między kiszeniem a kwaszeniem i czy któregoś z tych produktów faktycznie nie powinniśmy spożywać?

Kiszenie czy kwaszenie?
Źródła internetowe podają, że kwaszenie kapusty, to proces przyspieszonego kiszenia lub otrzymywania produktu przypominającego kiszony. Efekt ten podobno uzyskuje się poprzez dodatek do poszatkowanej kapusty octu lub pałeczek kwasu mlekowego. Czy jest różnica między kiszeniem a kwaszeniem, zapytaliśmy naszego eksperta dr inż. Marcina Kidonia z Zakładu Technologii Owoców i Warzyw Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu:
Od pewnego czasu obserwuję pojawiające się ostrzeżenia przed kupowaniem kapusty lub ogórków „kwaszonych". Niestety, jak wiele informacji pojawiających się w Internecie, trzeba ją uznać za nieprawdziwą. Zarówno w literaturze fachowej, jak i w polskich dokumentach prawnych (np. w opisach produktów tradycyjnych na stronach Ministerstwa Rolnictwa czy Polskich Normach) jako prawidłowe dla określenia naturalnego procesu utrwalania warzyw z udziałem bakterii kwasu mlekowego, stosowane jest określenie "kwaszenie" a nie "kiszenie". Produkty w ten sposób otrzymane to kwaszonki.
W języku potocznym funkcjonują produkty „kiszone” dla określenia tego typu przetworów i nie wiedzieć czemu uważa się, że są wyższej jakości. Nie powinno się zatem stosować takiego podziału, a dodatkowo zalecam używanie jako prawidłowej formy „kapusta kwaszona”.

Zatem kwaszenie to jak najbardziej naturalny proces, który pozwala na utrwalenie kapusty. Oto bardzo skrócony opis poszczególnych etapów kwaszenia kapusty. Na początku główki kapusty, z których usunięto zewnętrzne liście oraz głąby szatkuje się na drobne wiórki. Następnie przesypuje solą. Dodaje przyprawy smakowe i ubija. To powoduje wyciek soku i przy odcięciu dostępu tlenu zaczynają namnażać się bakterie kwasu mlekowego.
Czas kwaszenia to około 2 tygodnie w temperaturze 15-20 stopni. Niestety przy niedostatecznym ukwaszeniu lub dostępie tlenu mogą rozwijać się także drożdże i pleśnie, a nawet bakterie gnilne. Te ostatnie nie są korzystne dla jakości produktu. Przechowujcie kwaszone produkty w niskiej temperaturze, bez dostępu powietrza.
Taka kapusta to źródło bakterii kwasu mlekowego, witaminy C, sodu i potasu. W sklepach możecie jednak znaleźć kapustę, która ma jeszcze inne składniki, np. sorbinian potasu (konserwant) lub/i kwas octowy oraz mlekowy.

Zafałszowana kapusta kwaszona
Kidoń mówi, że: Kwaszenie to naturalny proces, polegający na przekształcaniu cukrów obecnych w surowcu głównie w kwas mlekowy (oraz inne związki, odpowiedzialne np. za smak i zapach) przez bakterie kwasu mlekowego. W ten sposób otrzymujemy właśnie kapustę kwaszoną. Często w praktyce przemysłowej rzeczywiście stosuje się kultury starterowe bakterii mlekowych, ale tylko po to, aby to te bakterie opanowały środowisko, a nie na przykład szkodliwe bakterie gnilne.

Praktyki takie mogą być stosowane przez nieuczciwych producentów, którzy pragną tym sposobem szybciej obniżyć pH a tym samym szybciej otrzymać produkt finalny (nie powoduje to w żaden sposób przyspieszenia fermentacji mlekowej).
Nie ma się tutaj czego obawiać, w większości procesów z udziałem mikroorganizmów dodaje się kultury starterowe, aby namnożyć te pożądane, np. w produkcji win, stosuje się szczepy odpowiednich drożdży. Nie ma tutaj żadnych sztuczek z dodawaniem kwasu octowego (ani kwasu mlekowego, który to właśnie powstaje w procesie kwaszenia kapusty).
Z żalem muszę przyznać, że praktyki takie mogą być stosowane przez nieuczciwych producentów, którzy pragną tym sposobem szybciej obniżyć pH, a tym samym szybciej otrzymać produkt finalny (nie powoduje to w żaden sposób przyspieszenia fermentacji mlekowej). Nie ma tutaj znaczenia nazwa, której używa producent – zafałszowana może być zarówno kapusta „kwaszona” jak i „kiszona” – dodaje dr inż. Marcin Kidoń. Zatem mit różnicy między nazwami kiszoną a kwaszoną kapustą obalony.
Kapusta z dodatkiem octu, to nie jest prawdziwy kwaszony produkt. Jeśli chcecie czerpać z kwaszonek korzyści, to takiej kapusty nie kupujcie. Ona tylko udaje kwaszonkę (lub jak kto woli kiszonkę).
Z beczki lepsza niż z woreczka?
Uważajcie także na kapustę z beczek. Producenci często przepakowują do nich produkt, aby konsument miał wrażenie, że to co się w niej znajduje uzyskano metodami tradycyjnymi i będzie miało smak przypominający nam smak dzieciństwa.
Często pytacie nas czy produkt z woreczka jest gorszy niż te z beczki. Wątpliwości rozwiewa nasz ekspert: Jeśli chodzi o sam produkt, ten w woreczku ma najczęściej takie same właściwości jak w innych opakowaniach. Powstały kwas mlekowy pozwala na dłuższe przechowywanie kapusty kwaszonej, ale tylko w niskich temperaturach i przy braku dostępu tlenu, stąd hermetyczne opakowania. Często też kapustę kwaszoną poddaje się przed zapakowaniem łagodnej pasteryzacji,, wtedy można ją przechowywać dłużej nawet w temperaturach pokojowych.

Oczywiście pasteryzacja niszczy część bakterii, również tych mlekowych, jednak nadal pozostaje w takim produkcie wiele składników o pozytywnym znaczeniu dla zdrowia, np. witamina C (której zawartość w prawidłowo ukwaszonej kapuście może być nawet wyższa niż w surowcu), czy acetylocholina (związek mający znaczenie w obniżaniu ciśnienia krwi) – dodaje dr inż. Marcin Kidoń.
Tak więc konieczne jest czytanie również składu produktu, jeśli producent deklaruje w składzie tylko kapustę kwaszoną, to powinna tam być najprawdziwsza kapusta, poddana pełnemu procesowi kwaszenia. Natomiast inne dodatki, np. kwasy organiczne muszą być deklarowane w składzie, a w zasadzie w ogóle nie powinny być stosowane.

Źródło http://vitalia.pl/artykul6843_Kiszona-czy-kwaszona-jak-producenci-z-nas-drwia.html
"Wszyscy jesteśmy ignorantami, tylko każdy w innej dziedzinie." Will Rogers

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

andyopole

Post #9 Ocena: 0

2015-10-08 17:02:11 (10 lat temu)

andyopole

Posty: 13678

Mężczyzna

Z nami od: 20-09-2008

Skąd: Oregon

Ja zawsze pasteryzuje kiszone ogorki robione w domu. Mama tez najczesciej pasteryzowala kiszona kapuste w sloikach z powodu braku porzadnej, chlodnej piwnicy.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mail

SweetLiar

Post #10 Ocena: 0

2015-10-08 17:03:54 (10 lat temu)

SweetLiar

Posty: 10992

Kobieta

Z nami od: 05-02-2015

Skąd: Lądek - Zdrój

MatkaPolka ma rację, prawidłowa nazwa procesu to kwaszenie, kiszenie jest nazwą archaiczną i w języku potocznym stosuje się obie zamiennie.
Dlatego nie kierujcie się nazwą, trzeba wiedzieć gdzie kupować kapustę kiszoną (od zawsze używałam tej nazwy). Tu w UK może być z tym problem bo moja mama u nas w mieście zna tylko jeden warzywniak gdzie ma 100% pewności, że kapusta jest ukiszona w naturalnym procesie, bez przyspieszaczy.


Tyle rzeczy kończy się tak niespodziewanie: pieniądze, urlop, młodość i sól.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 578.1 z 912 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 577.1 | 578.1 | 579.1 ... 910 | 911 | 912 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,