Co mam zrobic? Przeciez jest dziecko i musze je zarejestrowac. Juz nie wspomne o pieniadzach na ktore bardzo liczylam.
Jestem zalamana. Czy jest na to jakas rada?
Mieszkam w Londynie
Pozdrawiam serdecznie

|
Postów: 3 |
|
---|---|
masyr | Post #1 Ocena: 0 2007-06-11 00:29 (18 lat temu) |
Z nami od: 10-06-2007 Skąd: London |
Witam. 2 tygodnie temu urodzilam synka. Polozna przyszla do domu, zwazyla dziecko, obejzala dokumentacje medyczna (cala teczka przebieg ciazy, porod,itd) i wziela ta teczke. Niestety byly w niej dokumenty potrzebne do rejestracji dziecka. Poinformowano mnie ze ta teczka jest wysylana do archiwum a materialy znajdujace sie w teczce luzem(np. do rejestracji dziecka w moim przypadku) sa od razu niszczone i nie ma zadnych wtornikow.
Co mam zrobic? Przeciez jest dziecko i musze je zarejestrowac. Juz nie wspomne o pieniadzach na ktore bardzo liczylam. Jestem zalamana. Czy jest na to jakas rada? Mieszkam w Londynie Pozdrawiam serdecznie ![]() |
belkin | Post #2 Ocena: 0 2007-06-11 10:48 (18 lat temu) |
Z nami od: 29-05-2007 |
musisz isc do szpitala gdzie rodzilas dziecko i oni powinni Ci jeszcze raz wystawic te papiery ktore sa potrzebne do rejestracji dziecka
|
Post #3 Ocena: 0 2007-06-18 16:46 (18 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
madziara81 | Post #4 Ocena: 0 2007-06-19 22:47 (18 lat temu) |
Z nami od: 18-06-2007 Skąd: Manchester |
ja nie potrzebowalam niczego ze szpitala, zeby zarejestrowac dziecko
kiedy bylismy na spotkaniu w urzedzie , spytali tylko gdzie i kiedy sie urodzilo i oczywiscie moje nazwisko i wszyskie dane wyskoczyly w komputerze! nawet naszych paszportow nie chcieli pozdrawiam *17/01/2007*
*11/01/2010*
|
|