i dlatego nie place podatku w PL - po co moje pieniadze maja byc rozdawane tym ktorym sie nie nalezy.

Niech Ci będzie Kurczaczku.Jeśli uważasz że to uczciwe...Po prostu moja przyjaciółka urodziła w grudniu i okazało się że pula się skończyła i musi poczekać.Czekała do kwietnia...
Nie twierdzę że przez takich jak Ty,ale...
Co do meldunku źle się wyraziłam.Oczywiście że możesz być zameldowana,ale powinnaś fakt nieprzebywania zgłosić odpowiednim służbom.Bo może poszukiwać Cię np. policja czy ktoś w tym stylu.I za fakt niepoinformowania jest mandat.
Tyle i pociechy z maluszka.

Ile jest tego becikowego? 1000 PLN? Dla mieszkającego w UK to jakieś 180Ł? 1/4 poborów jak nie mniej?
Dla tego co został w RP to niejednokrotnie 1,5 miesięcznego wynagrodzenia. A jak sama wspomniałaś - chętnych wielu - pieniędzy nie.

Kolejnym krokiem Kurczaczku powinno być uwikłanie dziecka w jakąś chorobę - wówczas zobaczysz ile Ci się należy :-Y

PS: po prostu mam awersję do ludzi pokroju założycielki tematu tj. "zarobić byle się nie narobić"
Pozdrawiam

[ Wiadomość edytowana przez : no_wayy on 12-05-2007 19:27 ]

skonczmy juz ta glupia dyskuje na temat glupiego "giertychowego" !!! jak ktos chce koniecznie niech pokombinuje i sobie to NIEUCZCIWIE wezmie!

Glupi jestes, bo podejrzewam ze gdybys mial mozliwosc to tez bys wzial, i wlasnie po niektorych wypowiedziach widac jaki stosunek ma POLAK do POLAKA zdrajdzy plugawi, ciezko poprostu odpowiedziec na zadane pytanie, ktos cie pytal o zdanie adwokacie ty jeden?A dlaczego znalazles sie w Anglii skoro Polska taka dobra? Za chlebem tu przyjechales jak inni i smiesz na kogos gadac? Jak bys nie zauwazyl to becikowe w Anglii nalezy sie tylko niektorym! skoro ja nie moge dostac w Anglii to dlaczego mam sie nie ubiegac w Polsce skoro moj ojciec placi grube pieniadze na podatki a nawet nie ma pewnosci czy dostanie emeryture, wiec nie oceniaj tylko sie zastanow nad soba, i nad tym czy jestes z nami czy przeciwko, bo to RZAD OKRADA POLAKOW A NIE POLACY RZAD, gowno dali i gowno dadza bo juz jest dno nie panstwo. pozdrawiam :-Y

Karolagirl wyhamuj troszke bo sie zapowietrzysz. Wykopalas jakis historyczny temat i sie stresujesz. A swoja droga to nie spodziewalem sie takiego rodzynka tematycznego. W temacie "benefitowe darmozjady" niektorzy krytykuja tych co mysla o benefitach mieszkajac i pracujac tutaj. Ze to niby nie wypada wyciagac reke po angielskie pieniadze itp. Ale do glowy mi nie przyszlo ze mieszkajac i pracujac na wyspach ktos wpadl na to zeby,majac benefity siegac jeszcze po becikowe w Polsce. No nie ,to jest dopiero zenada

Ja mam dwojke dzieci,nie pobieram benefitow tu w UK(dzieci sie tu urodzily),niestety wysylanie aplikacji nie pomoga i nie dostaje tych pieniazkow,bo chyba cos zle wypelnialam,wiec zrezygnowalam,bo w domku mam juz cala sterte tych samych aplikacji.W Polsce nie pobieralam i nie pobieram zadnych socjalnych pitaszkow,choc pewnie moglabym sie przy tym zakrecic.Dajemy z mezem rade.On pracuje,ja wychowuje dzieci i wcale nie zarabia 2 tysiecy funtow miesiecznie.Uwazam,ze sa ludzie (nawet tu),ktorzy naprawde potrzebuja tych pieniedzy i im wypadaloby pomoc w ich dostaniu.Nie przedstawilas swojej sytuacji finansowej i nas nie powinno to interesowac,ale sama widzisz jakie wzburzenie wprowadzilas.POMYSL,CZY TE PIENIADZE SA WARTE TEGO BY ,,ZABIERAC,,INNYM?.W kazdym miescie nie jest tak,ze idziesz i masz,raz pieniazki sa,raz nie.Ja swoje becikowe z Polski wzielabym po to,by dac je komus,kto potrzebuje tego bardziej niz ja.Pozdrawiam

Moze obok lekcji religii trzeba bylo walczyc o obowiazkowe lekcje etyki? A jezeli juz trzeba sie zbrukac moralnie, to blagam, moze tak o wieksza stawke, co? Jakies 'milijony', przynajmniej bedzie mozna wyrzuty sumienia topic w szampanie?
Nawet jezeli kogos polskie panstwo 'okradlo', to moze tez pamietajcie, ze was za darmo wyksztalcilo, ktorym to wyksztalceniem wszyscy sie tu chelpimy, ze jest na o wiele wyzszym poziomie. Moje studia nigdy sie Polsce nie zwroca i tylko Anglia skorzysta na tym, czego sie nauczylam.

Ineteresuje was moj status materialny tutaj? Ok cale zycie dzieki moim rodzicom mialam wszystko, co potrzebowalam co chcialam. Mam 19 lat malego synka, i znalazlam sie w Anglii bo w Polsce moje dziecko zdychalo by z glodu, dzieki mojej cioci, ktora tu mieszka moge mojemu dziecku zapewnic normalne zycie. cioci mieszkalam ponad 3 miechy,teraz na jednym pokoju z dzieckiem i partnerem, mam w domu szczury i myszy. Zanim dostalam benefity bralam jedzenie na kreche w polskim sklepie, u mojej cioci zapozyczylam sie na 500£, a nad jednymi papierami siedzialam tydzien, a bylo tego od groma, bo jedne mialy po 20 stron i dzieki temu ze znam na poziomie podstawowym jezyk angielski i mialam dobry slownik dostalam benefity. I mam dwa dodatki z czego jeden tygodniowo jeden miesiecznie, i moj facet dotaje wyplaty ok 200/250£ czasem mniej W CZTERECH RATACH!!! Becikowego nie dostalismy bo nie mialam przy working tax dodatku dla niepelnosprawnych, czekow, za ktore moglabym kupowac mleko i warzywa nie dostalam bo mam child tax credit, jak moje dziecko jest przeziebione to ide do lekarza ktory mowi mi ze wszystko jest wporzadku i moje dziecko nie potrzebuje zadnego lekarstwa a ja w nocy slysze jak ciezko oddycha. wiec sama mu kupuje leki. Wyobraz sobie ze tu miody nie mialam, ale mam wspanialego synka, fajnego faceta, ktorego kocham, reszta przyjedzie sama. Pienieadze to rzecz nabyta i zabijac sie o nie nie bede, a odnosnie becikowego w polsce, mam to w dupie bede chciala to wezme i bede mogla zrobic mojemu dziecku chrzciny bo ma pol roku i jeszcze nie jest ochrzczony, a jak stwierdze ze zostawie bo moze jakiegos urzedasa suszy i musi sie nachlac to zostawie. Chodzi mi glownie o to, ze to RZAD ROBI MORDERCOW, OSZUSTOW I DEGENERATOW Z UCZCIWYCH LUDZI. odsylam do piosenki KARAMBY " ZWIERZENIA MLODEGO DILERA" . Wszyscy kombinuja jak moga dobrze wiecie, lata praktyki w Polsce

prosze bardzo sama sie wykasowalam, ale sadze, ze mialam racje. pozatym jestem realistka, a to chyba nie zlosliwosc.

[ Ostatnio edytowany przez: kik1976 19-01-2008 10:56 ]