napisz ile % jest na 3 lata i ile na % na 5.

Na pewno nie fixowalbym na 5 lat

[ Ostatnio edytowany przez: pablotrance 14-11-2023 07:13 ]

"Mortgage lenders continue to slash rates faster than expected, with Halifax, HSBC and First Direct the latest banks to announce cuts."

https://www.dailymail.co.uk/money/mortgageshome/article-12747919/New-mortgage-best-buys-Halifax-HSBC-Direct-cut-rates.html

Poza tym, to mieliśmy tu długi temat o remortgage i nowy watek dodaje tylko do bałaganu.

[ Ostatnio edytowany przez: Richmond 14-11-2023 15:12 ]

kazdy sobie otiwera watki jakie chce, balagan to malo powiedziane who cares ...

Modzi wiedza jak za d...e 3 dniowego bana wsadzic, a nie wiedza jak watki uporzatkowac (?!)

I care.

Dlaczego akurat 3 i 5?
Jakie są stawki na 2, 3 i 5?
Przy obecnych raczej chyba też nie wiązałbym się aż na 5. Przy krótszych okresach zawsze większe pole manewru, mniejsze kary za zerwanie fixa.

5,12 na 3 lata,
4,8 na 5 lat

Zobacz cytowany artykuł, banki tną oprocentowanie, więc sprawdź za parę dni - tydzień.

Nie polecam 5 lat przy perspektywie obniżenia stóp w przyszłym roku.

Dzisiejsze dane o inflacji lepsze od oczekiwań.Jesli ceny ropy i nośników energii nie wystrzelą ponownie to chyba szczyt stóp procentowych mamy za sobą

Nie śledzę przekazów BOE, ale w tej chwili prawdopodobnie mamy koniec cyklu podwyższania stóp procentowych, albo jesteśmy bardzo blisko końca w skali globalnej. Na ostatnim posiedzeniu FED (amerykanski bank centralny) nie zdecydował się podnieść stóp procentowych, a Powell bardzo złagodniał w swoim przekazie dlaczego wspominam o FED bo to najważniejszy bank centralny na świecie, a reszta w 95% kopiuje to co robi Fed. Pomału widać efekty podnoszenia stóp procentowych i zacieśniania polityki monetarnej w tym tygodniu inflacja spadła mocniej niż oczekiwano w UK i w USA, to że inflacja spada nie znaczy,że ceny spadają, rosną tylko wolniej(dużo osób tego nie rozumie), dodatkowo gospodarka UK kolejny raz nie zanotowała wzrostu jest to otoczenie sprzyjające rozpoczęciu obniżek stóp procentowych. Inwestorzy na rynkach finansowych spodziewają się obniżek stóp procentowych przez FED już w przyszłym roku, należy pamiętać, że koniec cyklu podwyżek stóp procentowych bardzo często poprzedzał recesję, a lekarstwem na recesję jest obniżanie stóp procentowych i luźna polityka monetarna.
Wiem, że to jest chore i wygląda tak jak by najpierw ktoś gasił pożar, a jak już jest opanowany to przestaje lać na niego wodę tylko leje benzynę, żeby go wzniecić od nowa, ale niestety tak wygląda polityka monetarna w czasach pustego pieniądza.
Żeby nie było tak kolorowo i na horyzoncie widać już tylko obniżki stóp procentowych jest jeden problem ceny ropy naftowej, a dokładniej sytuacja na bliskim wschodzie jeśli tam dojdzie do eskalacji konfliktu i cenny ropy naftowej wzrosną to prawdopodobnie będziemy mieć drugą falę inflacji ponieważ ropa naftowa to energia, a jak drożeje energia to drożeje wszystko.


Podsumowując to wszystko nie znam Twojej sytuacji finansowej, a to powinno mieć wpływ na jaki kredyt się zdecydujesz. Czy masz poduszkę finansową, jak dużą, czy jeśli raty wzrosną o kolejne 100-200-300..... funtów dasz radę je spłacać. Ja osobiście bym zaryzykował i poszedł w stronę kredytu na zmienną stopę na najbliższe 12 do 24 miesięcy , później prawdopodobnie myślał o "fiksowaniu", ale ja znam swoją sytuację finansową, swoje możliwości itd... a to powinno być na pierwszym planie przy podejmowanej decyzji.

P.s
Pojawiały się w tym temacie głosy, że stopy procentowe muszą spaść bo ludzie się wykończą finansowo, z drugiej strony, że o to w tym wszystkim chodzi itd... Zgadzam się z tym czy Ty albo ja albo inny zwykły ludek się wykończy finansowo nikt nie będzie się przejmował, ale pamiętaj o tym, że duże korporacje tak samo biorą kredyty i oni też muszą rolować dług i teraz muszą go rolować po wyższych kosztach w sytuacji gdy mamy do czynienia z coraz biedniejszym konsumentem i słabnącą gospodarką i co za tym idzie spadek dochodów firm, a rosną koszty długów. Tym czy ktoś straci swój dom nikt się nie będzie przejmował bo to nie jest problem makro, ale tym, że upadnie jakieś korpo i zwolni 1000-2000-3000 pracowników i nie wiadomo czy takie bankructwo nie wywoła problemów w kolejnych korpo i kolejnych bankructw nikt nie wie i raczej nikt nie będzie chciał dopuścić do takiej sytuacji, a lekarstwem w chorym swiecie pustego pieniądza jest obniżenie stóp procentowych, albo chociaż zaprzestanie ich podnoszenia.