Str 3 z 4 |
|
---|---|
Anula1234 | Post #1 Ocena: 0 2019-10-20 22:51:34 (4 lata temu) |
Konto usunięte |
Pamietam czasy, ze nikt gruntow/dzialek nie chcial ale jakis udalo sie dziadkom to porozdzielac, jeszcze za zycia. Teraz takie "dzialeczki" sa w cenie i kazdy znów chcialby je miec.
Znam przypadek, ze rodzice porozdzielali grunt za zycia pomiedzy dzieci, dom zostawili sobie, po ich smierci rodzenstwo zdecydowalo, ze zrzeknie sie z praw do domu na najmlodszego brata (miedzy rodzenstwem byly b.dobre relacje) pod warunkiem mozliwosci przebywania tam 1 miesiac w ciagu roku(na wakacje,bo dom jest w fajnym miejscu). Wszystko bylo dobrze, dopoki tenze brat sie nie ozenil a o wszystkim zaczela decydowac jego zona. Rodzenstwo przestalo juz tam przyjezdzac,(zona ich brata to urodzona manipulantka i tylko szuka zaczepki aby sie klucic) a ich brat nie przypomina sobie o umowie (mimo ze jest spisana w sadzie). Podobnych historii jest mnostwo. Trzeba wszystko dobrze "dopiac" i zabezpieczyc sie za zycia spadkodawcow, zeby pozniej nie bylo rozczarowan. |
Wielim | Post #2 Ocena: 0 2019-10-20 22:55:18 (4 lata temu) |
Z nami od: 03-09-2013 Skąd: Londyn |
Najlepiej samemu się dorobić a nie żerować na rodzicach ...urodzenie , wychowanie , wykształcenie , i tak do 20 lat albo i więcej ,a samemu zadbać o siebie a nie tylko dej i dej? Teraz gdy o pieniądze tak łatwo ,łatwiej niż 40 lat temu , zabierz rodziców na wycieczkę , ZAPŁAĆ ZA TO , PODZIEKUJ ZA WSZYSTKO, pokaż im świat , spedz z nimi czas a nie dzielisz ich dom za życia , to obrzydliwe , a teraz pomyśl , że któryś z rodziców czyta ten post . Po przeczytaniu tego postu przypadkowo , jakby się okazało , że pisze to moja córka , oddałbym dom za darmo , w spadku obecnie wynajmującym , rodziny bym się wyrzekł
[ Ostatnio edytowany przez: Wielim 20-10-2019 23:06 ] |
andypolo | Post #3 Ocena: 0 2019-10-20 23:44:51 (4 lata temu) |
Z nami od: 27-03-2010 Skąd: C-L-S |
Wielim, gdybyś miał co odziedziczyć po rodzicach to byś takich głupot nie pisał.
|
SweetLiar | Post #4 Ocena: 0 2019-10-20 23:55:00 (4 lata temu) |
Z nami od: 05-02-2015 Skąd: Lądek - Zdrój |
Ja nie mam za wiele do dziedziczenia po rodzicach i podpisze się pod Wielimem. Rozumiem ostrożność, głupio ciężko zarobione pieniądze wstawiać w rodzeństwo, które może sobie ”przypomnieć” o należności kiedyś po śmierci, nierzadko się tak dzieje wiec nie bądźmy dziećmi. Nie warto kierować kasy w coś co nie jest nasze więc to nie są Andypolo głupoty....
Tyle rzeczy kończy się tak niespodziewanie: pieniądze, urlop, młodość i sól.
|
Emeryt56 | Post #5 Ocena: 0 2019-10-21 00:02:11 (4 lata temu) |
Z nami od: 15-01-2018 Skąd: Montreal (Bristol) |
Cytat: 2019-10-20 17:53:12, Tlustaoliwa25 napisał(a): Przeczytałam o umowie dożywocia. I to chyba byłaby najlepsza opcja. W twoim przypadku to by było najprostsze rozwiązanie ale z powodu oczekiwania na emeryturę trzeba z tym poczekać. Trzeba o tym pamiętać że ten dom zostaje wyłączony ze spadku czyli będzie Ci się należał spadek z pozostałych nieruchomości. Życzę twoim rodzicom dużo zdrowia. |
|
|
Adacymru | Post #6 Ocena: 0 2019-10-21 00:04:59 (4 lata temu) |
Konto usunięte |
Wlasnie brak dyskusji i odpowiednich krokow za zycia powoduje, ze pozniej sa problemy ze spadkiem. Jak ktos nie ma co dziedziczyc, to wydaje mu sie to moze i dziwne, ale czy nie lepiej zeby zabezpieczyc dorobek rodzicow, zeby nie byl zatracony pozniej? Rodzice napewno woleliby, zeby spadek dal dzieciom pomoc a nie gwozdz do trumny w rodzinnych relacjach.
Ada
|
Anula1234 | Post #7 Ocena: 0 2019-10-21 00:11:24 (4 lata temu) |
Konto usunięte |
@Wielim, dziedziczenie to nie zerowanie, normalna kolej rzeczy, do grobu niczego nie zabierzesz. Rodzice jak cos robia to z mysla o dzieciach i wiele rodzin rozwiazuje sprawy spadkowe za ich zycia, by pozniej nie bylo chodzenia po sadach. Tak zrobili moi rodzice i ja tez tak zrobie.
|
NightFury | Post #8 Ocena: 0 2019-10-21 01:19:02 (4 lata temu) |
Z nami od: 25-01-2012 Skąd: Liversedge |
Cytat: 2019-10-20 22:55:18, Wielim napisał(a): Najlepiej samemu się dorobić a nie żerować na rodzicach ...urodzenie , wychowanie , wykształcenie , i tak do 20 lat albo i więcej ,a samemu zadbać o siebie a nie tylko dej i dej? Teraz gdy o pieniądze tak łatwo ,łatwiej niż 40 lat temu , zabierz rodziców na wycieczkę , ZAPŁAĆ ZA TO , PODZIEKUJ ZA WSZYSTKO, pokaż im świat , spedz z nimi czas a nie dzielisz ich dom za życia , to obrzydliwe , a teraz pomyśl , że któryś z rodziców czyta ten post . Po przeczytaniu tego postu przypadkowo , jakby się okazało , że pisze to moja córka , oddałbym dom za darmo , w spadku obecnie wynajmującym , rodziny bym się wyrzekł [ Ostatnio edytowany przez: <i>Wielim</i> 20-10-2019 23:06 ] Skad wiesz, ze to autorka dzieli dom a nie rodzice starają się rozwiązać problem za życia? Moja mama nie dalej jak dwa dni temu usiadła ze mną i tez kwestie dziedziczenia dyskutowała. Wymieniła wszystkie „dobra” jakie posiada i wyszczególniła co powinno być na mnie a co ewentualnie dla innych członków rodziny jeśli wyrażam na to zgodę (jestem jedynym dzieckiem, teoretycznie wsio jest moje ale jeśli mama sobie zażyczy to się podzielę tym, co mi wskaże). I co, mam unikać rozmowy na ten temat? Mam się czuć jakos gorzej? To był jej wybór ze zechciała to ze mną przedyskutować a nie moje naciski. I tez mam kilka watpliwosci, tez szukałam w necie jak to by wyglądało gdyby coś tam coś tam. To takie ograniczone polskie rozumowanie. Nie rozmawiajmy o spadku bo to nie wypada, nie zadawajmy pytan o sytuacje prawne bo „na śmierci rodziców chcesz żerować”? A to są ważne sprawy, które dojrzali ludzie powinni umieć omówić za życia a nie bić się o to po śmierci. Trumna nie ma kieszeni, do grobu niewiele można zabrać. Music leads me through my life
|
Tlustaoliwa25 | Post #9 Ocena: 0 2019-10-21 05:45:18 (4 lata temu) |
Z nami od: 03-10-2019 Skąd: Belfast |
Nie zeruje na rodzicach. Nawet chciałam kupić swój dom. Był ostatnio w tej samej wsi w której stoi mój rodzinny dom dom na sprzedaż w stanie surowym. Mówiłam mamie, że chce go kupić że jestem zainteresowana. A ona powiedziała, że po co chce kipywac dom na wsi u nas jak ona chce oddać mi nasz.
Więc nie zeruje na rodzicach, ale jeżeli dom ma zostać przepisany na mnie to chce wiedzieć jakie ewentualne problemy mogą wystąpić jeżeli chodzi o może rodzeństwo z którymi moje kontakty są słabe. |
cris82 | Post #10 Ocena: 0 2019-10-21 06:55:27 (4 lata temu) |
Z nami od: 16-11-2014 Skąd: . |
normalne : ) nie przejmuj sie ludzie maja rozne podejscie czasami takie zarzuty to opinia ludzi ktorzy wszystkie decyzje lubia odkladac na pozniej zamiast dogadac sie za zycia to wola zeby sad decydowal o podziale majatku
jak rodzice madrzy i ufaja dzieciom to sami wychodza z taka inicjatywa ale to sa rozwiazania dla ludzi odpowiedzialnych nie zostawiajacych niczego przypadkowi to jest nawet lepsze dla rodzenstwa bo to rodzice decyduja kto co i dlaczego |