2019-03-30 18:00:19, Wielim napisał(a):
Karjo kierowcy chyba chudnięcie nie grozi


Co Ty możesz wiedzieć o pracy prawdziwego zawodowego kierowcy?
Str 4 z 7 |
|
---|---|
andyopole | Post #1 Ocena: +1 2019-03-30 18:06:10 (6 lat temu) |
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Cytat: 2019-03-30 18:00:19, Wielim napisał(a): Karjo kierowcy chyba chudnięcie nie grozi ![]() ![]() Co Ty możesz wiedzieć o pracy prawdziwego zawodowego kierowcy? |
karjo1 | Post #2 Ocena: 0 2019-03-30 18:07:26 (6 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Pisalam o tym:
Cytat: 2019-03-29 19:44:52, xxxemi napisał(a): Mąż schudl, mało co je, blady, słońca nie widzi. [ Ostatnio edytowany przez: <i>xxxemi</i> 29-03-2019 19:46 ] A praca na nocki w koncu kiedys sie odbija na zdrowiu, mocniej niz mozna sie spodziewac. Szczegolnie, ze jest to 5 nocy pod rzad co tydzien. |
cris82 | Post #3 Ocena: 0 2019-03-30 18:15:43 (6 lat temu) |
Z nami od: 16-11-2014 Skąd: . |
niech szuka czegos na poranne zmiany i tak jest nieobecny wiec zadnych plusow z tej nocnej zmiany nie ma
kiedys pracowalem nocki przez 3 miesiace nigdy wiecej : /przed praca musislem sie kimnac z dwie godziny po pracy z godzinke max dwie na chodzie a pozniej musialem odespac |
karjo1 | Post #4 Ocena: 0 2019-03-30 18:27:53 (6 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Skoro firmy sa w porzadku, dobrze sie pracuje, to nie ma co zmieniac miejsca pracy, tylko zgodnie z wczesniejszymi ustaleniami powrot do trybu dziennego jazd.
Chyba, ze jeszcze gdzies krazy opcja przekwalifikowania sie i zmiany zawodu na calego. |
NightFury | Post #5 Ocena: 0 2019-03-30 18:46:55 (6 lat temu) |
Z nami od: 25-01-2012 Skąd: Liversedge |
Cytat: 2019-03-30 05:38:49, xxxemi napisał(a): On twierdzi że pracę tą lubi i nie zamierza niczego zmieniać. Emeryt, donosiłam się do tego stwierdzenia. Poza tym, co mu ma niby przeszkadzać? Dzieci ma nakarmione, wychowane i wykształcone, żonę co się wszystkim zajmie. I to wszystko bez uszczerbku na jego śnie, odpoczynku. Co mu ma tu przeszkadzać? A to ze zbladł i schudł...nocki mieszają w organizmie. Nie każdy może pracować na nocki przez dłuższy okres czasu bez szkody dla zdrowia. Gospodarka hormonalna wywraca się do góry nogami. Sama przez dobre kilka lat robiłam nocki i mogę stwierdzić ze to nie jest praca dla każdego. Music leads me through my life
|
|
|
Wielim | Post #6 Ocena: 0 2019-03-30 19:00:26 (6 lat temu) |
Z nami od: 03-09-2013 Skąd: Londyn |
Cytat: 2019-03-30 18:06:10, andyopole napisał(a): Cytat: 2019-03-30 18:00:19, Wielim napisał(a): Karjo kierowcy chyba chudnięcie nie grozi ![]() ![]() Co Ty możesz wiedzieć o pracy prawdziwego zawodowego kierowcy? Mam dużo znajomych którzy jeżdżą , nie ma gdzie spalać kalorii za to jest śmieciowe jedzenie i rozregulowany tryb życia , a to chyba nie sprzyja spadku wagi , raczej wręcz przeciwnie |
galadriel | Post #7 Ocena: 0 2019-03-30 19:10:16 (6 lat temu) |
Z nami od: 29-01-2009 Skąd: Lothlorien |
Praca na nocki wykancza. Fizycznie i psychicznie. Ja spie do 17;00 czasem po nocce i sie budze zmeczona. Sa lepsze tygodnie i gorsze, ale ogolnie jak sie duzo pracuje to wszystko wysiada.
Jedno jest pewne, jak sobie rozwalisz zwiazek przez to, ze maz tyra na ciebie i dzieci niszczac swoje zdrowie, to wtedy sie przekonasz jak to jest naprawde byc sama ze wszystkim. Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett
|
xxxemi | Post #8 Ocena: 0 2019-03-30 19:31:33 (6 lat temu) |
Z nami od: 28-12-2011 Skąd: kto wie? |
Cytat: 2019-03-30 15:37:43, andyopole napisał(a): Praca kierowcy jest związana z nadgodzinami i nieobecnością w domu. Nawet gdy miewalem dni że jeździłem "wokół komina" to dniowka i tak trwała min. 10 godzin. Taki urok tej roboty, ale payslipy przynosi dobre, co? Jeśli będzie pracował 8 godzin to goowno zarobi. W takiej sytuacji lepiej iść do stacjonarnej pracy, na fabrykę, do biura. Andy, ja nie z tych na kasę. Wolę jakby mąż był w domu niż przynosił więcej. To tylko pieniądze, a czasu z nami i dziećmi kupić się nie da. Wiesz jak to jest, ile byś nie zarobił to i tak się cel znajdzie. Mój tata całe życie mi wmawial że tylko praca i praca, a dziś? Żadnych relacji nie ma między nami, za dużo pracy za malo czasu dla nas. |
xxxemi | Post #9 Ocena: 0 2019-03-30 19:49:22 (6 lat temu) |
Z nami od: 28-12-2011 Skąd: kto wie? |
Cytat: 2019-03-30 19:10:16, galadriel napisał(a): Praca na nocki wykancza. Fizycznie i psychicznie. Ja spie do 17;00 czasem po nocce i sie budze zmeczona. Sa lepsze tygodnie i gorsze, ale ogolnie jak sie duzo pracuje to wszystko wysiada. Jedno jest pewne, jak sobie rozwalisz zwiazek przez to, ze maz tyra na ciebie i dzieci niszczac swoje zdrowie, to wtedy sie przekonasz jak to jest naprawde byc sama ze wszystkim. Ale Gal widzisz, chodzi o to że ja widzę u niego odbicie nocnych zmian na nim samym i jego zdrowiu. Dlatego proponowalam żeby zmienił noce na dni, żeby w dzień pracował a w nocy spał. Żeby ten weekend byl wolny.. Żeby wieczorem był w domu, dzieci widział. My już po 20lat nie mamy, a on uparty, i ciężki do zmian. Nie myśli o nas a o sobie, wygodnie mu tak. |
tomaszzet | Post #10 Ocena: 0 2019-03-30 19:58:12 (6 lat temu) |
Z nami od: 09-05-2010 Skąd: South Yorkshire |
Hmmmm
Myslac o sobie wyniszcza organizm, zmierzajac do tragedii ??? Polityczny inaczej. Czytam w radiu bajki dla dzieci.
|