Fifka, nie wiem, czy zdajesz sobie sprawe z tego, na co sie decydujecie.
Mlody nie bedzie mial za bardzo czasu na bieganie po muzeach, skoro wyladuje w ostatniej klasie secondary school. Taki pomysl z obyciem sie ze strona kulturowa UK bylby siwetny w przypadku wypadu wakacyjnego, ale nie przy zmianie systemu nauczania na tym etapie.
Wyrwanie nastolatka z oswojonego terenu, grupy znajomych i rzucenie do kiepskiej szkoly, na przedmioty, gdzie sa miejsca, z niewielka szansa na dobre wyniki GCSE nie wrozy najlepiej.
Z jednej strony odnalezienie sie wsrod rowiesnikow, w kolejnosci 'dziobania', z drugiej - nadrobienie ponad 2 lat przygotowan do egzaminow.
Nie wiem, czy w takiej sytuacji nie popytalabym po Sixth Form/college o mozliwosci nauki po pl podstawowce i odczekala jeszcze ten jeden rok.
Ze wzgledu na dobro dzieciaka.