Dożyliśmy takich czasów, w których ucisza się mądrych ludzi, żeby to co mówią nie obraziło głupców.
Str 644 z 1072 |
|
|---|---|
| gosian | Post #1 Ocena: 0 2023-12-31 18:29:35 (2 lata temu) |
 Posty: 9931 
Z nami od: 06-09-2007 Skąd: z domku.... |
Źle bym się czuła będąc na wakacjach a tam goście z giwerami...to nie wakacje
Dożyliśmy takich czasów, w których ucisza się mądrych ludzi, żeby to co mówią nie obraziło głupców.
|
|
|
|
| kksiezniczka | Post #2 Ocena: 0 2023-12-31 18:48:29 (2 lata temu) |
 Posty: 12153
Z nami od: 22-12-2006 Skąd: Już nie Essex |
Chyba Meksyk, bo właśnie znajomy wrócił i opowiadał ze tak było. I już nigdy tam nie wróci i tak nam zareklamował, ze i my nie chcemy już do Meksyku.
Ciekawe czy coati zjadają burgery. Patrzyłam na foty: ale to śmieszne zwierzaki 
Ps. Moja siostra chora i skończyło się na dwóch piwkach i po imprezie. [ Ostatnio edytowany przez: kksiezniczka 31-12-2023 19:09 ] ...Wehikuł czasu to byłby cud...
|
|
|
|
| jolantina | Post #3 Ocena: 0 2023-12-31 20:00:39 (2 lata temu) |
 Posty: 3966
Z nami od: 17-11-2008 Skąd: Hogwart |
Cytat: 2023-12-31 18:29:35, gosian napisał(a): Źle bym się czuła będąc na wakacjach a tam goście z giwerami...to nie wakacje Pare lat temu tak sie przez Francje jechalo...pelo karabinierow na drogach... Diabla oszukac nie grzech
|
|
|
|
| galadriel | Post #4 Ocena: 0 2023-12-31 20:18:23 (2 lata temu) |
 Posty: 15953
Z nami od: 29-01-2009 Skąd: Lothlorien |
W Egipcie na kazdej rogatce jak sie jedzie do Kairo i do Luxoru. Czyli niebezpiecznie tam w tym Meksyku. A co twoi znajomi mowili o Mexyku?
Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett
|
|
|
|
| kksiezniczka | Post #5 Ocena: 0 2023-12-31 20:27:50 (2 lata temu) |
Posty: 12153
Z nami od: 22-12-2006 Skąd: Już nie Essex |
O tych policjantach z karabinami mówili, ze pełno i takie to było niefajne. A poza tym, ze wszędzie chcieli napiwki, na mieście odpędzić nie można się było od ludzi wyciągających ręce po jakaś kasę. No i te coati wyłażące zewsząd i wlazace wszędzie.
A z tymi napiwkami to mysi być coś na rzeczy, bo dwa miesiące temu w Meksyku był znajomy z pracy mojej siostry i tez na to narzekał. Ale może po prostu trafili w takie miejsce. Kto wie, może kiedyś i ja pojadę i kto wie może będę mieć inne doświadczenia ...Wehikuł czasu to byłby cud...
|
|
|
|
| |
|
| jolantina | Post #6 Ocena: 0 2023-12-31 21:18:27 (2 lata temu) |
Posty: 3966
Z nami od: 17-11-2008 Skąd: Hogwart |
Swego czasu przyjaźniłam się z Meksykanka. Koniecznie chciala, żebym się z nią wybrała odwiedzić jej rodzine. Mowila, że kraj piekny, ale nie poleca odwiedzić do na własną rękę. Duża przestępczość, latwo wpakowac sie w tarapaty, ale jak wie się, gdzie i jak się poruszać to wakacje niesamowite.
Diabla oszukac nie grzech
|
|
|
|
| galadriel | Post #7 Ocena: 0 2023-12-31 21:42:56 (2 lata temu) |
Posty: 15953
Z nami od: 29-01-2009 Skąd: Lothlorien |
A co to sa coati?
Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett
|
|
|
|
| Maat17 | Post #8 Ocena: 0 2023-12-31 21:51:44 (2 lata temu) |
 Posty: 6870
Z nami od: 18-02-2021 Skąd: New Kingdom |
“Coatis (from Tupí),[1] also known as coatimundis (/koʊˌɑːtɪˈmʌndi/),[2][3] are members of the family Procyonidae in the genera Nasua and Nasuella (comprising the subtribe Nasuina). They are diurnal mammals native to South America, Central America, Mexico, and the southwestern United States. The name "coatimundi" comes from the Tupian languages of Brazil, where it means "lone coati".[4][5] Locally in Belize, the coati is known as "quash".[6]” [ Ostatnio edytowany przez: Maat17 31-12-2023 21:58 ] |
|
|
|
| Richmond | Post #9 Ocena: 0 2023-12-31 22:18:13 (2 lata temu) |
 Posty: 29610
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Cytat: 2023-12-31 18:29:35, gosian napisał(a): Źle bym się czuła będąc na wakacjach a tam goście z giwerami...to nie wakacje A w Europie jest lepiej? Pamiętam Christmas market w Charleroi, patrole z bronią maszynową, wojskowe posterunki w mieście, itp. Moja bratowa chwaliła sobie Meksyk, ale oni byli przez miesiąc, w różnych miejscach i część pod namiotem. Także nie byli w typowym resorcie pelnym turystów do skubania. Carpe diem.
|
|
|
|
| kksiezniczka | Post #10 Ocena: 0 2023-12-31 23:34:24 (2 lata temu) |
Posty: 12153
Z nami od: 22-12-2006 Skąd: Już nie Essex |
A tymczasem w okolicach lasów Sherwood leje deszcz. Mąż śpi, siostra śpi, ja czytam książkę i jem mandarynki. Ale chyba ich obudzę za pół godziny śpiewem i tańcem np
 ...Wehikuł czasu to byłby cud...
|
|
|
|
Wczytuję dane...