Nudzę się, wymyśliłam sobie ten chole..y domek nad jeziorem i nic tu nie ma, a woda w jeziorze średnio czysta, dziś za bardzo wieje na kąpiele.
Nie mam planu co zwiedzać? Bory Tucholskie, ktoś coś? Bydgoszcz, Konin, Ciechocinek? Chciałam bardzo do kopalni soli, ale nie ma biletów terminów … mac.
Ja spakowałam swój majdan i jutro nad ranem jadę do Szwajcarii. 8h bocznymi drogami, wiec wyjeżdżam wcześnie.
Sprawdziłam zdjęcia i w 2020r jechalam podobną trasą, tylko wtedy z Wenecji. Bedzie przystanek na hot doga na przełęczy Sw. Gotarda, a potem przełęcze Furka i Grimsel. Nawigacja co prawda sugeruje przełęcz Sussten, ale ja lubie zjechać sobie Furka. W niedzielę na pewno będą jakieś ciekawe auta w tych okolicach.
2023-07-08 18:09:25, Richmond napisał(a): ...
Bedzie przystanek na hot doga na przełęczy Sw. Gotarda, a potem przełęcze Furka i Grimsel. Nawigacja co prawda sugeruje przełęcz Sussten, ale ja lubie zjechać sobie Furka. W niedzielę na pewno będą jakieś ciekawe auta w tych okolicach.
dopiero zajarzylem... Gotthard... 7 lat temu jechalem, ale tunelem
teraz widze co stracilem... widoki...
ale tez bylo 'ciekawie'... srodek lata, ze 35C na zewnatrz
w tunelu 50C, bardzo wasko, ciasno i ograniczenie predkosci
niezly stresik... jakby cos poszlo nie tak...
Pamietajcie!
Nikt nie da Wam tyle ile ja Wam moge obiecac...
2023-07-08 20:40:11, malben1 napisał(a): .. srodek lata, ze 35C na zewnatrz
w tunelu 50C, bardzo wasko, ciasno i ograniczenie predkosci
niezly stresik... jakby cos poszlo nie tak...
Ja nigdy nie jechałam tym tunelem. Ale przełęczą też dzisiaj nie wyszło, bo pojechałam inną trasą. Super wąska droga we Wloszech o 5.00 rano, zero ludzi. A jak już zjeżdżałam, to rozpoznałam zakret ze zdjecia i wyszło na to, ze jechałam w 2020r, tylko w drugą stronę. Przełęcz Crocedomini.
Bernina Pass też fajna o 7 rano, pusto. To jest ciekawa trasa z Tirano, bo tory kolejowe idą po drodze na niektórych odcinkach, jak tramwaj w mieście.
Albula Pass jakoś nigdy nie kojarzyła mi sie z dobrymi widokami, ale dzisiaj wyglądała bardzo ładnie. Byla jeszcze Furka i Grimsel, ale w południe to już więcej ludzi i można zaciac się za spowalniaczem.
Bardzo udany dzień, do czasu jak nie dojechalam na kamping. Prawdziwy kołchoz. Część namiotowa w miarę ok, ale nie ma prądu i trzeba parkować za bramą kampingu.
No wlasne….
“Według wstępnych doniesień, jedna z ciężarówek, które brały udział w wypadku, z nieznanych powodów zjechała na sąsiedni pas i uderzyła w pojazd nadjeżdżający z przeciwnej strony. Oba pojazdy stanęły w płomieniach. Nastąpiła eksplozja i zapalił się ładunek opon przewożony przez jedną z ciężarówek.”
Ja unikam. Wole byc na zewnatrz.
Bylam swiadkiem trzesienia ziemi, cale szczescie, ze nie duze, ale strach pozostal.