Str 329 z 711 |
|
---|---|
karjo1 | Post #1 Ocena: 0 2020-07-12 14:54:32 (4 lata temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Petsitterzy nie bardzo sie kwapia w naszej okolicy, wielu zmienilo zawod. A malpy dwie sa dosc bezproblemowe i juz pare razy podrozowaly. Jedyny mankament, ze bagaznik kombi zajety praktycznie tylko transporterami. |
EFKAKONEFKA33 | Post #2 Ocena: 0 2020-07-12 14:58:50 (4 lata temu) |
Konto usunięte |
Cytat: 2020-07-12 12:24:54, galadriel napisał(a): Jak sie nie jest slepym, tez niewygodnie Ja się tą ślepotą zasłaniam jako moje usprawiedliwienie, jak nawale literówek i innych kwiatków Po rowerze zajrzałam do centrum artystycznego. Nagapiłam sie na przepiekne rzeczy...wypiłam kawe i zawinęłam się finalnie do domu Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.
|
jolantina | Post #3 Ocena: 0 2020-07-12 20:14:51 (4 lata temu) |
Z nami od: 17-11-2008 Skąd: Hogwart |
Cytat: 2020-07-12 11:19:23, karjo1 napisał(a): Wreszcie pieknie, cieplo. Czas na ogrodek, transportery i kawe przy slimaku . koty juz sie pakuja: kapelusz, szpilki, torebki, krawaty itp. Ewa, gdzie ja bym smiala Cie namawiac na wczesny poranek kolo poludnia na wypady na tame . Ale nic straconego, nadrobimy. Piekne kuszety! Daje głowę ze kociaki będą miały najwygodniej z całej rodzinki Szerokiej drogi! |
Misia13 | Post #4 Ocena: 0 2020-07-13 08:28:01 (4 lata temu) |
Konto usunięte |
Ja juz po 10 milowym spacerku.... ale jeszcze przed prysznicem.
Ladnie dzis rano bylo.... niebo prawie fioletowe przed wschodem slonca...pusto... Okolo 6 powylazili ludzie. [ Ostatnio edytowany przez: Misia13 13-07-2020 08:29 ] |
EFKAKONEFKA33 | Post #5 Ocena: 0 2020-07-13 20:22:11 (4 lata temu) |
Konto usunięte |
Przeleżałam cały dzień w łóżku na proszkach. Nie mam siły czytać, oglądać ani cokolwiek innego robić. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej, bo mam do pozałatwiania kilka spraw i musze być na chodzie. Reszta wieczoru upłynie mi na przewracaniu sie z boku na bok i oglądaniu serialu
Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.
|
|
|
Richmond | Post #6 Ocena: 0 2020-07-13 20:36:54 (4 lata temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Wreszcie leżę i relaksuje się, w oddali słychać wodospad i jakieś ptaki. Słońce i hałas przy jeździe z otwartym dachem, daly się we znaki.
Jutro mam zamiar wspiąć się do wodospadów, bo nie zrobilam tego rok temu. Carpe diem.
|
Misia13 | Post #7 Ocena: 0 2020-07-14 04:28:48 (4 lata temu) |
Konto usunięte |
Pije kawe.... I tak mysle "przestanie padac czy nie?"
Ptaki sie dra... |
Misia13 | Post #8 Ocena: 0 2020-07-14 14:35:09 (4 lata temu) |
Konto usunięte |
Cos ze mna nie tak.... mieszalam alcohol..... do butelek.
Isopropyl w proporcji 80%... i ethanol tez 80%... przy otwartym oknie oczywiscie. Ten ethanol jakis dziwny. [ Ostatnio edytowany przez: Misia13 14-07-2020 14:35 ] |
EFKAKONEFKA33 | Post #9 Ocena: 0 2020-07-15 10:17:30 (4 lata temu) |
Konto usunięte |
Cytat: 2020-07-14 14:35:09, Misia13 napisał(a): Cos ze mna nie tak.... mieszalam alcohol..... do butelek. Isopropyl w proporcji 80%... i ethanol tez 80%... przy otwartym oknie oczywiscie. Ten ethanol jakis dziwny. [ Ostatnio edytowany przez: <i>Misia13</i> 14-07-2020 14:35 ] Juz Ci lepiej? Byłam na rowerze. Tak czułam, ze jak bede siedziec w domu, to bedzie sucho a jak wyjde poza próg to zacznie padać. Tak się właśnie stało. Przemoczona do suchej nitki ale jak juz sie poubieralam w te ciuchy rowerowe i wsiadłam na rower, to szkoda mi było wracac do domu. Teraz cis gorącego do picia, zeby sie nie przeziębić Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.
|
Misia13 | Post #10 Ocena: 0 2020-07-15 10:50:45 (4 lata temu) |
Konto usunięte |
Cytat: 2020-07-15 10:17:30, EFKAKONEFKA33 napisał(a): Juz Ci lepiej? Poszlam spac juz po 18.... za to na nogach od 3 rano. Polecialam sie przejsc.... 10 mil troche zdjec... 0 ludzi. Dopiero po 6 wyszli z psami. Pieklam kurczaka I ziemniaki... teraz kawa I trzeba sie zbierac do pracy za nie dlugo. Koniec leniuchowania. [ Ostatnio edytowany przez: Misia13 15-07-2020 11:04 ] |