Str 202 z 1003 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
SweetLiar |
Post #1 Ocena: 0 2019-10-25 23:54:23 (6 lat temu) |
 Posty: 10992
Z nami od: 05-02-2015 Skąd: Lądek - Zdrój |
Cytat:
2019-10-25 23:38:41, Adacymru napisał(a):
Ja to w drzwiach do domu klucze od domu i samochodu nie raz zostawiłam przy wypakowywaniu zakupów, i dopiero przy wychodzeniu rano zauwazylam, ale na szczęście nikt się nie interesował.
I to wszystko w tak bezpiecznym kraju imigrantów?
Kto by pomyślał...
Musisz mieszkać w wyjątkowo bezpiecznym miejscu w UK, ale nie oceniaj wszystkich po sobie, inni mają gorzej...
[ Ostatnio edytowany przez: SweetLiar 26-10-2019 00:03 ] Tyle rzeczy kończy się tak niespodziewanie: pieniądze, urlop, młodość i sól.
|
 
|
 |
|
|
fugazi |
Post #2 Ocena: 0 2019-10-26 00:13:21 (6 lat temu) |
 Posty: 2955
Z nami od: 27-03-2016 Skąd: l |
Cytat:
2019-10-25 22:13:06, andyopole napisał(a):
Do "prawdziwego" amerykańskiego domu nie trzeba się wlamywac przez drzwi, wystarczy mocno kopnąć w ścianę.
Tutaj trochę trudniej.
Tak to bywa, jak sie zainstaluje ludziom drzwi pancerne i szyby antywłamaniowe.
Pod nieobecność właścicieli, Pani sprzątaczka kolejny raz się zablokowała w windzie, ale tym razem dla utrudnienia zostawiła klucz od wewnątrz w zamku drzwi frontowych.
>Ratunek<
|
 
|
 |
|
Adacymru |
Post #3 Ocena: 0 2019-10-26 00:29:34 (6 lat temu) |
 Posty: n/a
Konto usunięte |
Cytat:
2019-10-25 23:54:23, SweetLiar napisał(a):
Cytat:
2019-10-25 23:38:41, Adacymru napisał(a):
Ja to w drzwiach do domu klucze od domu i samochodu nie raz zostawiłam przy wypakowywaniu zakupów, i dopiero przy wychodzeniu rano zauwazylam, ale na szczęście nikt się nie interesował.
I to wszystko w tak bezpiecznym kraju imigrantów?
Kto by pomyślał...
Musisz mieszkać w wyjątkowo bezpiecznym miejscu w UK, ale nie oceniaj wszystkich po sobie, inni mają gorzej...
[ Ostatnio edytowany przez: <i>SweetLiar</i> 26-10-2019 00:03 ]
Jak to.mowia, najciemniej pod latarnia...to może i najbezpieczniej również
Ada
|
 
|
 |
|
andyopole |
Post #4 Ocena: 0 2019-10-26 01:31:06 (6 lat temu) |
 Posty: 13553
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Cytat:
2019-10-26 00:13:21, fugazi napisał(a):
Cytat:
2019-10-25 22:13:06, andyopole napisał(a):
Do "prawdziwego" amerykańskiego domu nie trzeba się wlamywac przez drzwi, wystarczy mocno kopnąć w ścianę.
Tutaj trochę trudniej.
Tak to bywa, jak sie zainstaluje ludziom drzwi pancerne i szyby antywłamaniowe.
Pod nieobecność właścicieli, Pani sprzątaczka kolejny raz się zablokowała w windzie, ale tym razem dla utrudnienia zostawiła klucz od wewnątrz w zamku drzwi frontowych.
>Ratunek<
Kulturalny włamywacz. Szybę traktuje młotkiem ale zadbał żeby drzwi nie porysować drabiną. Aktor.
|
 
|
 
|
|
andyopole |
Post #5 Ocena: 0 2019-10-26 02:00:47 (6 lat temu) |
 Posty: 13553
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Cytat:
2019-10-25 20:16:11, Adacymru napisał(a):
Jak nie zostawisz pilota w domu...
To już objaśnię do końca. Pilot do otwierania zawsze w aucie.
Gdyby padła w nim bateryjka na futrynie garażowej od zewnątrz mam "pierdolnik", ktorym po wprowadzeniu PIN moge otworzyć garaż.
Gdyby wyłączyli prąd w mieście to mój garażowy otwieracz bramy ma awaryjne zasilanie bateryjne, sprawdzałem wyłączywszy fuse - działa.
Gdyby to wszystko zawiodło mam w rezerwie coś niedrogiego, co zawsze działa i co polecam każdemu.
W sekretnym miejscu, od podwórka, na zwykłym gwoździu wiszą sobie alarmowe klucze.
|
 
|
 
|
|
|
EFKAKONEFKA33 |
Post #6 Ocena: 0 2019-10-26 08:40:36 (6 lat temu) |
 Posty: n/a
Konto usunięte |
Wczoraj było totalne lenistwo to dziś trzeba to nadrobić. Lało cała noc, co akurat lubię, bo jakoś deszcz działa usypiająco na mnie i można się czuć bezpiecznie i przytulnie. Leje też teraz, nici więc z jakiś aktywności na dworze. Jutro ma być podobno ładnie, więc trzeba będzie zerwać się z rana i jutro skorzystać z pogody. Piję kawę i spadam ćwiczyć, żeby wlać w siebie endrofinki. Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.
|
 
|
 |
|
Adacymru |
Post #7 Ocena: 0 2019-10-26 10:21:16 (6 lat temu) |
 Posty: n/a
Konto usunięte |
Lisy w miescie...spać się nie dało, chyba jakieś igrzyska miały wczorajszej nocy. Nic się nie wyspałam pomiędzy tym rykowiskiem i wichurami.
Ada
|
 
|
 |
|
Turefu |
Post #8 Ocena: 0 2019-10-26 10:52:56 (6 lat temu) |
 Posty: 4376
Z nami od: 26-05-2013 Skąd: York |
Ogladam sobie na Youtube serie o zyciu Anne Boleyn autorstwa Claire Ridgway. Nie chce mi sie wstawac z kanapy, ale trzeba. Ogarne dom i bede sie uczyc do nastepnego egzaminu.
|
 
|
 
|
|
ZosiaS |
Post #9 Ocena: 0 2019-10-26 11:46:42 (6 lat temu) |
 Posty: n/a
Konto usunięte |
Cytat:
2019-10-25 23:12:42, Richmond napisał(a):
U mnie tez jest bezpiecznie, ale po co ułatwiac zlodziejowi zycie. Wychodzę z zalozenia, ze wybierze dom sasiadow jako latwiejszy cel.
Albo dokładnie odwrotnie, wybierze Twój dom, bo skoro jest tyle zabezpieczeń, to musi być powód.
Cytat:
2019-10-25 23:38:41, Adacymru napisał(a):
Ja to w drzwiach do domu klucze od domu i samochodu nie raz zostawiłam przy wypakowywaniu zakupów, i dopiero przy wychodzeniu rano zauwazylam, ale na szczęście nikt się nie interesował.
Też mi się zdarzyło.
Wciąż zapominam zakluczyć drzwi od ogrodu lub zostawiam uchylony lufcik od frontu wychodząc z domu (na piętrze zamykam tylko zimą).
Dokładnie sprawdzam i zamykam wszystko jak wyjeżdżamy na dłużej. Nie dlatego, że się boję o dobra, boję się pożaru, zalania i innych losowych zdarzeń.
Jeśli kiedykolwiek ktoś wejdzie do naszego domu nie proszony (nie ważne czy przez otwarte drzwi od ogrodu, czy zniszczy zamek w frontowych), nie zaboli mnie strata jakiejś pierdoły, ale zaboli, że ktoś obcy bez mojej zgody grzebał (dosłownie) w moim życiu.
|
 
|
 |
|
Wielim |
Post #10 Ocena: 0 2019-10-26 11:49:46 (6 lat temu) |
 Posty: 7587
Z nami od: 03-09-2013 Skąd: Londyn |
Kiedyś mieszkając na Tottenhamie ktoś próbował wejść przed otwarty lufcik w łazience , łazienka od strony ogrodu , tylko ja byłem w domu , dużo 4 pokojowy dom a ja miałem pokój od frontu , wszędzie indziej światła pogaszone , i akurat wtedy zachciało mi się do łazienki na piętrze ... Słysząc że ktoś idzie i zapala światło wyskoczył spowrotem z okna
|
 
|
 |
|