Ty nie musisz narazie nic udowadniac, jak drugi rodzic nie chce negocjowac zeby i on i dziecko mialo radosc ze spotkan, to on moze wystapic do sadu o ustalenie czestotliwosci kontaktow. Nie ma darmowej opieki prawnej w tych sprawach wiec bedzie go to kosztowac. Jak nawet zalozy sprawe, to zdanie dziecka bedzie wazne. Ty kontaktow nie utrudniasz ale na sile dziecka z domu nie wyrzucisz jak nie chce isc. Oboje w tym momencie powinniscie sie skupic na wyjasnieniu dlaczego tak sie czuje, byloby i mniej kosztowne i lepiej wplyneloby na relacje z dzieckiem.
Social services nie zajmuja sie mediacjami miedzy rodzicami w takiej sprawie. CAFCAS jest wlaczony w proces przez sad aby dokonac zozeznania o relacjach dziecka z rodzicami i proponowac najlepsze rozwiazanie.