Realnie bedzie przyslugiwal zmniejszony council tax (na 1 osobe pracujaca), znizkowy bilet dla uczacej sie.
Na wlasna reke pozostaje ciac koszty: wspomniana zamiana mieszkania na pokoj w okolicy bardziej skomunikowanej w ramach transportu publicznego, zamiana auta na sieciowke, rezygnacja z tv, znalezienie dodatkowej pracy (przy pracy full time bez nadgodzin zostaje sporo czasu na dorobienie i nauke jezyka) + uczaca sie - praca na part time, weekendy - mozliwosci jest duzo, kwestia zaangazowania i determinacji.
Jestescie mlodzi, bez zobowiazan, najlepszy czas na inwestowanie w siebie, m.in. w ramach zdobywania doswiadczenia zawodowego.
PS.Rozmowy w przypadku pracy dodatkowej po barach, fastfood itp. odbywaja sie czesto wieczorami (po pracy i po zajeciach w szkole).
Mloda zapewne nie siedzi w szkole od 8 do 18.
Mozna tak szukac, by nie znalezc, mozna szukac do skutku, kwstia checi.
Wynajem pokoju + tygodniowy depozyt bedzie w sumie tanszym rozwiazaniem niz comiesieczny najem mieszkania.
100£ ubezpieczenia auta + 200-250£ paliwo m-cznie daje wystarczajace srodki na bilety sieciowe i skromne utrzymanie przez miesiac dla dwoch osob.
Kwestia poukladania wymagan i realnych mozliwosci na podstawie wlasnych dzialan, a nie systemu socjalnego.
POza tym temat wsparcia ze strony rodzin obojga?
[ Ostatnio edytowany przez: karjo1 06-11-2017 11:05 ]