P.S.
@littleflower: Jedni wybiora Telegraph a inni Guardian; )
@Lucy_J: ja bym sie bala zalogowac na Plenty of fish, a o Tinderze to wogole zapomnij.
; )
[ Ostatnio edytowany przez: galadriel 17-08-2017 14:04 ]
Str 2 z 6 |
|
---|---|
galadriel | Post #1 Ocena: 0 2017-08-17 13:58:39 (7 lat temu) |
Z nami od: 29-01-2009 Skąd: Lothlorien |
Dokladnie. Chodzi o "elitarnosc" i wlasnie o to, zeby tam nie spotkac tych wszystkich bez okreslonych kryteriow.
P.S. @littleflower: Jedni wybiora Telegraph a inni Guardian; ) @Lucy_J: ja bym sie bala zalogowac na Plenty of fish, a o Tinderze to wogole zapomnij. ; ) [ Ostatnio edytowany przez: galadriel 17-08-2017 14:04 ] Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett
|
Lucy_J | Post #2 Ocena: 0 2017-08-17 14:03:12 (7 lat temu) |
Z nami od: 16-11-2012 Skąd: Hawarden |
Ja bylam jeszcze slyszalam o portalu My Single Friend. Portal o tyle ciekawy ze to twoi przyjaciele/znajomi umieszczaja info o Tobie na profile. Wiec moga cie przedstawic z zupelnie ciekawej strony
Tez jest jakas oplata po okresie probnym. |
galadriel | Post #3 Ocena: 0 2017-08-17 14:08:05 (7 lat temu) |
Z nami od: 29-01-2009 Skąd: Lothlorien |
Cytat: 2017-08-17 14:03:12, Lucy_J napisał(a): Ja bylam jeszcze slyszalam o portalu My Single Friend. Portal o tyle ciekawy ze to twoi przyjaciele/znajomi umieszczaja info o Tobie na profile. Wiec moga cie przedstawic z zupelnie ciekawej strony (...) Tak jak znajomi Sheldona go zapisali na strone randkowa: I w sumie successfully; ) [ Ostatnio edytowany przez: galadriel 17-08-2017 14:08 ] Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett
|
Lucy_J | Post #4 Ocena: 0 2017-08-17 14:21:03 (7 lat temu) |
Z nami od: 16-11-2012 Skąd: Hawarden |
Cytat: 2017-08-17 13:58:39, galadriel napisał(a): @Lucy_J: ja bym sie bala zalogowac na Plenty of fish, a o Tinderze to wogole zapomnij. ; ) No ja tez mialam opory, ale wtedy nie moglam sobie pozwolic finansowo na jakis 'elitarny' serwis i zaryzykowalam. I zycze kazdemu takiego farta Bo moj partner odezwal sie do mnie jakas godzine po mojej rejestracji, ale w ciagu tej godziny tez musialam zrobic odsiew tych 'integentnych inaczej' [ Ostatnio edytowany przez: Lucy_J 17-08-2017 14:22 ] |
galadriel | Post #5 Ocena: 0 2017-08-17 17:32:32 (7 lat temu) |
Z nami od: 29-01-2009 Skąd: Lothlorien |
No wlasnie, odsiewanie idiotow. Nawiazujac do wpisu Richmond i Netty. Latwiej sie poznac w necie na takim forum jak chocby to, gdzie jest okazja sie przyjrzec kto co soba reprezentuje. Co pisze, jak pisze i jaki jest jego/ jej “lifestajl”. BTW byl tu taki temat by Roteradom. Podobno na Instagramie sie ludzie poznaja. Faktycznie da sie zauwazyc, ze to taka przestrzen do lansu, trendsettingu i reklamy, a jak sie wrzuci fotki w bieliznie to od razu jacys koniecznie chca sie przywitac na privie; )
No dobra, a teraz najciekawsze, przynajmniej u mnie na silowni sie burzliwa dyskusja wywiazala w temacie: wyladowac w lozku na pierwszej randce czy nie? Zalozmy tez nie rozmawiamy tu o 16latkach tylko powiedzmy 36 latkach, wiec teksty typu: “latwa/ latwy” sa no longer relevant. I teraz tak: wychowanie wychowaniem, zasady zasadami ale co tu zrobic jesli od miesiecy czy wrecz lat czlowiek zyje w celibacie. I nagle spotyka kogos w podobnej sytuacji, a do tego chemia robi swoje No bo jesli singiel nie jest w podobnej sytuacji to znaczy, ze sypia na prawo i lewo. Oczywiscie jak sie dwoch takich wyluzowanych(na prawo i lewo) spotka to pewnie im to nie przeszkadza. Ale gdy spotyka sie dwoch wyalienowanych i nagle te wszystkie hormony daja przypomniec o swoim istnieniu to co z tym zrobic? Szczytem hipokryzji jest chyba przespac sie z kims innym, a potem udawac “klase” i oczekiwac tego samego od drugiej strony. DIY nie wchodzi w gre, bo tu wlasnie mowa o takich, ktorzy juz tego maja powyzej uszu; ) No wiec co myslicie? [ Ostatnio edytowany przez: galadriel 17-08-2017 17:35 ] Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett
|
|
|
Jurny_Jurek | Post #6 Ocena: 0 2017-08-17 18:13:46 (7 lat temu) |
Z nami od: 28-06-2016 Skąd: Faggot |
Moja szfagierowka, 41 lat i rozwodniczka od 13 lat, bezdzietna i wciaz poszukujaca przygody, trenerka i nauczycielka, niedoszla mistrzyni PL w dwoch dyscyplinach sportowych zawsze nam powtarza - im wiekszy elokwent na forach/portalach/aplikacjach tym wiekszy burak/dziwak i zbok w realu.
I po 40 stracila nadzieje bo wszystko wybrakowane - rozwodnicy z alimentami zarabiajacy 2300, bankruci w garniturkach wypachnieni jak tester points w bootsie, kryptoalkoholicy co fajni sa po ,,couple" ale bez piwka to z kijem nie, zadni podrozy fani fify co graja online 8h dziennie grubo po 40stce a do parku na spacer nie pojda. Jednym slowem - to jak wpasc na bazar ze starymi telewizorami i spodziewac sie, ze stary rubin bedzie mial funkcje smart tv, a przynajmniej bedzie nadawal w wersji hd. I tak zycze powodzenia. Szczerze bo jestes fajna osoba i jak ktos sobie skreci kolano to chociaz udzielisz paru rad, zeby sie nie martwil. I never thought I’d live in a world where people are so afraid of dying that they stop living..
|
Richmond | Post #7 Ocena: 0 2017-08-17 18:20:22 (7 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Moze ma za duze wymagania. Osobom z mniejszymi wymaganiami latwiej w zyciu.
Carpe diem.
|
cris82 | Post #8 Ocena: 0 2017-08-17 18:31:35 (7 lat temu) |
Z nami od: 16-11-2014 Skąd: . |
no raczej pare mld ludzi na swiecie inikt sie nie nadaje?
prawda jest taka ze zycie beztroskiego singla jest bardzow wygodne duzo tez sie dzieje i czym czlowiek starszy tym trudniej sie dopasowac/podjac decyzje o dzieleniu zycia z druga osoba twoja szwagierka chcialaby zjesc ciastko i miec ciastko a tak sie nie da wiec zwala wine na facetow |
gromak | Post #9 Ocena: 0 2017-08-17 18:31:59 (7 lat temu) |
Z nami od: 13-12-2015 Skąd: Manchester |
Jeszcze kiedy mieszkałem w Holandii, to dość długo szukałem na tamtejszych "moich wyspach" oraz na sympatii. Osobiście nie widziałem możliwości życia z Holenderką, możliwość życia mimo dość dobrego angielskiego z Angielką też wykluczam (mam już tam swoje powody) i zdawało mi się, ze w takim razie pozostają mi tylko polskie portale. W Holandii przez sympatię umówiłem się z trzema dziewczynami, kompletna porażka - z natury lubię dużo gadać, ale na pierwszym spotkaniu ciężar prowadzenia rozmowy nie może leżeć tylko po jednej stronie, a ja nie chce być z kobietą, która wiecznie patrzy i kiwa głową. Ogólnie miałem wrażenie, że część kobiet uważa, że mam pisać do ich czterech, zamieszczonych w profilu zdjęć i na podstawie informacji o wieku, posiadanych dzieciach oraz jej stosunku do alkoholu, bo większość z nich nie miała nic napisanego w opisie. Nie wiem, ja nie zwykłem prawić pustych komplementów, bo to uważam świadczy tylko i wyłącznie o mnie samym, tak więc wyłuskać dziewczynę, która "nawet" mi się podoba, ma coś ciekawego napisanego w opisie (czyli czegoś, do czego mogę się odnieść w wiadomości i co też mnie interesuje) i - uwaga, najważniejsze - odpisze nie jest łatwą sprawą. Nie jest przecież tajemnicą, że na jedną kobietę na tym portalu przypada z 20 chłopa, tak więc wstrzelić się w "jej jedną, darmową wiadomość" od niej nie jest wcale tak łatwo. Sprawdzałem jakiś czas temu z ciekawości angielską sympatię i tu niestety marcepanów również nie ma - mam takie czasami wrażenie, że Polki na emigracji albo mają partnerów, albo ich nie szukają.
Wystarczy w sumie spojrzeć na facebookowe grupy "Poznajmy się" wrzuca w sumie nie żadna seks bomba, a zwykła, zadbana dziewczyna fotkę z "Miłego Dnia" i już pod spodem 200 komentarzy napalonych ogierów. Zanim poznałem ówczesną partnerkę (a ją poznałem losując rozmówcę przez Gadu-Gadu) znajoma poleciła mi badoo, spojrzałem i faktycznie było sporo ciekawych osób, ale skoro byłem już zajęty, to ku przyzwoitości skasowałem konto. Ogólnie uważam, że ja nie wiem czy ja jestem taki dziwny, czy takie po prostu są czasy, ale bardzo ciężko znaleźć normalnych rozmówców (a co dopiero partnerkę) - w sensie ludzi, do których się uśmiechasz, przedstawiasz się im i rozpoczynasz normalną rozmowę o byle czym, a nie gdzie byłem, co mam i co wiem. Edit @Cris82 A co jest fajnego w życiu singla? Gdzie niby ta wygoda? To już nawet nie o sam seks chodzi, ale uważam, że nie potrafiłbym dłużej niż rok żyć w pojedynkę bez partnerki - życie w pojedynkę jest zwyczajnie nudne (i to pomimo, że przecież nie ma miejsc gdzie można być tylko w parach, ale co to za frajda siedzieć samemu w restauracji?). [ Ostatnio edytowany przez: gromak 17-08-2017 18:37 ] |
cris82 | Post #10 Ocena: 0 2017-08-17 19:06:37 (7 lat temu) |
Z nami od: 16-11-2014 Skąd: . |
akurat mieszkalem troche w holandii i tam do poznawania fajnych dziewczyn najlepsza jest " szufla" a nie jakies portale : P
bycie singlem wcale nie oznacza nudy samemu w restauracji? roznica jest wlasnie ta ze mozna siedziec co tydzien z inna dziewczyna w tej restauracji i to jest ogromny plus ja osobiscie tego nie polecam wole aktywne randki jakis bilard lotki cyber gej itp cos co mozna robic we dwoje i sie troche posmiac przy tym |