Wiesz, pomijam kwestię izolacji cieplnej między różnymi oknami.
Ale
Np
- okna i drzwi które ciężko domnkąć gdy są otwarte przez cały dzień (mam takie w domu english)
-mam suchy dom, czasami to specjalnie robi się małe pranie, bo bywa zbyt sucho w zimie.
Ale woda cieknie między szybami zespolonymi.. trochę słabo no ale się trzymają razem.
Niusansów jest wiele, pewnie nie jeden budowlaniec, albo jeszcze lepiej osoba któa tych budowlańców zamawia, a potem przez 10 lat w wielu domach się musi użerać jeżeli jej zależy na wyglądzie.
Bo wiadomo, wiekszość ludzi tutaj to i tak całą dobę ma zasłonięte okna to im bez różnicy.
Nie twierdzę że nasi są święci, oczywiście że nie.
Ale czasami warto.
A co do Hinduskiej taniości. No są rzeczy co warto kupić..., np piwo, owoce i warzywa.
Mój klient kupił na southall za 3/4 ceny beczke betonu.
Wylali to jako ściana oporowa.
Ściana stała do puki był szalunek. po odbiciu szalunku, sciana cię zamieniła w kupę piaszczystego gruzu.
Nie wiem co z tego wyszło, ale wiem że po 3 latach nadal próbował po sądach odzyskać pieniądze :>>
Może inaczej, nie ważne kto produkuje. Mam klientów w samym centrum londynu co mają okna przywiezione z PL, nawet Polak im przywiózł Polskim vanem.
Są mega zadowoleni od już będzie blisko 10 lat. Nic sie nie dzieje, otwieram i zamykam okna jednym musnięciem. Mam też domy gdzie również okna zamawiali w niemczech i też jedni są zadowoleni inni słusznie zreszta nie.
Najlepije zastosować dwie opcje...
Referencje, popytać sąsiadów, pogadać, może nawet obejrzeć co im się stało po 3 latach z oknami i wtedy zadzwonić do firmy i powiedzieć że poleca ich klient, i że chcesz takie same dobre.
To tu bardzo działa.
Drugie... nie ufać jak wściekłemu psa sąsiada. Sprawdzać i patrzeć na łapy przy montażu. Bo nawet najlepszym firmom zdarza się pechowy, albo skacowany instalator

Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.