Witam
przeszukalem forum ale nie znalazlem podobnego tematu wiec załozylem nowy.
sprawa wyglada nastepujaca mieszkam w spokojnej a ulica jest zamieszkala przez starsze osoby jakies 2 mies temu wprowadzil sie "nowy".
Po jednej stronie mieszkancy parkuja czterema kolami na jezdni a po drugiej dwoma na jezdni i dwoma na chodniku ja akurat mieszkam po tej stronie gdzie gdzie parkuje sie 4 k na jezdni, a ten "nowy"parkuje po drugiej stronie ale czterama kolami na jezdni krotko mowiac - blokuje ruch( jako jedyny po tej stronie).
Pytanie czy sa jakies regulacje prawne na temat parkowania na ulicy?
Dla mnie to nie problem ale ostatnio wk.. moja zone i mnie bo zaparkowalem auto na wysokosci jego domu gdzie on zwykle parkuje i przyszedl do nas i zeby przestawic auto doszlo do sprzeczki grozil ze klamry zalozy na kola nastepnym razem, a z moja zona nie bedzie rozmawial i chcial sie nawet bic.
Na drugi dzien rozmawialem z sasiadka i mowila mi zeby uwazac na niego ze to irakijczyk z zachowania to dziwny ...
mieliscie moze taka sytuacje albo wiecie jak sobie z tym poradzic
Wczytuję dane...