podpalenie komus domu i zostawienie karteczki z jasnym przekazem, to oczywiscie jest podly atak na tle narodowosciowym i tego nikt o zdrowych zmyslach nie neguje. tylko ostatnie wydarzenia daja mi do myslenia. jest wielkie halo w tvnie, jak to biednych Polakow leja na ulicach, a koniec koncow okazuje sie, ze ofiary pijane i szwendajace sie po nocy ( zeby znow nie bylo, nie twierdze, ze nie mozna sie pod chmurka napic itd). wiec pytam, czy w Polsce wczoraj wieczorem nikt po pysku nie dostal? czy tutaj na wyspach leja tylko pijanych rodakow pozna noca? czy to takie "ryzyko zawodowe"? lubisz sobie wypic i pokozaczyc po nocy, to i licz sie z tym, ze mozesz dostac w zeby ( gdziekolwiek na swiecie)

Jeden Polak martwy, szesciu innych pobitych w przeciagu niecalego miesiaca*, wszyscy mieli 2 promile? A gdyby nawet, to co? To nie byly regularne bojki, gdzie chlopaki po pijaku dali sobie po pyskach! Daleka jestem od histeryzowania, ale tez nie bagatelizuje sugerujac, ze 2 profile tlumaczy wszystko.

*dodajmy do tego ofiary innych narodowosci, ktorych tu nie dyskutujemy, topic pierwotnie dotyczyl Arka I skoncetrowalismy sie na polskiej spolecznosci w Anglii- tu bowiem dochodzi do najbardziej brutalnych atakow.


Edycja: CO z tym tvn? Ja polskiej TV nie mam, informacje na ktorych sie opieram pochodza z brytyjskiej prasy!

[ Ostatnio edytowany przez: Severance_ 17-09-2016 12:13 ]

No to po zebach niech sobie daja, ale zeby tak od razu tulipanem atakowac tetnice szyjne bo pokozaczyli rozmowa w jezyku polskim? No popatrz, w nocy to juz sie trzeba liczyc ale w dzien nie mozna? Nikt nikogo nie powinien szlachtowac szklem czy to o polnocy czy w poludnie, wiec przestan urzadzac sobie pogaduszki bo patologia moze napasc kazdego, popoludniem w centrum miasta. Tylko za jezyk polski.

2 promile nie tlumacza niczego. fajnie by bylo gdyby swiat byl bezpieczny i mozna by bylo sobie spacerowac po nocy bez obaw o zdrowie, czy zycie. niestety tak nie jest, trzeba uwazac, przed "brexitem", czy po jeden pies


Severance tez pl telewizji nie mam ( w sumie to zadnej tv nie mam) , ale jak sie przez tel z kims z pl rozmawia, to wlosy deba staja i strach do osiedlowego po chleb wyskoczyc

[ Ostatnio edytowany przez: agarudii 17-09-2016 12:20 ]

przestan sobie urzadzac pogaduszki a co mam zrobic, tunel do osiedlowego wykopac? czy moze odrazu sie pochlastac? ( oczywiscie sama, zeby mnie jakas patologia nie ubiegla)

trzeba sobie tez zadac pytanie czy jestesmy ofiarami czy moze odwrotnie? 10tys to duzo jak na jeden rok

"Na czele niechlubnego rankingu znaleźli się Polacy – w 2015 roku za winnych uznano 10 300 naszych rodaków. Na drugim miejscu uplasowali się obywatele Rumunii – 6 249. Kolejne pozycje zajmują Irlandczycy (5 164), Litwini (4 557) oraz imigranci z Łotwy (2 330)."

majac tutaj roczny epizod w 2005 roku pamietam jak w grudniu zaraz po swietach w wiadomosciach uslyszalem ze przez okres swiateczny bylo 300 "dzgniec" to bylo jakos miesiac po tym jak przyjechalem do anglii i to byl kubel zimnej wody kiedy dla mnie stalo sie oczywiste ze anglia to nie jest kraj dzentelmentow popijajacych herbate o 17kazdego dnia...

wiadomo ze nastroje sa teraz kiepskie wydaje mi sie ze z perspektywy czasu brexit moze nie byc taki zly porownalbym go do bezpiecznika ktory sie w pore wylaczyl bo do czego to by dalej doprowadzilo? taki niekontrolowany przeplyw ludzi

pamietam ten rok 2005/2006 ludzie slyszac ze rozmawiasz po polsku w pubie podchodzili zagadywali po przyjacielsku wiec co sie zmienilo? w sumie dalej zagaduja ale na inna skale i na pewno nei sa tak otwarci

wiadomo dla lasek faceci sa na pewno i mogliby oddac calego siebie hehe chodzi o ogol

bili sie wczesniej zdarzaly sie morderstwa nawet w bialy dzien zupelnie na trzezwo czytalem kiedys o przypadku jak jakis anglik zabil Polaka w tlumie ludzi bo ten mu cos odpowiedzial a ten wrocil i zaszedl go od tylu dzgajac czyms ...

wazne jest zeby byla stanowcza reakcja policji i konsekwencje dla sprawcow bez tego moze byc nieciekawie inna sprawa ze takie historie moga wywrzec niezla presje na rzadzacych jesli to bedzie sie nasilac

wiadomo ze jest nas tu najwiecej ze wschodzniej europy jestem ciekaw jak z pozostalymi narodowosciami obecnie jest watpie zeby angol odroznil polski od czeskiego lub innych jezykow

Polakow w UK - 800k. 10k winnych
Litwinow w UK - 100k. 4.5k winnych.
Irlandczykow - 350k 5k.

Procentowo nie jestesmy bardziej kryminogennym narodem niz inne.

Top 10 foreign nationalities, March 2016
Nationality
Polish 965
Irish 762
Romanian 702
Jamaican 532
Albanian 492
Lithuanian 452
Pakistani424
Somalian 381
Indian 373
Nigerian 368

No to mamy:
[IMG]swieze dane

Alnanczykow w UK 25k - prawie 500 w pierdlu. Jamajczykow - 140k - ponad 500. A Polakow skromne milion - i niecaly tysiac. Gdybysmy byli kryminalistami takimi jak Irole to powinno nas byc 2200. A nie ma.

A British nationals siedzi w kiciu 75.000 i to oni procentowo sa najwiekszymi kryminalistami. Polecam przestac patrzec na nas tak krytycznie, biczowac sie po plecach jacy to jestesmy sobie winni, zrobic maly risercz i przekonac sie, ze nie jest tak zle. Niestety, nad nami wciaz rozposciera sie smrod pewnych srodowisk medialnych, ktore w imieniu Polakow wmawiaja nam jacy to jestesmy be, ze ciemnogrod, za murzynami, spojrzcie na zachodnia europe. mniej kompleksow ludzie.

Wreszcie ktoś z mózgiem pokazał właściwe proporcje.
Dodaj jeszcze, że wśród Polaków prawie wcale nie ma ludzi w wieku emerytalnym, a tacy właśnie polepszają statystyki tubycom. Mimo tego, wciąż są one gorsze niż w przypadku Polaków.

[ Ostatnio edytowany przez: ChrisCov 17-09-2016 15:16 ]

Nas jest gdzieś k. miliona. Oficjalnie.

Zaś "144,000 Lithuanians, 136,000 Romanians and 82,000 Latvians"...

To jak to teraz wygląda?
Chyba wręcz odwrotnie.

Ja nie wiem jak można dopuszczać np. w polskich telewizjach (z każedgo nurtu), że wyjdzie jakiś pacan i mówi ilu jest polskich przestępców w UK - w liczbach bezwzględnych. Tylko. I nie zająknie się jak to ma się do całkowitej liczby danej narodowści. A dziennikarz prowadzący mu tej tyrady nie sp... celnym pytaniem.

To tak jakby mówić ile jest przestępstw w Chinach, a ile na Jamajce - i na tej podstawie wysnuć tezę, że Chińczycy to urodzeni bandyci, a na Jamajce panuje całkowity spokój.

[ Ostatnio edytowany przez: stanislawski 17-09-2016 15:45 ]

dokladnie
poza tym to nie jest takie proste jakby ktos chcial pokazac "wlasciwie proporcje "to uwzglednilby np deportacje do pl wiezien bo jest to bardzo wazny czynnik

ja nie mowie ze jestesmy lepsi czy gorsi nic mnie bardziej nie wku...ia jak posty lub gadanie w realu pod tytulem " nasi to sa tacy i tacy"-a stwierdzenie jest oparte na jednym zlym doswiadczeniu ... tylko lekko mnie drazni takie przeciaganie w jedna lub druga strone ze albo swieci albo ci najgorsi inna sprawa ze jestesmy tu jednak "goscmi"

nie chcialbym uslyszec od jakiegos ukrainca w pl wiedzac ze za ich sprawa jest duza przestepczosc-no ale wy macie podobna