2016-09-07 19:43:44, mancun napisał(a):
A w moim bo skonczylam podyplomowke i musze czyms czas wypelnic ;P
A powaznie - pojedyncze morderstwa byly, sa i beda, ale od Brexitu klimat sie podobno zmienil wokol Polonii? Osobiscie nie bardzo odczuwam, bo w pracy mi tubylcy nie podskocza, a po pracy nie przebywam w miejscach, gdzie patologia sie gromadzi.
...mancun, Ty to wogole wyzej srasz niż doope masz ale i tacy „mundralinscy” tez są na tym forum potrzebni
a tak na powaznie
dziwnym trafem ja również nie doswiadczylem niczego zlego ze strony Anglikow, ani przed ani tym bardziej po Referendum a w miejscu w ktorym pracuje jestem jedynym Polakiem, z tutejsza menelnia, a znam kilku miejscowych zakapiorow tez jakos zyje w komitywie, malo tego, niektorzy mysleli ze po tylu latach pobytu na Wyspach mam już nawet obywatelstwo a gdy wytlumaczylem swoje podejscie to owego zagadnienia z szacunkiem przyznali mi racje, i choc może nie spotykamy się co niedziele przy herbatce i ciasteczkach to nikt nikomu w droge nie wchodzi i jest git, ludzi nie należy sobie ustawiac, z ludzmi trzeba umiec zyc, zeby nie było, mam pelna swiadomosc tego, ze taki stan rzeczy może ulec zmianie z dnia na dzien ale poki co zastrzezen zadnych nie mam.
bosman, nie wiem jak inni ale ja nie uwierze, ze po tym „capnieciu” ziomki sasiada nie przyszli z odsiecza, no chyba ze chlopaki wydorosleli, dojrzali, skonczyli Nursery i poszli do Primary to i glupoty już im nie w glowach
