Postów: 10 |
|
---|---|
Agafonia | Post #1 Ocena: 0 2016-07-27 09:10:45 (8 lat temu) |
Z nami od: 27-07-2016 Skąd: Consett |
Hej kochani, jestem tu nowa i potrzebuje wsparcie/ pomocy. Jestem mama 2 tygodniowej Poli, strasznie dlugo na nia czekalismy na samym poczatku wydawala sie normalnym niemowlakiem, jadla, spala, cos gawprzyla - moze dlatego ze byla, na morfinie pidczas ciazy wiec to tez wplynelo na zachowanie dziecka. Natomiast juz 3 dnia zauwazylam zmiany u Poli w zachowaniu, z dnia na dzien jest coraz gorzej. Robi sie strasznie nerwowym dzieckiem reagujac strasznym krzykiem nie do opanowania. Potrafi tak przez kilka godzin, niezaleznie od pory dnia. Sa momenty ze jest spokojna ale tylko jak spi nie wiem czy to z wyczerpania.coraz czesciej zaczyna jednak miec tez niespokojne sny, rzuca sie i wybudza z krzykiem, pozniej nie mozna jej uspokoic. Pola jest karmiona piersia i tu tez zauwazylam problem, mala chce byc caly czas na cycku, karmie ja przez godzine z dwoch piersi do momentu az zasnie co jie zawsze niestety sie zdarza, mala czesto jie spi miedzy karmieniami domagajac sie cyca pomimo ze jest najedzona. Jesli cudem zasnie zaraz sie wybudza, jak tylko czuje ze je odkladam... Musi byc caly czas przy mnie inaczej wpada w panike. Pomimo godzinnego karmienia wybudza sie niedlugo po domagajac sie wiecej, probuje ja czasami przetrzymac co jest strasznie trudne bo nie chce jej przekarmiac. Nigdy tez nie zauwazylam zeby mala byla spokojna nie mowiac juz pogodna jak nie spi, jak tylko sie wybudza krzyczy i placze domagajac sie cyca, pomimo ze jest najedzona, przewinieta i caly czas przy nas. Nie wiem czy to ja panikuje, moze z przemeczenia bo nie sypiam, czy moze cos jest na rzeczy. Czytalam troche i znalazlam opinie ze moze to byc spowodowane problemami neurologicznymi, ale czy na pewno... Nie chce szuflatkowac ale poniewaz jestem juz tak zaniepokojona zaczynam myslec o zrobieni jej Eeg i mri dla swietego spokoju. I o to pytanie.. Czy warto i gdzie mozna zrobic takie badania prywatnie bo tu lekarze twierdza ze jak dziecko przybiera na wadze to jest zdrowe wiec sami mnie nie skieruja.... Prosze o pomoc i wasze opinie
|
Post #2 Ocena: 0 2016-07-27 09:41:01 (8 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
karjo1 | Post #3 Ocena: 0 2016-07-27 10:34:24 (8 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Iel tej morfiny bylo, cala ciaza na dawkach?
Potrzeba bliskosci matki, czeste jedzenie przy karmieniu piersia sa naturalne i normalne i nie da sie przekarmic. Mozna poczytac wiecej o etapach rozwoju niemowlecia (sprawdzic odruchy, poobserwowac rutyne o ktorej wspomniala Ewelazk), pomyslec o kangurowaniu/chustowaniu, sprobowac wyciszyc sie i wprowadzic rutyne doby. Podejrzewam, ze dochodzi do zmeczenia nowa sytuacja, ciaglym karmieniem, niedosypianiem itp. Pozostaje przerzucic wieksza czesc obowiazkow domowych na partnera, spac, kiedy dziecko spi, ewentualnie razem z dzieckiem, by karmic prawie na spiaco. Krzyk neurologiczny jest bardzo specyficzny. MRI, eeg nikt nie robi bez wyraznych wskazan. Sprobuj z ciepla kapiela, czy maluszek sie odpreza, z suszarka, cieplym termoforem, ciasniejsze zawijaniem, poczytaj np: http://www.mamazone.pl/artykuly/male-dziecko/noworodek/2010/10-niepokojacych-objawow-u-noworodka.aspx |
gosian | Post #4 Ocena: 0 2016-07-27 12:18:49 (8 lat temu) |
Z nami od: 06-09-2007 Skąd: z domku.... |
Ewa, nie ma czegoś takiego jak mało wartościowy pokarm!
2 tygodniowy noworodek może mieć już kolki. Może wyczuwac że mama jest zestresowana i ten stres daje dziecku. Może a raczej na pewno czuje się przy mamie bezpiecznie więc i domaga się tej bliskości. Przestań panikować, spróbuj się wyciszyć i sprawdź swoją dietę czy może jest cos , co jednak może zaszkodzić małej. Jeżeli mała przybiera na wadze to absolutnie bym nie podawała butelki. ...no chyba, że chcesz przestać karmić piersią. ... Dożyliśmy takich czasów, w których ucisza się mądrych ludzi, żeby to co mówią nie obraziło głupców.
|
Post #5 Ocena: 0 2016-07-27 12:26:44 (8 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
gosian | Post #6 Ocena: 0 2016-07-27 12:32:15 (8 lat temu) |
Z nami od: 06-09-2007 Skąd: z domku.... |
Może jakiś link potwierdzający? ?
Mleko pierwsze to jest wodniste żeby dziecko mogło się napić, następnie pojawia się mleko"tłuste" . Jeżeli matka się źle odżywia organizm pobierze wszystko co potrzebne z jej zapasów żeby dziecko mogło dostać to co potrzebuje do prawidłowego rozwoju. Moim zdaniem nie ma czegoś takiego jak mało wartościowy pokarm. Dożyliśmy takich czasów, w których ucisza się mądrych ludzi, żeby to co mówią nie obraziło głupców.
|
Post #7 Ocena: 0 2016-07-27 12:34:24 (8 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
Post #8 Ocena: 0 2016-07-27 12:40:41 (8 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
karjo1 | Post #9 Ocena: 0 2016-07-27 12:49:10 (8 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Ewa, zawsze dziecku bedzie latwiej wciagnac butelke mleka modyfikowanego niz z piersi, ale nie sugerowalabym sie pozorna 'wyzsza wartoscia'.
Mleko matki dostosowuje sie w cyklu dobowym i rozwojowym niemowlecia, jest to troche bardziej meczace dla kobiety, bo oznacza to karmienie co godzine/dwie. Stad tak czesta opinia o 'nienajadaniu sie' i koniecznosci wprowadzania sztucznych pokarmow. |
Post #10 Ocena: 0 2016-07-27 13:38:38 (8 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|