2015-09-17 19:47:25, Adacymru napisał(a):
Cytat:
zaczelo sie chyba od tego ze moj maz go kiedys po pijanemu zlapal za fraki, pozniej moj brat mu oddal a potem sie dogadali i wszystko niby bylo ok. pozniej sie znowu posprzeczali,
Ja powiedzialabym im obu, ze albo ich duma albo ja, niech wybieraja. Niech poczuja jak to jest byc postawionym w takiej sytucji. Ten maz tez wcale nie taki specjalny jak bez powodu pijany za bicie rodziny zony sie bierze. Dostal jak widac z opisu w rewanzu, ale jak ktos slownie mu na odcisk nastapi to zabiera zabawki i do swojej piaskownicy.
Nie wiem czy wazniejszy maz czy brat, nigdy nie musialm byc w takiej sytuacji, nigdy nie dalam nikomu postawic sie w sytuacji wyboru.
Tobie i maz i brat moga byc w przyszlosci potrzebni, i to jest bardzo samolubne stawiac ciebie w takiej sytuacji. To oni sie poobrazali na siebie, niech jak dorosli sami sie dogaduja. Nikt im nie kaze byc najlepszymi przyjaciolmi ale zachowac sie jak cywilizowani ludzie chyba potrafia.
Maz ciebie w sumie pokaral za to ze sam zaczal ten spor swojim zachowaniem wobec brata. On nie umie zachowac sie a ty cierpisz.
Bratu powiedz zeby sobie ucial swoje pyskowki u ciebie w domu. Nie jego wybor, jak mu sie meza wybor nie podoba, to trudno, ma albo wyjscie z domu, albo zachowywac sie z szacunkiem dla ciebie i twoich wyborow.
Niech sie obaj umowia i dogadaja.
Do ania283: skoro oni dwaj maja wydmuszki, to ty miej jaja i powiedz dokladnie to co powyzej...