Postów: 24 |
temat zamknięty | nowy temat | Regulamin |
---|---|
gregor0101 | Post #1 Ocena: 0 2015-01-15 23:25:39 (9 lat temu) |
Z nami od: 15-01-2015 Skąd: washington |
Witam
podpowiedziano mi ze mam skozystac z pomocy forum jestesm tu nowy. Sytuacja wyglada tak ze uwazam razem z moja partnerka ze council nadurzywa troche swoich mozliwosci chcielibysmy pojsc z tym dalej . Poza council moze jakas organizacja dzwonilismy do shelter cab ale bez rezultatu. Ja mam mieszkanie z councilu secure tenancy agreement - stale 1 bedroom Moja kobieta ma mieszkanie z tego samego councilu 2 bedroom ale temporary tenancy agrement - probne / czasowe . Raz mielismy ja z Marta dv zgloszenie . ale sprawa skonczyla sie polubownie nie bylo zadnej sprawy sadowej , zamieszany byl przez jakis okres social service. Ja odwiedzalem co jakis czas dzieci , ale nie wiazalismy zadnych planow na bycie razem . Dlatego mieszkalismy osobno. Marta ma 3 dzieci i dostala 2 bed , teoretycznie za male mieszkanie jej przyznano , czyli swiadomie council stworzyl przeludnienie overcrowding . Kilka miesiecy temu Marta zaszla w ciaze i postanowilismy byc razem na serio . poszlismy do councilu i pytamy jak mamy to zrobic by byc wspolnie na umowie , i ze chemy pozbyc sie mieszkan ktore mamy na zecz jednego mieszkania dla nas i dzieci ( para i wkrotce 4 szkrabow). Poczatkowo nie bylo problemu Powiedziano nam ze Marta moze sie do mnie wprowadzic czym swiadomie pozbedzie sie homeless assistance oraz zniknie z listy osob poszukujacych mieszkania. Ale bedziemy mieli wieksza szance na zdobycie nowego wspolnego domu . Ze wzgledu na przeludnienie w moim 1 bed . Rozwiazanie bardzo sie nam spodobalo ze council tak chce nam pomoc. I wszystko bylo by fajnie az do momentu gdy jedna z bardzej wscipskich pracownikow , powiedziala ze gdy tak zrobimy . Obydwoje pozbedziemy sie mieszkan . Otuz dlatego ze zrobimy to swiadomie . I w tym momencie Marta zostanie poinformowana ze nie nalezy sie jej juz asysta z housingu . A ja z tytulu swiadomego przeludnienia pozbede sie swojej secure agreement. Gdyz oni odbiora to jako fraud . Na dzien dzisiejszy nie wiemy jak sobie z tym poradzic wyslalismy juz szereg pytan do councilu , bez odzewu . Na jednym z bezposrednich spotkan Marcie powiedziano prosze isc do domu i nie marnowac mojego czasu. Za zadne skarby nie chca zebym ja uczestniczyl z Marta na jakimkolwiek spotkaniu , twierdza ze w sprawie jej temporary agreement ja nie powienienem rozmawiac , raz zwrocono mi nawet uwage ze jestem not allowed to be with Marta on appointment. Gdy zapytalem czy moge sie zapoznac z polisa housingu odpowiedziano "menadzer" ze to jest wystarczajace ze wyszlo to z ust menadzera i mam sie do tego ustosunkowac . Marta podkreslila ze ma braki w jezyku angielskim , pomimo tego nie dopuszono do spotkania wspolnie ze mna . Zasugerowano tlumacza byle by mnie tam nie bylo . Koleja rzeczy Marta zdecydowala ze skorzysta z tego i pojdzie na to spotkanie , sama . Wyszla zdruzgotana i czula sie ponizona . Nie sluchano tego co ona ma do powiedzenia , "czyli ze chcemy wspolnie byc na umowie " nie wzieto pod uwage ze jest w ciazy i ze ma partnera . Na pytanie dlaczego nie zaakceptowano uaktualnienia ktore zrobila online do jej aplikacji ze jest w ciazy i ma partnera - nabrano wody w usta . wiekszosc jej pytan zostalo bez odpowiedzi klasyfikacja tego councilu okreslana jest literowo , przed zajsciem w ciaze miala band c i teraz w ciazy rowniez ma band c czyli niskie zapotrzebowanie mieszkaniowe tu wiecej informacji na temat klasyfikacji Pod koniec spotkania poinformowano ja ze byla nagrywana Marta 2 razy uaktualniala aplikacje i za pierwszysm razem system dodal moje nazwisko czyli wygladalo to ze jestesmy na wspolnej drodze do joint tenancy agremment . Niestety trwalo to kroto kilka dni pozniej usunieto to na stale . Pytanie dlaczego zostalo bez odpowiedzi. W ta sprawe jest zamieszne juz bardzo wiele osob z ow councilu , nawet proba kontaktu z cab konczy sie niepowodzeniem , podkreslam cab znajduje sie w tym samym budynku co council . Nikt nie chce nam pomoc , a ludzie tam pracujacy sa uprzedzeni przy rozmowie z nami. Listy do nas doreczane sa osobiscie list wydany z dzisiejsza data jest u nas w domu tego samego dnia. Od momentu poinformowania councilu ze jestesmy razem zwrucono nam uwage ze jezeli bedziemy nocowac u siebie dluzej niz 3 dni jako "visitors" zlamiemy nasze umowy i pozbedziemy sie mieszkan . Ze wzgledu na overcrowding w moim przypadku i ze wzgledu na probna umowe w przypadku Marty. Po 7 misiacach Marta zostala uswiadomiona ze mogla bidowac o mieszanie, do tego czasu bidowala za nia step officer z housingu. poslugujac sie jej loginem i haslem bez uprzedzenia 23.grudnia poinformowano nas ze nasze benefity sa zawieszone , odwieszono je 26 grudnia na gebe ze tak powiem kiedy zrobilem tam dym w zwiazku z tym , oczywiscie grzecznie. Powiedziano nam rowniez ze Marta w niedlugim czasie otrzyma mieszkanie ale ze wzgledu na to ze wczesniej mielismy ze soba zgloszenie dv oni musza potraktowac sprawe powazniej , i nie pozwala mi byc na umowie wczesniej niz za 12 miesiecy . Nie satysfakcjonuje nas taka opcja gdyz musialbym oddac swoje 1 bed czym pozbawie sie jakiejkolwiek mozliwosci na przyszle mieszkanie gdyby nam z Marta nie wyszlo . Przemyslelismy to i zlozylismy kolejna aplikacje o rehousing z pozycji mojej tenancy agreement o wspolne mieszkanie . Z tej strony moglibysmy byc na umowie we dwoje . Czekamy juz 3 tygodnie na odpowiedz bez rezultatu pomimo ponaglan. W tym okresie Marcie pokazano juz jedno 3 bed mieszkanie . Pouczono ze jezeli odmowi bedzie musiala rowniez opuscic obecne mieszkanie w ktorym przebywa z dziecmi . Council dal jej 12 godzin na przemyslenie czy akceptuje czy apeluje o inne . O godzinie 17.00 w skrzynce znalazl sie list z informacja ze ma opuscic mieszkanie w ktorym mieszka z dziecmi w ciagu 7 dni .I ma zabrac wszystkie rzeczy z domu. O 17.00 miala jeszcze 19 godzin na odpowiedz . wiec z tego powodu uwazamy ze sprawa nadaje sie do naglosnienia , a presja w jakiej ja stawia council jest wrecz niedopuszczalna . Robi sie do tego podbramkowa sytuacja w job centre gdyz ze wzgledu ze Marta ma partnera i jest w ciazy nie nalezy sie jej juz zaden zasilek , i ze mam ja dodac do swojej aplikacji jsa. ale nie moge tego zrobic bo gdy council sie o tym dowie to stwierdzi ze to fraud i ze Marta mieszka u mnie . Czym samym zlamalibysmy znow nasze umowy mieszaniowe i lecimy na bruk . Takze do puki nie zamieszkamy razem, mamy zwiazane rece . Ja z checia zaczol bym juz prace bo mam tego sedecznie dosyc ale jestem jeszcze na kursie i to moze potrwac troche czasu . Naszym celem jest byc na jednej wspolnej umowie wraz z dziecmi i pozbycie sie mieszkan w ktorych obecnie mieszkamy na rzecz jednego wspolnego domu . Bez oczekiwania 12 miesiecy na dopisanie mojego nazwiska. czekamy na komentarze |
Adacymru | Post #2 Ocena: 0 2015-01-15 23:41:13 (9 lat temu) |
Konto usunięte |
Proste wyjscie- wynajac samodzielnie, tylko wasze mozliwosci finansowe was ograniczja, ale albo decydujesz sie na zycie z zasilkow tylko, albo zabierasz sie do pracy i utrzymujesz swoja rodzine na poziomie na jaki sadzisz ze zasluguja.
Ada
|
ie2ox4-b | Post #3 Ocena: 0 2015-01-16 00:52:31 (9 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 27-05-2014 Skąd: Oxford |
Jeżeli to doradził Ci kolega to ten kolega jest dobry zgrywus!!!, albo przyjaciel. Jeżeli masz takich przyjaciół to proś boga aby Cię przed nimi chronił.
Jak wyżej, zajmij się Martą i pieniędzmi jakie potrzebujecie lub czekaj na łaskę... Jeżeli na łaskę, no to czapka pod pachę i w kolejce. Jeżeli zapracujesz to nie zauważysz rasizmu czy nadużywania prawa. Dzieci kosztują, nie wiesz o tym? [ Ostatnio edytowany przez: ie2ox4-b 16-01-2015 01:34 ] |
Wielim | Post #4 Ocena: 0 2015-01-16 07:57:04 (9 lat temu) |
Z nami od: 03-09-2013 Skąd: Londyn |
Czytam to nie i nie wierzę. .. obydwoje na zasilkach, domach socjalnych nie pracują i czują się dyskryminowani..
|
Richmond | Post #5 Ocena: 0 2015-01-16 08:16:44 (9 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Co to jest dv?
"Raz mielismy ja z Marta dv zgloszenie" A czy ta Marta nie moze cierpliwie poczekac, az przyznaja jej to wieszke mieszkanie i nie bedzie na tej tymczasowej umowie? Chyba dacie rade zyc bez siebie jakis czas. Carpe diem.
|
|
|
lamargo | Post #6 Ocena: 0 2015-01-16 08:23:14 (9 lat temu) |
Z nami od: 12-06-2013 Skąd: Bath |
Cytat: 2015-01-16 08:16:44, Richmond napisał(a): Co to jest dv? "Raz mielismy ja z Marta dv zgloszenie" A czy ta Marta nie moze cierpliwie poczekac, az przyznaja jej to wieszke mieszkanie i nie bedzie na tej tymczasowej umowie? Chyba dacie rade zyc bez siebie jakis czas. domestic violence? zgaduje z kontekstu... |
abd_ul | Post #7 Ocena: 0 2015-01-16 09:22:29 (9 lat temu) |
Z nami od: 04-06-2013 Skąd: Londyn |
Mam nadzieje ze to kurs jezyka polskiego-podstawy gramatyki. Nigdy nie sadzilem ze zgodze sie z Wielim. No po prostu My Big Benefits Family w wydaniu polskim.
[ Ostatnio edytowany przez: abd_ul 16-01-2015 09:23 ] |
Richmond | Post #8 Ocena: 0 2015-01-16 09:49:33 (9 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
To nie ma sie co dziwic, ze urzad chce trzymac pare osobno ...
Carpe diem.
|
kasiachery | Post #9 Ocena: 0 2015-01-16 09:52:13 (9 lat temu) |
Z nami od: 17-06-2013 Skąd: wypizdowek |
obydwoje nie pracujecie,zyjecie z benefitow, 4 dziecko w drodze, macie domy od councilu a chcecie dostac jeden duzy wspolny dom, zeby dalej nie stracic benefitow. Ja pitole. Nie dziwie sie ze nie chca miec z wami nic do czyniena. Nie lepiej byloby odlozyc z tych benefitow na normalny wynajem i jak ludzie placic czynsz a nie kombinowac zeby nie stracic kolejki po kolejny councilowski dom? od razu inaczej sprawa bedzie wygladac. Podejzewam ze partnerka rowniez pracy nie ma i w ciazy raczej jej nie znajdzie, wiec moze oprocz twojego kursu moglbys zalapac sie na jakas dorywcza prace zanim zatrudnisz sie w zawodzie i bedzie wiecej kasy na wynajem, Partnerka pownna dac sobie rade ze swoimi dziecmi podczas twojej nieobecnosci w domu. Sorry, ja tak to widze.
|
boszka8 | Post #10 Ocena: 0 2015-01-16 10:04:36 (9 lat temu) |
Z nami od: 08-08-2014 Skąd: londyn |
Ja Cię krece to jeszcze ziemia takich ludzi nosi. Kretacze, rozpladniacze a o pracy nie myślą . Co za przyszłość im sie szykuje tez ich bym omija szerokim łukiem
|