Str 8 z 10 |
|
---|---|
grawie3 | Post #1 Ocena: 0 2014-08-31 21:25:00 (11 lat temu) |
Z nami od: 01-01-1970 Skąd: Bradford |
Mam jednych ktorzy mieszkaja na przeciwko mnie. Anglicy ale porzadni ludzie. Poszli do niej I powiedzieli jej zeby sie opamietala bo my tu wszyscy chcemy zyc w zgodzie.
|
Post #2 Ocena: 0 2014-08-31 21:26:18 (11 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
grawie3 | Post #3 Ocena: 0 2014-08-31 21:32:00 (11 lat temu) |
Z nami od: 01-01-1970 Skąd: Bradford |
Ludzik50 masz racje. Ja tylko sie obawiam ze ona cos kombinuje.
|
Adacymru | Post #4 Ocena: 0 2014-08-31 21:34:47 (11 lat temu) |
Konto usunięte |
Cytat: 2014-08-31 21:25:00, grawie3 napisał(a): Mam jednych ktorzy mieszkaja na przeciwko mnie. Anglicy ale porzadni ludzie. Poszli do niej I powiedzieli jej zeby sie opamietala bo my tu wszyscy chcemy zyc w zgodzie. Jak sa tacy dobrzy sasiedzi, to niech zloza zeznania co ona mowila o niby nie chciala, i ze to mialo ciebie tylko wystraszyc etc etc. Radzilabym byc ostrozna co i komu opowiadasz o sprawie, a szczegolnie jakie masz dowody.
Ada
|
grawie3 | Post #5 Ocena: 0 2014-08-31 21:38:09 (11 lat temu) |
Z nami od: 01-01-1970 Skąd: Bradford |
Oni sie boja ze moga miec problemy, ze tamci beda sie mscic. Ja to rozumiem I nie bede ich na sile ciagnac do sadu. Mam dowod w postaci filmu ze nic takiego nie bylo , ze jej nie uderzylam. Jezeli to nie pomoze to juz chyba nie ma lepszego dowodu.
|
|
|
Post #6 Ocena: 0 2014-08-31 21:40:45 (11 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
grawie3 | Post #7 Ocena: 0 2014-08-31 21:42:38 (11 lat temu) |
Z nami od: 01-01-1970 Skąd: Bradford |
Tak jej dzisiaj powiedzialam,ze nie bede z nia rozmawiac ze spotkamy sie w sadzie to wtedy porozmawiamy. Czyli co nawet jezeli ona faktycznie wycofa zeznania to sprawa dalej bedzie ciagnieta?
[ Ostatnio edytowany przez: grawie3 31-08-2014 21:44 ] |
Post #8 Ocena: 0 2014-08-31 21:48:09 (11 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Adacymru | Post #9 Ocena: 0 2014-08-31 21:52:09 (11 lat temu) |
Konto usunięte |
Tak, moze sie ciagnac, bp to nie ona jest uwazana za ofiare tylko jej dziecko. Ona nie moze decydowac czy policja i prokuratura ma kontynuowac dochodzenie o pobicie jej dziecka. Ona moze wycofac swoje zeznania, chociaz dziwne byloby, bo zaczna zadawac jej pytania dlaczego:
1. jak powie ze klamala, to moze odpowiadac za to 2. jak powie ze jej nie zalezy na ukaraniu osoby ktora pobila jej dziecko to i policja i Social Serwices zaczna pytac dlaczego. Duzo oprze sie na zeznaniach dziecka, zakladam ze nie bylo sladow i dowodow spoliczkowania np zdjec? Mialas adwokata na policji?
Ada
|
grawie3 | Post #10 Ocena: 0 2014-08-31 22:08:24 (11 lat temu) |
Z nami od: 01-01-1970 Skąd: Bradford |
Nie bylo zadnej obdukcji, zadnych zdjec. Adwokata nie mialam, ale w kazdej chwili moge o niego poprosci. Zobacze jak sie dalej sprawy rozwina I wtedy pomysle o adwokacie. Jak narazie nikt mnie nie maglowal,nie zadawal wkolo tych samych pytan. Zostalam zapytana jaka jest moja wersja wydarzen I czy przyznaje sie do zarzutow. Policjant powiedzial zebym sie nie martwila bo nie ma na mnie zadnych mocnych dowodow.
[ Ostatnio edytowany przez: grawie3 31-08-2014 22:10 ] |