Witam wszystkich! Proszę o poradę. O mieszkanie z "counsilu" staramy się od kilku miesięcy. mieszkam w Anglii od 6 lat ale nigdy wcześniej nie potrzebowałem żadnej pomocy. Wynajmowalismy prywatnie dom (470GBP-rent), gdy pracowaliśmy obydwoje z żoną wszystko było ok. 2 lata temu zaczeły się problemy. Straciłem pracę (na szczęście mam nową ale min.) w międzyczasie urodziło sie drugie dziecko. i zaczęło rosnąć zadłużenie wobec landlorda. Płacilismy ile mogliśmy ale i tak co miesiąc zadłużenie się powiekszało. ale do sedna sprawy. Straciliśmy dom (nie dostaliśmy housing benefit bo w poprzednim roku podatkowym nasze dochody były niby wystarczające) Dostalismy band B (w derbyshire to oznacza emergency) . Czyli myślałem że powinniśmy dostać mieszkanie w miarę szybko. Pani urzedniczka z Home option dała nam tymczasowe zakwaterowanie w Derby w hostelu. Jestesmy oficjalnie homeless (warunki straszne zwłaszcza z małymi dziećmi - 4 lata jedno, 4 miesiące drugie). I tutaj zaczyna się dramat. Sprawą zajęła sie inna pani urzędniczka. zablokowała nam możliwość bidowania - jak wyjaśnia aplikacja jest cały czas "pending" ze względu na zaległości wobec ex-landlorda. Na nic moje wyjasnienia że spłacamy zadłużenie (2 miesiące wczesniej musiałem im przedstawić do mojej aplikacji wyciąg z konta gdzie czarno na białym są udokumentowane przekazy za zaległości, i wtedy ich to satysfakcjonowało a teraz już znowu nie). Daje mi do zrozumienia żebyśmy wynajeli sobie prywatnie (nawet nam pomoże zapłacic bond)i mogę zapomnieć o mieszkaniu z "Counsilu" . mało tego nagle znalazła prywatne mieszkanie dla nas "od zaraz". Tylko że w takim miejscu , że żona nie ma mozliwości dojazdu do pracy (w połowie stycznia wraca do pracy z macierzyńskiego), w tej okolicy gdzie chcemy mieszkać starszy chodzi do przedszkola i mamy dobrą nianię (jedyna alternatywa żebyśmy obydwoje pracowali). na odpowiedz że nam to nie pasuje bo porostu nie mamy mozliwości na dotarcie do pracy (żona), i ze względu na dzieci mówi wprost że ją to nie obchodzi(!). straszy nas że jeżeli odmówimy tzn. nie potrzebujemy pomocy. Jestesmy zdesperowani. mamy dość takich warunków.Chcielismy wynająć coś prywatnie - ale na ogół blokada to referencje (ex-landlord), i wiadomo ceny. gdzie się odwołać i co zrobić z panią urzędniczką która tylko szuka wszelkich sposobów aby nas sie pozbyć. Pozdrawiam wszystkich i życzę jak najmniej podobnych problemów.

Z jakiego powodu straciliscie dom?Z powodu zaleglosci czynszowych?Wiesz, panstwo nie ma obowiazku w takiej sytuacji pomoc, jesli ktos sam do tego doprowadzil.Jesli nie kwalifikowaliscie sie do HB, to znaczy, ze bylo was stac na placenie czynszu landlordowi, z jakiegos powodu nie robiliscie tego.Ludziom, ktorzy sami doprowadzaja do takich sytuacji nie przysluguje pomoc, nie sa traktowani jako osoby bezdomne, lub zagrozone bezdomnosci.Zapytaj sie, czy mozecie skorzystac z rent deposit scheme-moze wlasnie to wam proponuje urzednik?Council, lub organizacje z nim wspolpracujace oferuja pomoc w zwiazku z depozytem, ktory trzeba zaplacic wynajmujac lokal.Proponowany jest tez lokal, ktory nalezy do landlorda bioracego udzial w tym programie, chociaz nie wszedzie w UK.Moze nie do konca zrozumiales pracownika Councilu?Spytaj sie jeszcze raz, dowiedz, czym jest Rent deposit scheme.Wystarczy, ze bedziecie mieli pieniadze na zaplacenie pierwszego miesiaca, a jesli rzeczywiscie macie male dochody, to zakwalifikujecie sie do Housing i Council Tax benefitu w takiej sytuacji?
Nie dziw sie Councilowi, juz raz nie placiles czynszu, to moze sie powtorzyc, stad obawy.
Zastanow sie powaznie nad Rent deposit Scheme.Przeciez pracujesz, wiec jakies dochody masz, pewnie zasilki dla dzieci rowniez, wiec jesli pobyt w hostelu jest dla was uciazliwy, to poszperaj sobie w necie na ten temat.Utrata domu z powodu zaleglosci czynszowych, w okresie, w ktorym rodzina nie kwalifikuje sie do HB to chyba jedyny powod w tej chwili, zeby Council nie przydzielil lokalu.Ja juz z tym czesto sie spotkalam.Kto placi wam za pobyt w hostelu?Jesli macie HB, czyli panstwo to robi, to macie mozliwosci na odlozenie przynajmniej kilkuset funtow w miesiacu i wynajem prywatny, a pozniej pomoc w oplacie za czynsz.

I nie dziw sie tez, ze szukaja sposobu, zeby was wysiedlic z hostelu.Jesli twoj pobyt w tym miejscu pokrywa HB, to jest on gigantycznym obciazeniem dla Councilu.Nie wiem, ile kosztuje doba w hostelu w miejscowosci w ktorej mieszkasz, ale np.w Glasgow jest to okolo 20-25f za osobe, za dobe, wiec tygodniowy koszt to okolo 600-700f.Nie cha placic prawie 3 tysiecy miesiecznie.Porozmawiaj powaznie z urzednikiem, zapytaj sie, co ci proponuje, jakie widzi rozwiazania.

[ Ostatnio edytowany przez: elizaglasgow 12-12-2010 00:21 ]

"odlozyc kilkaset funtow miesiecznie"?????? Z czego, z minimalnej pensji i zasilku maciezynskiego, przy dwojce dzieci i splacaniu zaleglego czynszu??? Jak dadza rade, to ja poprosze o wskazowki, bo powinnam tysiace miesiecznie odkladac, a niby z matematyki zawsze dobra bylam.

Do autora: zawsze mozesz zlozyc odwolanie i rozpatrzenie sprawy przez inna osobe z urzedu. Dostaliscie zakwaterowanie przez urzad, wiec urzad czuje sie zobowiazany, inaczej to nawet w hostelu nie bylibyscie (duze szczescie przyznam, bo za zadluzenia za czynsz ciezko dostac sie pod skrzydla urzedu gminy w sprawie mieszkania "awaryjnego".

Prywatnego lokum nie musisz przyjac, tym bardziej, ze jak piszesz lokalizacja pozbawilaby jednego z rodzicow pracy z powodu odleglosci, a dziecko jest juz w przedszkolu w danym rejonie. Jak odwolanie nie pomoze, to idz co CAB o pomoc, albo skontaktuj sie z Shelter, bo oni zajmuja sie wlasnie takimi sprawami. Pani z urzedu bardzo pewnie pasuje zamkniecie waszej sprawy poprzez przeniesienie do zamieszkania w prywatnym sektorze; sprawa pomyslnie zakonczona, rodzina ma dom.

Jak zalezy ci na lokum z urzedu, to sie odwoluj, jak napisalam wczesniej.

Jak chcesz mieszkanie prywatne, to skorzystaj z pomocy, ale sprawdz, czy nie ma czegos bardziej odpowiedniego w okolicy ktora ciebie interesuje. Wiadomo, ze bez referencji trudno, ale sa wlasciciele, ktorzy nie odrzucaja i tych bez, tym ardziej jak urzad da za was gwarancje depozytu.

Powodzenia.

Adacymru...Jesli nie placa za pobyt w hostelu, korzystaja z HB, to moga odlozyc, znow przeoczylas wazny punkt mojej wypowiedzi, nie wspomnialas o zasilkach dla dzieci, tax credit.Zaznaczylam to wyraznie.Teoretycznie moga w tej chwili wydawac tylko na jedzenie i splacac dlug w miesiacu.Nie rozumiem kwestii nianii, kto w tej chwili za nia placi, do czego ona jest potrzebna, jesli matka jest w domu, jeszcze na urlopie macierzynskim?Czy mam rozumiec, ze niania pojawi sie w styczniu?Bezdomny nie wybrzydza, przyjmuje to, co mu proponuja, innaczej jest to odbierane jako odmowa przyjecia pomocy, a to chyba nie jest normalne w przypadku rodziny z dwojka dzieci?Szkola, przedszkole, szczegolnie w przypadku malych dzieci nie jest brana pod uwage-dziecko mozna przeniesc, nie jest to zaden problem i nie wplynie na 4 latka, ten szybko przystosowuje sie do nowej sytuacji, to tez wiadomy aspekt dla urzednikow.Ja tez chcialabym nie dojezdzac do pracy 20 mil w tej chwili, jednak nie stac mnie na wynajem domu tam gdzie pracuje.Kilkaset funtow, to juz 200f miesiecznie.A ich dochod, jesli maja tax credit i child benefit to minimum 1500f miesiecznie, jesli on zarabia minimum-razem z zasilkami, wszelkimi.Nie sadze, zeby placili za pobyt w hostelu, bylby to ewenement.Urzedniczka trzyma sie przepisow i zdaje sobie sprawe, ze...przez referencje nie bedziecie w stanie wynajac niczego sami, stara sie pomoc, tylko problem tkwi w tym, ze
ten pan uwaza, ze skoro ma dzieci, klopoty, to panstwo musi mu pomoc.Nie musi, jesli, zaznaczam...sam do nich doprowadzil.Proponuje mu spokojnie rozmowe z urzednikiem, niech sie go zapyta, jak wyglada jego przypadek w swietle przepisow i co mozna zrobic, zeby mu mu pomoc w tej sytuacji, ile go to bedzie kosztowac, jak duzo ma czasu.Lokal socjalny nic nie zmieni-dalej bedzie musial splacac zalegly czynsz, za cos wyremontowac mieszkanie, dom, chociaz na poczatek, znow placic czynsz Councilowi, Council Tax-nie beda juz wtedy kwalifikowac sie do HB, co jest normalne.

[ Ostatnio edytowany przez: elizaglasgow 12-12-2010 01:22 ]

Bla bla bla.

Autorowi juz udzielilam porady, z toba w ping-ponga nie mam zamiar grac.

Ja ciebie nawet o to nie prosilam...

Nie komentuj zatem moich wypowiedzi, wydawaj opinie, swoje, nie opiniuj opinii innych, jesli tak ciebie to boli i kojarzy z gra w ping-ponga.

Dziękuje wam obydwie za odpowiedz. może coś wiecej wyjaśnie. Nie jestem stereotypowym polskim imigrantem próbującym "wyrwać" ile sie da od państwa. nigdy wczesniej nie starałem sie o żadne dotatki czy inną pomoc. W momencie składania podania informowałem Counsil advisora o mojej sytuacji i rosnącym zadłużeniu. Napisałem już że nie dostałem HB ponieważ oni naliczają jak mi pani wyjaśniła na podstawie poprzedniego roku podatkowego i po prostu się nie kwalifikujemy. w kwietniu przyszłego roku dostałbym na 100% bo razem nie przekroczymy nawet 12000. nieistotne teraz. gdy zaczęliśmy się ubiegać o dom w Home Options, pierwsze co to pani zrobiła duże oczy dlaczego nie mielismy HB? po wymianie tel pomiędzy urzędami sprawa stanęła. Zostałem poinformowany o tym że Counsil nie patrzy "łaskawym" okiem na ludzi z zadłużeniem. ale po udokumentowaniu (musiałem przedstawić wyciągi z konta i pokazać że spłacam zadłużenie) czyli tzw repaiment arerras plan. pani stwierdziła że to wystarczające i przyznała mi band B. Nie potrafię tylko poradzic sobie z tym ,że INNA URZĘDNICZKA po przejęciu naszej sprawy robi przeszkody! Wcale nie upieram się przy mieszkaniu socjalnym! sam na własną rekę szukam prywatnego domu. Tylko że jak INNA PANI URZĘDNICZKA specjalnie "znajduje" nam prywatny dom w miejscu nie do zaakceptowania (tak niania pojawi sie w styczniu, żona wraca do pracy) to po prostu jest to zwykła złośliwość! i TO MNIE WKURZA, bo w momencie jak dostaliśmy hostel to gmina wzięła na siebie odpowiedzialność za znalezienie nam lokum (prywatne czy counsilu to inna sprawa)znalazłem to na stronie Shelter England , a że prawo jest DLA WSZYSTKICH takie samo , dlaczego nie dla nas? (jak pani której płacą z naszych podatków mówi mi w oczy że ja to nie obchodzi i próbuje się mnie pozbyć) to porostu szukam porady jak egzekwować to prawo (czytaj jak porozmawiać z inną normalną urzędniczką i znalezć wyjście !
Poradę o odkładaniu miesiecznie kilkuset funtów traktuję .Kiedyś mialem swoja firmę i powodziło nam sie niezle. Ale kryzys nas też dotknął i zostały mi tylko czterocyfrowe sumy kredytów do płacenia. Płacę i płaczę ale płacę! po roku kiedy zona tylko pracowała nasze długi wzrosły. teraz mamy szansę znowu pracować obydwoje i jakoś damy radę....jeżeli będziemy mieli gdzie mieszkać.Za kilka miesięcy mysle że nie bedzie nam potrzebna żadna pomoc. ale teraz niestety tak. Dlatego napisałem o tym na forum.
Pozdrawiam wszystkich

Tak na marginesie to na jakimkolwiek forum nie jest łatwo znalezć trafną odpowiedz czy poradę. mało jest naprawdę ludzi posiadających wiedzę praktyczną (dzieki Ada),zdecydowanie więcej jest tzw. filozofów kawiarnianych , czy też osoby które znają pobieżnie sprawę a starają się kogoś umoralniać (ale i tak dzięki Eliza, tylko nie bierz tego za bardzo do siebie )

Ja nie chcialam ciebie umoralniac, obsolutnie.Napisalam jak to wyglada ze strony przepisow.Nie pomyslales, ze pracownik Councilu, ten, ktory jako pierwszy zajmowal sie twoja sprawa popelnil blad?Dlatego pojawil sie drugi?Nie sadze tez, zeby proponowano wam lokal, w ramach rent deposit scheme w odleglym miejscu, zeby zrobic wam na zlosc, zaszkodzic, tylko dlatego, ze niestety, na takie lokale tez jest lista oczekujacych, w takich sytuacjach rowniez trzeba zlozyc podanie, nie kazdemu przysluguje pomoc.Nie ma tez wielu landlordow, osob prywatnych, ktorzy chca wspolpracowac.Widziales chyba kiedys ogloszenia dot.wynajmu z adnotacja NO DSS?Mieszkan oferowanych w tym systemie poprostu jest, jak na lekarstwo.
Ja mysle, ze oferuja wam prywatne lokum, chca zaplacic depozyt dlatego, ze maja swiadomosc, ze jesli go przyjmiecie, to bedziecie kwalifikowac sie do HB, otrzyma go bezposrednio wlasciciel mieszkania.Musisz docenic rowniez to, ze Council jest waszym gwarantem, robi to, mimo, ze juz raz...no daliscie zwyczajnie plame.W przypadku, gdyby przyznano wam mieszkanie socjalne nie bedziecie kwalifikowac sie do HB, z wiadomych przyczyn-czynsz jest duzo nizszy, wiec Council obawia sie, ze nie bedziecie placic czynszu, sytuacja powtorzy sie.
Council nie moze, nie chce, jak kazdy inny landlord- o czym juz sie przekonales wynajmowac lokali ludziom, ktorzy nie maja dobrych referencji, szczegolnie, jesli zdaje sobie sprawe, ze czynsz nie zostanie zaplacony przez HB.
Dziwi mnie tez sprawa waszego HB, za poprzedni lokal-pierwszy raz slysze, zeby brano pod uwage roczne zarobki aplikujacych.Liczy sie obecna sytuacja, obecne dochody. Sa sprawdzane wyciagi z ostatnich dwoch miesiecy, nie bierze sie pod uwage rocznych dochodow, tylko srednie, tygodniowe.
Mysle, ze pracownik Councilu stara sie wam pomoc i oferuje opcje, ktora jest w stanie zaoferowac, na ktora pozwalaja mu przepisy, wypelnia swoj obowiazek-chce wam zapewnic permanent accomodation.
Nie boisz sie, ze stracicie status ludzi bezdomnych jesli odowicie pomocy?

[ Ostatnio edytowany przez: elizaglasgow 13-12-2010 00:57 ]

Urzad ma 13 tygodni na rozpatrzenie czy nalezy sie wam ich pomoc czy nie, moja znajomosc spraw z wydzialem urzedy (council housing department) pozwala mi na pewnosc, ze nie zostaniecie bez pomocy jak odmowicie tego prywatnego mieszkania/domu, chyba, ze wam odpowiada. Gdybyscie nie spelniali warunkow, dostalibyscvie nakaz opuszczenia lokalu; wasza przyszlosc w danych warunkach na kolejne tygodnie jest zapewniona, az do czasu jak urzed zapewni wam swoj lokal. Sam fakt osiagniecia obecenego lokalu swiadczy o tym, ze urzad uznal swoje obligacje w stosunku do was.


Dalej obstawiam za odwolaniem sie do ponownego rozpatrzenia waszej sytuacji przez inna osobe. Council nie moze was zmusic do zaakceptowania mieszkania prywatnego, jesli nie chcecie go. Prywatne wynajecie automatycznie powoduje spadek punktow na liscie w urzedzie o ich mieszkania/domy, bo oni nie zaproponuja wam niczego co urzad by sam nie zaakceptowal, a to znaczy, ze bedziecie mieli dostatecznie dobre warunki. Jak wczesniej napisalam, zalezy od tego na co sie nastawiacie, czy na przydzial z urzedu, czy na prywatne wynajecie.