Otoz.... Kilka miesiecy temu razem z moja narzeczona zlozylismy papiery do councilu o mieszkanie, powiedziano, ze tylko jestem ja brany pod uwage gdyz nie jestesmy po slubie a wiec nie prowadzimy formalnie wspolnego gospodarstwa. Zaznaczylismy, ze w grudniu urodzi sie nam dziecko. W styczniu poszedlem do nich aby uzupelnic dokumenty o akt urodzenia syna a urzedniczka stwierdzila, ze do czasu kiedy nie bede mial przyznanego Child Benefitu na niego to oni nie przyjma dokumentow. Znaczy , ze mozemy teraz czekac i czekac do czasu przyznania CHB - kilka miesiecy a moze i ponad rok ?
Byl ktos w podobnej sytuacji ? Maja prawo tak zrobic i nei przyjac dokumentow aby zaktualizowac nasze dane ?