Tak, nie rzadko 100Ł na m-c. <= moj przypadek

[ Ostatnio edytowany przez: Adacymru 01-03-2010 07:22 ]

wiem,ze sa tacy co zarabiaja mniej niz250f,ale nie jest nam latwo.teraz mieszkamy w domu z innymi doroslymi ludzmi i dajemy rade bo skladamy sie na czynsz,ale dali nam wypowiedzenie i przed porodem musimy sie wyniesc.wtedy zanim dzidzius sie urodzi musimy wynajac przynajmniej 2bedroom-boinnego nam nie pozwola z dzieckiem.i zanim sie urodzi zadnego taxu niedostaniemy.a czynsz i kaucje trzeba z gory zaplacic...juz teraz nie jest latwo,bo trzeba duzo rzeczy kupic dla dziecka-a i tak kupuje uzywane rzeczy od znajomych.na nowe nas nie stac.jeszcze wozka nie mamy i niewiem skad na niego wezmiemy.niewiem co zrobic...moze lepiej zostac tu do rozwiazania i wtedy jeszcze raz chodzi do consilu i mowic ze juz dzidzius jest i nie mozemy tu mieszkac(bo zapewne dadza nam kolejne wypowiedzenie)poza tym nie mam gdzie wstawic lozeczka.w pokoju miesci sie lozko,1segment szafy i tyle...poradzcie co robic...

Usunięte

ze tak brzydko powiem, na przygotowanie sie na przyjscie dziecka jest niemal 9 m-cy. Skoro zapadla decyzja o powiekszeniu rodziny, to mozna poszukac dodatkowej pracy, mozna wynajac nawet studio czy 1-bed na poczatek, jesli nie w jednej agencji to w innej, badz bezposrednio od wlasciciela - jest to jak najbardziej wykonalne.
Troche dziwnie i faktycznie problemowo wyglada zorganizowanie na raz wszystkiego..
Moze warto sie wstrzymac z szalenstwem zakupowym dla dziecka, na poczatku bedzie potrzebowalo raptem paru ciuszkow i pieluch - moga byc tetrowe - taniej i zdrowiej wyjdzie, a zainwestowac w samodzielny kat.
Nawiasem mowiac, przy takich zarobkach meza tu startowalismy, wynajmujac dom z 2 sypialniami, bedac z dzieckiem zaczynajacym szkole i zwierzakami. I przemyslanie gospodarujac finansami sie da przezyc.

powiem tak
ja m zarabiam ok 1200moja mzona nie pracuje
wynajmuje dom 3 pokoje. dotego cansil tax plus inne media mam male dziecko niedlugo bedzie nastepne i jakos wystarcza mi na utrzymanie i wydatki na zakupy
wiekszosc ciuchow i zabawek kupuje na karbudzie i
dasie wyrzyc za minimum
no chyba ze ktos ma jakies extra wymagania noto zycze powodzenia

Magda, swoje to bedzie, jak kupicie, nawet splacajac kredyt.
To, o co sie ubiegacie, to lokal socjalny.

hmmm...nie wpadam w zakupowe szalenstwo,bo wszystko co kupilam dla dziecka jest uzywane.niemam ani jednej rzeczy nowej.gromadze rzeczy od poczatku ciazy,zeby to nie byl wydatek jednorazowy.same pieluszki nie wystarcza.trzeba lozeczko,wozek,wanienke,kosmetyki.wszystko kosztuje-nawet uzywane.chyba niewspomnialam ze partner placi alimenty na corke ok.100f/mies.wiem ze da sie jakos wyzyc z tej pensji i jak nie bedzie wyjscia to bedziemy musieli jakos sobie poradzic.troche mnie to przeraza.szukamy flata po znajomych juz teraz,o wynajeciu z agencji nie ma mowy,bo tylko 2bedroom chca wynajac i to nie wszystkie-bo nie ma warunkow dla dziecka.z dzieckiem nie kazdy chce,a wlasciwie malo ktory wlasciciel.juz chodzilismy po agencjach i sie orientowalismy.jak widza ciaze to od razu jest mniej opcji wynajecia.moj partner nie jest leserem a wrecz pracoholikiem i jak sa nadgodziny to chetnie chodzi.ale to nie jest czesto i na te pieniazki liczyc nie mozna.poza tym juz wspomnialam ze chcielibysmy tu zostac,wiec jakies mieszkanko przydaloby sie,a zeby kupic to nie ma opcji,bo nas niestac zeby spalcac kredyt,poki ja nie pracuje.wiec taki socjalny bylby dobrym rozwiazaniem.jeszcze dodam,ze pytalismy sie jak to wyglada z kredytem to w banku(chcielismy wziac kredyt na depozyt i na pierwszy czynsz,poki nie dostaniemy dofinansowania)to nam bank odpowiedzial ze kredytu niedostaniemy wiec czekam na list z consilu ile nam punktow dadza za to ze dostalismy te wypowiedzenie z agencji.i chyba opcja zeby zostac tutaj i po urodzeniu pojsc do consilu to chyba najlepsze rozwiazanie,zeby dostac wiecej punktow i lokal zastepczy.wolalabym na dzidziusia czekac spokojnie w domu i miec spokojna glowe,ale jak fakt ze tu zostaniemy mimo wypowiedzenia pomoze w otrzymaniu lokum to moze powinnismy sie przemeczyc.myslicie ze warto...???co mi doradzacie?

do elcia30: a co masz na mysli ,zebym chodzila do consilu i im dokuczala...?dostane list z tmi punktami to pojde do nich dopytam czemu tyle punktow itda potem to co mammowic idac do nich?

jakby ktos chcial maila do mnie:rysiekriedel2930@wp.pl,albo gg 11948143